Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kataarina

Zaburzenia hormonalne w drugiej fazie cyklu

Polecane posty

Witam :) Mam 39 lat i od 13 lat mniej wiecej cierpie na PSM, ktory zaczyna sie u mnie juz 12-13 dni przed miesiaczka. Objawy: tycie, zatrzymywanie wody, wzmozony apetyt, brak koncentracji, zmiennosc nastrojow - od placzliwosci po zlosc, ogolne rozbicie i ociezalosc tak fizyczna jak i psychiczna... To strasznie zatruwa mi zycie :( No i ta zmiennosc nastrojow... Czy ktos tak ma rowniez lub podobnie, jak sobie z tym radzic? Ja probowalam homeopatii i tabletek z rosliny posiadajacej cos na ksztalt progesteronu. Pomaga to ale... nie do konca. Chcialabym sie tego pozbyc. Czy komus sie udalo? Cay ktos zna jakas skuteczna terapie? A jak znosza to wasi partnerzy? Mam na mysli tu glownie zmiennosc nastroju, nieuzasadnione napady zlosci.... :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczepiam sie pod temat bo mnie to również niestety dotyczy :O Męcze się z tym strasznie ja i partner . u mnie zaczyna się naszczęście to później niz u ciebie, a co za tym idzie trwa krócej, ale i tak ze 4 dni mam z życia wyjęte co miesiąc. :O Do tej pory jedyne co lekarz mi zaproponował to pigułki antykoncepcyjne - Cyprest, których z różnych powodów brać nie chcę. Po rozmowie z zaprzyjaźnioną aptekarką kupiłam Castangus (próbowałaś może? ) i zaczynam go brać. Nie wiem co z tym dalej robić, ale objawy raczej się nasiają ostatnio. Do nieciekawego stanu psychicznego, dochodza również dolegliwości fizyczne. No ogólnie nie jest ciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Chomik Bralam castangus ale bez skutku. Ja mam dzis 18 dzien cyklu...wszystko mnie drazni, nastroj depresyjny, cala napuchnieta i ociezala... Tez nie wiem co z tym zrobic... :) A w jakim jestes wieku? Bo to chyba ma wplyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pfff szkoda, że nie pomógł :( mam 28, prawie 29 lat. Te objawy mam od niedawna - jakieś 7-8 miesięcy. Na antykoncepcji hormonalnej nie jest od 2 lat. Pierwszego dnia miesiączki pwszystko mi przechodzi jak ręką odjął. Ale przed bywa naprawdę cięzko. Nie zawsze - w niektórych miesiącach jest lepiej, a w innych - od rana mam napady płaczu i to takie, że nie potrafie tego powstrzymać. Popłacze, jest lepiej na chwile, a potem znów mnie łapie - np. na środku ulicy, albo w sklepie ...zupełnie bez powodu. Napady złości tez mam - wczoraj zrobiłam w domu awanture z samego rana - jeszcze nie zdążyłam dobrze oczu otworzyć i wyjśc spod kołdry...no i wszystko mnie boli. Nie mam pomysłu co z tym dalej zrobić jeśli castangus nie pomoże tak jak u Ciebie. pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
no za 3 miechy skończę 30, ale mam takie same objawy jak Ty, autorko topiku:O bardzo mnie to męczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze jest chyba to ze lekarze tez nie bardzo widzą jakies rozwiązanie - poza pigułkami. Moja lekarka która chyba zmienię, bo mnie zaczyna denerwować. Tylko się lekko uśmiechnęła, niby z pobłażaniem :O i bez jakichkolwiek badań przepisała mi pigułki - głucha na to, że nie chcę ich brać. Robiłaś jakies badania hormonalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robilam ale lekarze na to sa raczej bezsilni... Bylam u wielu :( Rzeczywiscie oni znaja tylko metode pigulek na to. Oprocz tego skuteczna moze byc homeopatia. Moze castangus ci pomoze; u ciebie te objawy nie sa tak dlugotrwale. A czy poza tym okresem, tzn, w czasie normalnym zdarzaja ci sie wahania nastroju, napady placzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
no nie załamujcie mnie:O ja staram się zajść w ciążę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
tak jak napisałaś właściwie w połowie cyklu już jestem "do niczego":O wszystko mnie irytuje, krzyczę, płaczę, a jakby mało tego fizycznie czuję się fatalnie:O ociężała, napuchnięta i bardzo często mam uczucie jakby dopadła mnie grypa czy inne choróbsko, a wiem doskonale, że to nie choroba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina - nie, podczas całej reszty cyklu jestem normalną, symaptyczną, nie płaczliwą i raczej nie konfliktową osobą - żadnych wahań emocjonalnych. Tylko właśnie parę dni przed jakby diabeł we mnie wstępuje. ja mma 29 lat - słuchaj no właśnie min dlatego, że wielkimi krokami przygotowuje się do ciąży nie chciałabym brać pigułek. Może ta ciąża nie tak za chwilę, ale są tez inne powody. Pigułki po prostu przestały mi służyć. Być może właśnie czas się wybrać do homeopaty. pozdrawiam dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
być może tak:) tylko jak tu zajść w ciążę mając takie problemy z hormonami, bo że one są, to nie mam wątpliwości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
być może tak:) tylko jak tu zajść w ciążę mając takie problemy z hormonami, bo że one są, to nie mam wątpliwości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
być może tak:) tylko jak tu zajść w ciążę mając takie problemy z hormonami, bo że one są, to nie mam wątpliwości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina - w normalnym czasie nie mam praktycznie żadnych whanieć hormonalnych. Jestem normlaną pogodną osobą :) tylko właśnie na pare dni przed - jakby siabeł we mnie wstepuje... Ciąża mówisz :) hm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, to podobnie jak u mnie :(:(:( Wiecie, zdecydowalam sie ten temat tu poruszyc, zeby skonfrontowac te objawy z objawami innych kobiet. Bo ja juz zaczelam sie zastanawiac nad soba...ze moze ja mam taki paskudny charakter :o Panuje nad tymi napadami zlosci, nie wyrazam jej, ale przez ten caly czas jestem do niczego :o Okolo 14-15 dnia cyklu, nagle rano wstaje i czuje sie jakos nieswojo. Twarz podpuchnieta, nic mi sie nie chce, jakies nastroje... No i ludziom, ktorzy sa z nami tez nie jest latwo... Na przyklad facet... :o:o:o:o:o:o:o:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
być może i tak, ale jak tutaj zajść w ciążę? ewidentnie mam problem z hormonami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
kataarina, rozumiem Cię doskonale!!! to co opisujesz pasuje do mnie idealnie:( do tego wszystkiego wyglądam jak "z krzyża zdjęta":O oczy podkrążone, cera szara... eh, szkoda gadać, no tak jakbym była chora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
ja też:O i tak jest do @, potem podczas @ mam brzuch wielki jak balon, w drugi dzień @ mam uczucie tak obolałego brzucha jakby ktos mnie tam skopał:O dochodzę do siebie po @, czuję jakby powietrze ze mnie uszło i znowu jestem szczupła, zadowolona i wesoła... do połowy cyklu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
czy ja w ogóle mam szanse zajść w ciażę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
nie, ale zamierzam, bo jednak wydaje mi się, że jest coś nie tak:( w poniedziałek mam umówioną wizytę u ginekologa zamierzam o tym porozmawiać i poprosić o skierowanie na badania hormonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To opowiesz nam, co poradzila ci lekarz... Jaka jest jej interpretacja tego. Ja obecnie biore leki homeopatyczne na to. Zobacze jaki bedzie rezultat...:o Mam juz naprawde dosyc takiego zycia i chce cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
a Ty byłaś z tym problemem u ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. I to u bardzo dobrego. Za granica. Poradzila mi.......zwrocic sie do homeopaty z tym, bo medycyna nie jest w tym najmocniejsza. Sa jeszcze leki hormonalne. Probowalam raz. Zaczelam tyc wiec odstawilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
hmmm... to niezbyt wesoło brzmi:O a jak wygląda u Ciebie sprawa hormonów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to PMS
nie PSM, a poza tym niestety to jest normalne, jedna kobiety bardziej,m inne mniej, jedne dłużej inne krócej. To tak jak szukanie lekrstwa na mdłości podczas ciązy albo na kaca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×