Sally Brown 0 Napisano Listopad 18, 2007 Mam kolegę, który ostatnio mi opowiedział, że od roku spotyka się z dziewczyną, ale ona ciągle ma narzeczonego. On zarabia ok. 1600 zł na rękę w Warszawie i mówi, że nie mógłby jej niczego zapewnić, dlatego nie proponuje jej nic poważnego tylko tkwi w takim układzie, bo przynajmniej ma kogoś, z kim może się pośmiać i czuje się dobrze. A ona ponoć boi się zostać na lodzie, zostawić tamtego faceta i nie mieć zapewnionego bytu w zamian. dla mnie to dziwne bardzo, nie rozumiem tego kolegi. Jak można wytrzymać w takim układzie?? A to taki kochany facet jest i na pewno by się zaopiekował kobitką, tylko się wrąbał w taki dziwny układ i nie ma siły psychicznej, żeby to jakoś rozwiązać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach