Czy to jest coś dziwnego, jeśli chłopak, który prawie nie rozmawiał z dziewczyną

zaprasza ją na randkę? Poznali się na imprezie jako znajomi swoich znajomych. Zamienili pare zdań. Potem widzieli się na jeszcze jednej imprezie i zamienili jeszcze mniej zdań. Czy w takiej sytuacji byłoby czymś dziwnym, gdyby ten chłopak nagle poprosił dziewczynę o numer telefonu i zaprosił na randkę? Czy nie byłoby w tym nic dziwnego?

poprostu ją zaproś :)

własnie zwyczajnie ja zapros

w dzisiejszych czasach kobiety z nieznajomymi do lozka chodza, a Ty sie pytasz, czy mozesz ją zaprosic na randke?

hehee no proste,ze to NIE jest dziwne...ja np. idac ulica, podchodzi do mnie jakis facet...rozmawia chwilke i prosi o moj tel,.i chce sie umowic......:) Zapros ta laske i po problemie:)

straaaaaaaaaaaaaszne - i zgadzasz sie? Bo podobno kobiety nie lubia byc podrywane na ulicy, A pytam, bo sam bym chetnie, do ktorejs podszedl ;)

nic dziwnego. przeciez tak sie poznaje znajomych. a jakby ją miał inaczej poznac? czekac na nastepna impreze? to chyba normalne , ze ją zaprasza na spotkanie

Dzięki:) Serio myślałem, że to byłoby trochę dziwne. Wydawało mi się, że bardziej normalne byłoby, gdybym na tych imprezach z nią więcej pogadał, poznał się. A ona mi się podoba z wyglądu ale ja, zwłaszcza jak jestem w grupie, nie umiem za dużo gadać. Pocieszyliście mnie

Tak czy siak...muszę jeszcze ją dorwać a nie pamiętam jak ma na imię i nie jestem pewien czy jest z naszego wydziału czy nie:) Mam jedynie jej zdjęcie:) Ale wolę ją znaleźć osobiście niż prosić kogoś o pomoc, bo nie chcę, żeby wcześniej dowiedziała się od znajomych, że ja coś kombinuję. Ludziska strasznie lubią gadac o takich sprawach. Wiem, bo ja też lubię:)