Jak długo byś się śmiała gdybyś się dowiedziała, że...

23 letni chłopak jeszcze nigdy się nie całował, nie chodził z dziewczyną i nie uprawiał seksu?

w ogóle bym się nie śmiała, bo to nie jest śmieszne

tez bym sie nie smiała

A jak byś zareagowała?

nijak, przyjęłabym to do wiadomości

widzialam. cos w tym zlego????

Chyba jednak by was to zdziwiło?

ot co

Ale chciałbybyście być z takim chłopakiem, nie przeszkadzałoby wam to wcale?

znam takiego

niz jakiesgos macho ktory przelecial multum kobiet

wiesz, co autorko, najbardziej to mi sie chce smiac z ciebie i z Twojej nietolerancji, taka stara, a taka głupia i nietolerancyjna buahaha..smiałabym sie cały dzien, ale z ciebie i twej pustoty i głupoty

łomatko, żadnego prawiczka więcej w moim życiu. Niech się towarzystwo ćwiczy na kims innym

nie jestem ona ale co tam :D nie śmiałbym się bo mam tak na co dzień i to wcale nie jest zabawne, ani trochę :D

no , ale ja już stara dupa jestem

Miło to słyszeć, choć ja nadal wstydzę się z tego powodu i boję się, że gdyby jakaś dziewczyna, szczególnie młodsza i dużo bardziej doświadczona ode mnie się tego dowiedziała to ...byłbym u niej bez szans...:(

:) czemu panny nie szukasz

zapytałabym tylko o dotychczasowe podchody do dziewczyn ;) mój facet miał tylko 1 dziewczynę przede mną, przez jakieś 2 tygodnie :P całował się tylko z nią i jeszcze w wieku 10 lat :P po prostu nie umiał startować do dziewczyn. a 23 lata to jeszcze nie tak strasznie. już lepiej żeby się w ogóle nie całował niż lizał dla zabawy z laskami na dyskotekach, chociaż oczywiście nie ma w tym nic złego :P

nie bój się :D ja też mam większe doświadczenia seksualne od mojego faceta, mimo że on jest moim pierwszym chłopakiem :P jakoś to przyjął :P

:( wolalabym zeby ze mna to przezyl. troche mnie to boli wiecie

To bardzo pocieszające co piszecie, może po prostu dziewczyny po dwudziestce są już bardziej dojrzałe i niepotrzebnie się tak panicznie boję, że to by się wydało. Ale jak miałem jakieś 17-19 lat, to jestem pewien, że każda dziewczyna by się ze mnie śmiała

no nie śmiałabym się :o - ktoś mi się zwierza, być może jest wrażliwy na tym punkcie a ja miałabym się śmiać?

nie marnuj czasu, nie zadreczaj sie tym! mlody jestes

---->ja bym chciala prawiczka rozumiem, że Twój chłopak nie przeżył pierwszego razu z Tobą, tak? Hm, czytam to co piszecie a mimo wszystko, chyba póki nie przekonam się na własnej skórze, że jakaś dziewczyna może mnie zaakceptować, to nie uwierzę, że to, że nigdy nie robiłem wspomnianych rzeczy, nie powoduje, że jestem śmieszny. Mam takie przekonanie, że facet powinien imponowac dziewczynie i we wszystkim być dobrym, we wszystkim być doświadczony...i mam kompleksy, że ja taki nie jestem

a z ciekawości... kiedy ty chcesz im to mówić? Chyba znalazło by się więcej, u normalnych ludzi, tematów niż byłe związki i doświadczenia w ... a jak ktoś by mi zaczynał tzw. pierwszą randkę od robienia wywiadu o związkach/doświadczeniach, no chyba że to prawidłowość - nie wiem nie znam się, to raczej by mnie to zraziło :P a jak zanjomi coś gadają to darować sobie szczerość i rzucić coś nic nie znaczącego i nie wnoszącego na odczepne

Przed znajomymi się nie przyznaję do tego. No chyba, że tym bliższym, z którymi duzo rozmawiałem i to musiało wyjść. A co do dziewczyny to boję się, że to samo wyjdzie, że będę nieporadny, nawet jeśli nie powiem tego słowami. I ona zapyta, co ja robiłem przez te wszystkie lata? Czemu je marnowałem? Czy ze mną wszystko OK?

akurat tego czy się całowałeś nie da się w żaden sposób sprawdzić :)

mówisz jakbyś miał co najmniej 40 na karku :D nie było okazji i tyle, a brak doświadczeń seksualnych nie oznacza jeszcze, że zmarnowałeś te lata :)

masz bliskich znajomych a to już coś, przynajmniej ktoś cię lubi... jakoś się z ludźmi dogadujesz o ile nie jesteś brzydki, niski, skrajnie nieśmiały, nadwrażliwy, nudny z nudnym życiem i bez znajomych... to na pewno życia nie zmarnowałeś \"I ona zapyta....\" a jak to od ciebie wyciągnie i cię wyśmieje/oleje to, o ile nie jesteś jak przegraniec z opisu, to wiesz że byście do siebie nie pasowali. Nie ta to następna... podobno tak to działa :D

Podobno można nie umieć się całować. W ogóle to chłopak, facet powinien imponować dziewczynie. A ja wieloma rzeaczami nie zaimponuję. Nie umiałbym się pewnie odnaleźć w sytuacji bycia z dziewczyną. Poza tym na studiach kiepsko się uczę, wiele osób juz samodzielniezarabia a ja jeszcze nigdy nie pracowałem. Wiem, że można to zmienić i czym szybciej tym lepiej ale na starcie nie będzie łatwo. Poza tym myślę sobie, że może właśnie lepiej jak najpierw np znajdę sobię jakąś pracę albo praktykę a dopiero później poszukam dziewczyny. Będę już wtedy mógł powiedzieć, że robię coś sensownego z moim życiem a nie tak jak teraz - nic, wstyd się przyznać.