Jak poderwać całkowicie nieznajomą dziewczyne ?

upp

ja jak bym zareagowała?:D -\'oo może zaproś te ładniejszą / zgrabniejszą / symaptyczniejsza sie wydaje \' i niewiem zaczelabym sie nerwowo rozgladac . ale moje zachowanie bywa calkowicie niestatystyczne i IDIOTYCZNE. a chciałabym zareagować \" z przyjemnościa, dziekuje\" ale to dlatego że jestem dziwna. A potem byłoby mi głupio przez miesiac- i takie reakcje sa spowodowane nie wiarą w siebie a nie np ze ten ktos mi nie pasuje chociaz tak wychodzi...

ale nie martwcie sie mi sie to zdarza super rzadko - na takie debilki sie nie trafia!:) próbujcie . mimo wszystko zachecam:P

hi, mnie kiedyś facet chciał poderwać, nie uwierzycie:), na majonez, robiłam zakupy w hipermarkecie a on wykładał towar-majonez akurat, a ja nie mogłam się zdecydować który, i ...dostałam gratis całą zgrzewkę-był przedstawicielem winiary, i zaprosił na kawę, poszłam , pogadaliśmy, potem jeszcze dzwonił, ale brak czasu, i nici ...z romansu:( a był całkiem miły i przystojny...

A co jeśli ktos by na ulicy podszedł do was i zaproponował herbatke ? :P

Nawet niegłupi pomysł, zwłaszcza gdy panna zmarznięta ....autobus nie przyjeżdża..i trzaskający mróz...

no herbata dobra, taka.. tradycyjna propozycja a jednak niezwykła jak na te czasy:)

..powrót z uczelni ;)

podnosze ..moze jakies nowe pomysły sie pojawią :)

wiec niech jeszcze dziewczyny sie wypowiedza :)

Słuchajcie, to się robi tak: Widzę dziewczynę, która mi się podoba np. na przystanku autobusowym. Kręcę się chwilę w oddali i obserwuję, czy czasami nie jest z facetem (raz mi się zdażyło, że mało co nie oberwałem od faceta pewnej laski). Potem zmierzam w jej kierunku pewnym, stanowczym, ale spokojnym krokiem. Głowa do góry, sylwetka wyprostowana. Już parę metrów od niej łapię z nią kontakt wzrokowy. Wskazany jest w tym momencie delikatny uśmiech, może być nawet lekko ironiczny. Podchodzę do niej i mówię np. "zauważyłem, że tutaj stoisz. Odnoszę wrażenie, że jesteś interesującą kobietą, masz coś w sobie co przyciągnęło od razu mój wzrok. Przepraszam, że nachodzę tak niespodziewanie, ale nie mogłem przejść obok Ciebie obojętnie". Po tym czekasz na jej reakcję. Jeśli będzie pozytywna (zazwyczaj kobiety są zaskoczone i zmieszane, ale nigdy mnie po czymś takim nie wyśmiały), to po prostu mówisz - "mam mało czasu na dłuższą pogawędkę, ale miłoby było spotkać się z Tobą i porozmawiać dłużej. Mogę poznać Twój nr telefonu, czy wolisz żebym podał Ci swój?". No i to wszystko. 8 na 10 kobiet będzie się bała podać swojego numeru, weźmie Twój. Wtedy czekasz na jej odzew i tyle :) Poznałem w ten sposób już parę dziewczyn, wystarczyło się tylko przełamać. Acha, i oczywiście podchodząc do kobiety musicie być czyści, zadbani i spokojni. A nie zapoceni, znerwicowani, czy zasapani.

Ten ostatni warunek najgorszy :/ Bo zazwyczaj sie denerwuje

Mnie raz tak facet poderwał! Nawet nie zaprosil na kawe ani nic! Po prostu zagadnal ze jestem bardzo uroczą osobą i piękną kobietą i wydaje mu sie interesujaca, i chcialby mnie blizej poznac, ja mu na to że się spieszę, poprosił o numer... i wiecie dlaczego dałam numer? bo głupio mi było odmówić:) Potem umowilam sie, bo znów mi było głupio odmówić (wiem, głupie) umówiliśmy, nawet nie ukrywał że chcialby \"mnie lepiej poznac\" w sensie związku, wtedy miarka się przebrała i odmówiłam, zerwałam kontakt... Przynajmniej taka z tego nauka, że teraz wole odmowic od razu niz na pewnym etapie, mniej mi głupio.

znaffca -> pewnie wiekszoscz dziewczyna po tych pierwszych zdaniach bierze Cie za handlowca obnosnego:)

Etincelle de nuit - a czemu odmowilas, jak chcial zwiazku? Nie podobal Ci sie, czy cos nie tak zrobil?

nie no sami frajerzy :O pannę bierze się przez ramię i niesie do domu

za to ty nie jestes frajerem, piszac ciagle o cyckach :o

Ja nie chcialam sie wiazac, po prostu. I w ogole ta sytuacja jakas dziwna mi sie wydala, malo komfortowa... a ja jestem raczej nieufna

wolałybyście abym pisał o oczach?

Malo komfortowa? Nie wnikam, dlaczego :P

Alez dla zadnego specjalnego powodu! Po prostu głupio mi było, nigdy wcześniej nie spotkałam sie z taka sytuacja i nie wiedziałam jak się zachować, powiedzmy że źle się z tym czułam. A drugi powód - nie szukam związku, póki co dobrze mi samej, i po co miał tracić czas i zajmować się mną, z której nic nie bedzie.

jaka reszte?

no ale to wlasnie nie wszystko. Podchodzisz do dziewczyny i mowisz, ze jestes mily? Przeciez to nie tak.

No dobra, ale chodzi o to, ze sama dobrocia dziewczyny miec nie bedziesz. Chodzi o pytanie zadane w tytule " Jak poderwać całkowicie nieznajomą dziewczyne ?". Wiec jak? Co trzeba zrobic?

No to wam opowiem pewna historię, moze nie zakończona happy-endem :), ale mam nadzieję że c.d. bedzie :) .... Od jakiegos czasu wymieniałem spojrzenia z pewna dziewczyna z którą jezdzę rano autobusem. Wiele razy zbierałem sie by podejsc i zagadać, ostatnio (2 dni temu) spotkałem ją przypadkowo na ulicy ... Podszedłem, i choć nie czytałem tego topicu wczesniej to wykrzesałem z siebie dokładnie to co zoatało napisane kilka postów wyzej :). Powiedziałem Jej ze wydaje się byc sympatyczna osobą, ze nie moge sie na nią nie patrzeć gdy mam ją mam ją w zasiegu wzroku ... dziewczyna spokojnie słuchała i widac było, ze na jej twarzy pojaia się usmiech. Umówilismy się tak, ze to ja dam jej swój nr ( miałem juz przygotowany;) )... Jednak przy wyciaganiu z portwela wypadła mi prezerwatywa :o ( to nie jest zadna ściema :/ ) ...Czuje ze spaliłem, to dziwnie wygladało , a ja nie wiedziałem co mam powiedziec :o . Ona się tylko usmiechneła wzieła nr. i znikneła w autobusie ... stałem jeszcze tam z jakąs minute nie mogac ogarnąc co sie tak naprawdę stało :) Myslicie ze się jeszcze odezwie ?

up

jak masz gumke w porwelu, to pewnie jestes typem, ktory tylko zalicza laski. Watpie, zeby sie odezwala.