Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niespełniony mąż

Żona to moja jedyna partnerka seksualna, ale ja dla niej pierwszym nie byłem

Polecane posty

Gość masz rację że nie czujesz się
nie no teraz to musi być prowokacja ale podejmuję grę:P nudzi mi się skoro uważasz że żona się nie szanuje i chciałeś zawsze dziewicy to po choooja się z nią zeniłes??? bo ją kochasz? gówno prawda - gdybyś kochał nie miałbyś takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
coś mi się wydaje że niezła żonka to dla ciebie element sukcesu życiowego (ona sama sie nie liczy) - udało ci się z pracą, zarobkami a tu ci biedaczku do końca nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Kocham ją i akcpetuję ją taką jaka jest, ale święta to ona nie była jako młoda dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona miała TYLKO TRZECH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
no i co z tego że nie była? zabiła kogoś, zgwałciła, ukradła coś? albo ją akceptujesz albo nie - nie ma środkowej drogi zadaj sobie lepiej pytanie jaka jest teraz i czy cię kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Czasu już nie cofnę, ale wiem, że po prostu wiele straciłem, bo pierwszą dziewczynę-moją żonę miałem w wieku 22 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
problemem nie jest twoja żona tylko twój żal że nie miałeś większej ilości kobiet czyli reasumująć - żałujesz że nie byłes dokładnie taki jak twoja żona! a do niej masz pretensje a wyobraź sobie że masz tę swojądziewicą i ona żałuje teraz tak samo jak ty ze nie spróbowała czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Mam pretensje raczej do siebie i losu, że za dużo w życiu straciłem, że czekałem tyle na tą jedyną i się przejechałem na tym, bo pierwszym dla niej i tak nie byłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
a skoro uznajesz że ona "nie jest ciebie warta" to po co z nią jesteś? dla kochających się ludzi przeszłość nie ma znaczenia... mój mężczyzna był dla mnie pierwszy, on jest po tzw. przejściach - i nie ma to dla mnie znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi jesteś
jak chcesz to się zamienimy zonami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Jakbym miał żonę dziewicę to bym niczego nie żałował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsadlhsa
" że za dużo w życiu straciłem, że czekałem tyle na tą jedyną i się przejechałem na tym, bo pierwszym dla niej i tak nie byłem" to trzeba było z nią wcześniej ustalić, że ona ma z traceniem dziewictwa czekać na ciebie kupy sie to nie trzma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
a dlaczego twoja żona ma płacić teraz za to że w młodości wyznawałeś ideały które po latach okazały sie nic nie warte i nie przyniosły nic dobrego naucz się sam ponosić odpowiedzialność za swoje czyny i przyznaj sie przed samym sobą że kiedyś wybrałeś żle (chodzi mi o przekonania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Jest mnie warta i nie chcę niczego zmieniać, ale nie czuję się spełnionym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
jakbyś miał żonę dziewicę... to ona czułaby to samo co ty teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Myślę, że jakbyśmy byli oboje dla siebie pierwszymi to by nie było takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
nie czujesz się spełnionym facetem mimo że twoja kobieta cię kocha??????????????????????????????? i ty ją (podobno) kochasz?????????? wiesz ilu ludzi tego nie ma i cierpi przez to?????????? przecież to z tobą zdecydowała się być na zawsze a nie z 3 poprzednimi zreszta ja nadal twierdzę że ty jej nie kochasz - nie miałaby dla ciebie znaczenia przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi jesteś
zobacz debilu, że jak bys ją miał dziewica to może ona tez by tak myślała amoze (duży %) że poprawiłaby statystykę. POMYSL - lepiej przed ślubem niz po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Nie czuję się po prostu prawdziwym samcem i twardym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
no bo nim nie jesteś - już to ustaliliśmy prawdziwy facet nie czuje się zagrożony przez partnerów z przeszłości (prawdziwa kobieta też nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Jej przeszłość nie ma dla mnie znaczenie, ale czuję, że straciłem szansę w życiu przeżycia czegoś niepowtarzalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację że nie czujesz się
a gdyby twoja żona była dziewicą - w żaden sposób nie uczyniłoby cię to mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Nie czuje sie zagrozony i nie zadnego porownywania sie nie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Naprawdę jestem szczęśliwy, ale pod tym względem czuję, że coś jednak straciłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinienes wybrac sie do terapeuty :o To nie w twojej zonie i jej doswiadczeniach erotycznych tkwi problem, ale w tobie. Zle postrzegasz cala sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z Gracją Spacją...terapeuta wskazany...poza tym, polecę banałem, kocha się mimo wszystko, a nie za coś...a tak na marginesie, to skoro już po pierwszym razie zorientowałeś się, że nie jest dziewicą, i skoro tak bardzo Ci to przeszkadza, to po kiego się z nia żeniłeś- żeby teraz zatruwać życie jej i sobie??? widocznie ją kochałeś i kochasz, więc nie rób problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to choreeeeeeeee
zakochalam sie w kimsdla kogo bylam druga kobieta - jego kobieta pierwsza miala przed nim,....i gdy bylismy tylo kolegami czasem mwoil jak go to trapi....ze ktos ja mial.... zakochalam sie w nim po 2 latach kochalismy sie to byl moj pierwszy raz..... dostal to czego nigdy nie mial...czystosc??? myslalam ze mnie kocha myslalam ze to ie bylo klamstwo bylismy szczesliwi...ta pierwsz kobieta ciagle go prosila by wrocil...przepraszala...bo im nie najlepiej w zwiazku poprzednio bylo...niwazne w kazdym razie dzis jestem sama,....nadal go kocham, oddalam jemu to co mialam zachowac do slubu mialam 24 lat....a on??? zostanie niedlugo ojcem.......ale to i ja bede matka........zdradzil mnie z nia........ choc zaklinal sie ze tak barzdo mei kocha ze z nai tak zle...nawet po ich slubie wysylal smsy jak bardzo teskni..... jakim to tchorzem jest.,..ale ozenil sie z ia...i lada chwila beda miec dziecko...ona walczyla o niego przez te 3 lata....i udalo sie jej................. a ja...?? minie niedlugo rok nie moge sie pozbierac.....ciagle go kcoham kazdy inny mnie brzydzi chcialam tylko jednego jedynego....i wiem ze to on byl....niestety ja dla niego nie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Uważam, że postrzegam dobrze. Zawsze marzyłem o kryształowej, niewinnej, cnotliwej kobiecie, której jakiś przypadkowy przygodny seks się nigdy nie zdarzył na wakacjach, która oddaje się z tylko miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×