Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Carol_20

histeria pomocy

Polecane posty

moja prawie roczna córka -dostaje histerii na widok wózka chociaż jeszcze przed zimą w nim siedziała normalnie, -dostaje histerii na widok rękawiczek zaraz musi je zdjąć, ręce robią jej sie sine, normalnie nie moge z nią wychodzić z domu a przecież trzeba -dostaje histerii na widok łóżka, niespecjalnie chce też żebym ją uśpiła na rękach ale po kilku godzinach męczarni z położeniem jej spać w końcu mam dość, biorę ją na ręce i kołysze prawie siłą- zasypia prawie od razu. A uczyłam ją zasypiać samą w łóżeczku i szło mi doskonale, kładłam ją, dawałam butelke z mlekiem , po wypiciu gasiłam światło a ona przytulała sie do pieluszki i po 10 minutach spała, nie wiem co jej nagle odpiło, jak sobie z nią poradzić? jak kłaść spać? jak sprawić by nie ściągała rękawiczek? jak przekonać znów do wózka? ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna z was nie ma takich problemow? jeśli macie \"idealne\" dzieci to moze dacie mi rade jak wychować takie dziecko? jestem matką po raz pierwszy i nikt mi w niczym nie pomaga, nie mam sie kogo poradzić, ale też nie chce mi sie wierzyć że tylko moje dziecko jest takie,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No większość tych zachowań jest w miarę normalna, dziecko dorasta, zauważa, że staje się niezależną istotą i manifestuje swoją wolę :) - Moja w tym wieku jeździła w wózku tylko na stojąco i trzaskała budą, aż ją połamała :) Są dzieci, które wózka nie lubią i odkąd zaczną chodzić, nic ich do wózka nie przekona, chyba, że na chwilę, jak musisz gdzies pojechać to zaopatrz się w pokaźny zestaw czegoś do przegryzienia (chrupki, parówki, owoce) oraz do zabawy (rzeczy, których zwykle nie pozwalasz brać, u mnie były to klucze z breloczkami i zapalniczka :D) zależy co lubi i czym chwilę się zajmie. Ale generalnie jazda z takim dzieckiem to głupi pomysł - wychodź na dwór bez wózka i tyle. Dalej będzie coraz gorzej, mówię z doświadczenia :D - Rękawiczki dawała sobie ubrać dopiero wtedy kiedy ręce miała fioletowe z zimna. Jeżeli była w wózku i tak jej nie mogłam ubrać, bo musiała coś dziamać, żeby siedzieć spokojnie. Nawet w 10 stopniowy mróz (i nie chorowała nigdy). - Z łożkiem to już Twój wybór, jeżel piszesz, że kilka godzin płacze to dziwne..a wchodzisz do niej? Wchodź co 10 min tylko po to, żeby dać buzi i wychodź - po paru dniach powinna zasypiać normalnie. Albo daj sobie spokój i niech śpi z wami. Tak to z dziećmi jest, przezwyczajaj się :D następny etap to bunt dwulatka :D:D:D I bądź konsekwentna. Nie ustępuj, jeśli nie uważasz tego za słuszne. Po krótkim a intensywnym ataku histerii dziecko się uspokoi i nabierze do Ciebie szacunku :) Dzieci sprawdzają granice do jakich mogą się posunąć, a jak rodzice jasno je określają, czują się bezpieczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieki za odpowiedź, faktycznie co do wózka i rękawiczek to moge zrozumieć że to normalne ale z tym łóżkiem.... ja jej nie zostawiam samej w pokoju zawsze siedziałam obok jej łóżka aż zasneła i było ok góra 15 min. A teraz masakra, z nami nigdy nie spałą i teraz też nie chce, ona ma histeria na widok jakiegokolwiek łóżka i próby położenia jej. Nawet przebrać jej nie moge bo zaraz sie zrywa. TAk jakby bała sie iść spać. A jak już śpi to też niespokojnie i często w nocy przez sen płacze albo wędruje najczęściej na czworakach prosto przed siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, dlatego, że jej nie zostawiałaś, to nie chce teraz zasypiać sama... zaczyna się uczyć mówić nie, jak coś jej nie pasuje :) Potrafi się już celowo powstrzymać od zaśnięcia. Bo wg niej dlaczego ma spać, jak woli być z Tobą? Albo to zaakcepujesz, albo nauczysz ją zasypiać samą w pokoju, póki nie potrafi wyjść z łóżka. Ja córkę nauczyłam, synek też sam zasypiał. Ale teraz śpi z nami, bo od jakiegoś czasu w łóżku nie chciał, a mi się nie chciało walczyć. cały pic z dziećmi jest taki, że one im starsze, to tym mniej ich zdanie jest zgodne z naszym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, chinka--------dlaczego zawsze trzeba komus dowalic? nie wiek sie liczy a dojrzalosc emocjonalna-moze byc dojrzała 20stka a moze byc kompletnie nieodpowiedzialna 35tka. kapewu? A moje dziecko dostaje histerii kiedy ma się kąpać! do jakiś 15stu miesięcy uwielbiała kąpiel i wodę, a tu nagle jej się odwidziało i ryczy i wrzeszczy i wyłazi z wanny.Żeby jej umyć zęby to naprawdę trzeba się napocić. :D Nie wiem co jej odbija. Myślę,że w końcu jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na której to wsi używa sie zwrotu \"kapewu\"? :O Nie ma czegoś takiego jak dojrzała 20 latka. Gdyby taka była to woedziała by co zrobić z dzieckiem a nie pytała obcych na forum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mojej wsi. I nie czepiaj się, jak czegoś nie rozumiesz,bo mnie rozśmieszasz.:) Ciekawe, czy byłabyś taka mądra, gdybyśmy rozmawiały twarza w twarz. Polaczki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa w twarzą w twarz nie peszy mnie. Mam takie zdanie i go nie ukrywam. Jeśli ty jesteś obłudna i piszesz co innego niż powiedziałabys podczas spotkania nie znaczy, że każdy tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chinka :D nie wiem dlaczego tak odczytałaś moją wypowiedz i chyba nie zrozumiem, bo troszkę inaczej mnie uczyli CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM.Ale w końcu teraz nie uczą młodzieży ROZUMIEC co sie czyta, nie? Kończę dyskusję, bo powiedziałam wszystko. żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błąd....
a co to znaczy ze jak sie ma dziecko to trzeba byc alfa i omega??Ludzie tu zadaja duzo glupsze pytania i jest ok.A to ze sie pyta obcych ludzi to wyraznie napisala ze nie ma sie kogo poradzic.Wiec jak nie macie nic do powiedzenia w tym temacie to won na inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno chinka jest genialną matką i kwoczką.A inne matki ma w głębokim poważaniu i pogarda aż kipi z niej. :D Przyjemnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weźcie się odpitolcie od młodych matek co? Za moich czasów rodziło się koło 20, i jakoś wszyscy wiedzieli, co maja robić, a teraz 30 latki nie umieją smarków dziecku wyciągnąć. Naród nam dziecinnieje, ot co. Młode są lepszymi matkami, bo ciągle nie stękają, jak im ciężko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz, Carol... kiedy znalazlam to forum to pomyslalam ze bedzie sie kogo poradzic, ale niestety pomylilam sie... rzadko kiedy dostaniesz konstruktywna odpowiedz taka jak Rafinki, rzadko kiedy ktos cie podniesie na duchu kiedy bedzie ci ciezko... wychowanie dziecka jest ciezka praca niezaleznie od wieku matki, ale na tym forum jest duzo kobiet, ktore uwielbiaja dowalac innym; kiedy prosilam o porade bo mialam problem z zasypianiem mojego dziecka i wiecznymi placzami to dostalam odpowiedz ze w \"koncu sama powinnam wiedziec dlaczego dziecko placze\", taka widzisz ze mnie wyrodna matka, a mam wiecej niz 20lat:) tutaj bardzo czestp spotkasz mamy ktore albo nie maja problemow z dziecmi, albo jak maja to dooooskonale sobie radza, tak wiec nie licz zbytnio na pomoc; nie wiem co ci poradzic ale przynajmniej moge ci zyczyc duzo cierpliwosci i wytrwalosci:):) trzymaj sie! Rafinka - dobrze ze sa na tym forum takie osoby jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrka - jak coś wiem to staram się pomóc :) pierwsze dziecko miałam dość problematyczne niestety... nawet bardzo :) do dzisiaj takie zostało a ma prawie 16 lat :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dzieki niektórym za rady a do innych: takie jestescie inteligentne a nawet nie wpadłyście na to że liczba 20 w nicku może oznaczać coś całkiem innego niż wiek hehehe ważne że macie sei do czego dopieprzyccc nie? mam 22 lata, może to nie wiele wiecej ale dojrzalam do posiadania dziecka tylko że jak sie ma pierwsze dziecko i nie ma sie nikogo kogo można by sie poradzić, kto by powiedział jak sie w danej sytuacji zachować, na co dziecku pozwalać a czego nie robić to tak jest. Poza tym idealna nie jestem.. prosze o rade bo sie pogubiłam troche w tym jej zasypianiu a co do wychowywania dziecka to teraz już wiem gdzie popełniłam błędy i wiem że jak bede miała drugie dziecko to więcej ich nie powtórze. A do tych co chcą pomóc to z nią nie jest tak że sobie po prostu płacze w ramach protestu, ona sie naprawde czegoś boi, tak płacze że niczym nie moge jej uspokoić, nawet bujaniem na rękach, to wygląda jak panika. I nie wiem co jej sie śni ale to może być strach przed snami -tak myśle bo w nocy też przez sen próbuje uciekać przed siebie na oślep i płacze tak strasznie nie śpi w łóżeczku, bardzo go nie lubiła, ma swoje łóżko i potrafi z niego uciekać i jak tylko wyjde z pokoju to idzie za mną, jak zamkne drzwi to jest koszmar, już próbowałam ale nie wytrzymałam psychicznie ale bardzo ładnie sama zasypiała jak wiedziała ze siedze obok łóżka i wtedy też fajnie dośc spała w nocy, jeśli nie liczyć tych snów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Charlotta_ a Ty już masz dziecko? oczywiście od początku do końca o wychowywaniu i wszystkich problemach wszystko wiesz? i radzisz sobie idealnie? pewnie dziecko jest geniuszem a jeśli jeszcze nie masz to napisz jak już urodzisz chętnie sie pośmieje z tego jaka jesteś dojrzała i jak sobie doskonale radzisz w każdej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carol, nie przejmuj się tymi mądralińskimi starociami :D Co do spania - 90% dzieci w wieku 1-2 lata ma problemy z zasypianiem, niezależnie od tego czy matka ma 20 czy 40 lat, jeżeli kogoś ominie ten problem, to może mówić o wielkim szczęściu. Mogą to być koszmary - dziecko ma w dzień dużo wrażeń i w nocy to przeżywa... A jeśli się z nią położysz to zaśnie? To wydaje mi się najrozsądniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzicie
chinka i _charotta_ znow komentuja temat o ktorym nie maja zielonego pojecia......jak im sie to nie nudzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och Rafinka, ja prosze o pomoc a tymczasem na każdą próbe podpowiedzi mam gotową odpowiedź. Tak ja uczyłam na początku- leżałam obok aż zasneła ale wtedy po jakimś czasie dla odmiany budziła sie w nocy dosłownie co godzina aby sprawdzić czy jestem i płakała dopóki nie przyszłam a jak już przyszłam to obejmowała mnie ręką i jeszcze noge na mnie zarzucała, każda próba poruszenia sie oznaczała płacz choć nieraz godzine leżałam tak i czekałam aż zaśnie :) ja już chyba próbowałam wszystkiego a tymczasem ona od urodzenia nie przespała spokojnie jeszcze rzadnej nocy ale.... Wczoraj i dziś nie płakała na widok łóżka, starałam sie odwrócić jej uwage, zabawiałam, gilgotałam itp aż sie zmęczyła i sama w końcu robiła sie coraz bardziej zmęczona i spokojniejsza a ja coraz to bardziej przyciemniałam światło aż zasneła. Wczoraj w nocy budziła sie 3 razy ale jestem gotowa to znieść... Myśle że jest lepiej może to dlatego że zaczełam ją kłaść natychmiast po kąpieli? powinno jej sie to utrwalić - kąpiel i od razu do wyrka. Bo zawsze coś było pomiedzy, a to kaszka a to ostatnia zabawa i może tu był błąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak przy okazji może mi sie spóźniać okres przez to że przestałam karmić piersią? pierwszy po porodzie dostałam po 3 mies i miałam regularny a teraz spóźnia sie ponad tydzień już. robiłam test ale był negatywny i nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×