Rtęć

wiem że to nie to forum ale może tu będą mądrzejsze odpowiedzi ....czy brązowa rteć z termometru do akwarium jest szkodliwa i czy samo wciagnięcie odkurzaczem wystarczy?

po raz kolejny odpowiadam, ze tak - moze byc szkodliwa

widzę że kontrolujesz wszystkie fora:) dziekuje

a czy odkurzenie wystarczy?

Tak.

sama rtec metaliczna w postaci kuleczek nie jest szkodliwa po polknieciu przez dziecko bo nie wchlania sie z przewodu pokarmowego, szkodliwe sa natomiast opary rteci wiec oczywiscie kilkakrotne odkurzanie to podstawa, dobrze wyczysc wszystkie zakamarki gdzie moglaby sie dostac i bedzie ok:)

Brązowa nie brązowa, jak to jest rtęć to jest szkodliwa. Rtęć na powietrzu metyluje się i powstaje lotna metylortęć, dziadowsko szkodliwa, jedna z najbardziej toksycznych, jak nie najtoksyczniejsza forma rtęci. Użycie odkurzacza to fatalny pomysł, nie rób tego! Zbierz ją do jakiegoś szczelnego pojemnika (np. słoika) i wywal do śmieci. Normalnie zgarnij kawałkiem papieru. Odkurzaczem rozpylisz ją na cały pokój, a pary rtęci są toksyczne, nie tak bardzo jak metylortęć, ale jednak. Jak Ci wleci kropelka w jakąś szparę, to możesz spróbować ją wyjąć drucikiem miedzianym. Jakbyś miała dostęp do siarki, to mogłabyś nią posypać rozlaną rtęć, ale podejrzewam, że to raczej niemożliwe.