Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytankooo

JAK PRZESTAĆ SIĘ GARBIĆ? NIE PANUJE NAD TYM!!

Polecane posty

Gość pytankooo

garbie sie, siedze zgarbiona, do tego zauwazyłam ze mam strasznie spiete miesnie ramion ktore ciagle podnosze do gory i wygladam jakbym miała krotka szyje!! nie umie nad tym panowac, co zrobic zeby tych ramion nie unosic i sie nie garbic? moze jakis masaz by pomogł na rozluznienie miesni? poradzcie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
na rozluźnienie ramion dobrze robi takie krążenie barków (w jedną i w drugą stronę), ale wykonywane tak delikatnie w miarę, luźno - polecam; mi na garbienie się pomógł kurs tańca towarzyskiego; instruktor ciągle zwracał uwagę na prawidłową postawę i jakoś mi taka skłonność pozostała; fajne jest też tai chi, bo tam ciągle właściwie masz mieć rozluźnone ramiona, a jednocześnie - jesteś wyprostowana; spróbuj sobie czegoś z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spraw sobie drazek np. drewniany i wloz go pod lopatki przed lokcie (wiesz o co chodzi? w przedszkolu byly czasem takie cwiczenia) i chodz tak po domu, mozesz tak bez problemu pisac na komputerze. robilam tak codziennie i nawyk w koncu pozostal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn.przykladasz do lopatek i i przytrzymujesz w zgietych lokciach reszte kijka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytankoooooooo
no tak z kijem mogłabym siedziec ale musze byc wtedy sama a jak np kontrolowac to w pracy bez kija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadi
Na rozluzniene miesni super jest plywanie. Musisz na codzien nie dopuscic do kurczenia ramion,bo potem bedziesz miala duze bole. Poprawiaj sie co chwile, rozluzniaj, prostoj,ruszaj barkami i osadzaj ramiona gleboko-nisko w ciele. Cwicz: Ramie luzno w zdluz ciala, dlon 90° w bok,cisnij w kierunku ziemi; przy tym glowa odchylona w bok, w przeciwna strone aby rozciagnac miesnie szyji i ramienia. Szyja, plecy, glowa(nie do przodu) ...wszystko prosto. 20sek./zmiana x 5,co godzine. ROZLUZNIJ SIE!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefinka
cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerhgerh
pamiętajcie... jest pajączek :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arurkaaaa
ja mam to samoo ramiona mi ida do przodu tak jakbym sie chowala... nie umiem tez nad tym zapanowac patrzylam na allegro na prostotrzymacze ale sa drogie ;/ najgorzej przy kompie ;/ lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargonia żółta
też się garbię...;/ jestem wysoka (174cm, czyli wzrost jak najbardziej ok), ale zawsze byłam wyższa od innych w szkole. Teraz jak jestem na studiach, jest już nawet ok, bo widzę, że się podobam itp. Normalnie siedzę zgarbiona, np. teraz, ale np. jak rozmawiam z fajnym chłopakiem;), który jest zazwyczaj wyższy, to stoję wyprostowana jak struna... podświadomość:P Może to Ci pomoże:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrozu sie nie boje
To jest nawyk. Na zmianę nawyku potrzeba 2-4 tygodni - po prostu przez ten czas trzeba non-stop pamiętać o trzymaniu się prosto, potem wejdzie w krew. Ja się tak odzwyczaiłam od krzywego stawiania stóp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka z malin
ja mam 27 lat i nadal sie garbię nosiłam pajączki, ale jakos nadal się nie nauczyłam prosto chodzic nawet jesli prosto chodze i stoje to łopatki mam "zgarbione" Co ja mam począć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes garbaty, to znaczy masz tzw. plecy okrągłe?? Nie wiem, o co chodzi z tym kijkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałaś jakichś zajęć, typu pilates np.? to niby nic trudnego, ale w rzeczywistości potrafi zmęczyć i sporo daje jeśli chodzi o wygląd sylwetki i posturę. ja chodzę już kilka miesięcy i widzę poprawę - jestem barzdiej świadoma ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna00123456
A ja polecam stretching albo zajęcia "zdrowy kręgosłup", które mi osobiście właśnie pomogły. Sylwetka się poprawiła i zniknął ból pleców już po 3-cich zajęciach :) poza tym fajnie relaksują, wyciszają i czuję się po nich taka lekka :) Jak masz kogoś pod ręką, to poproś o taki nietypowy masaż karku. Kładziesz się na brzuchu, rozluźniona a osoba masująca chwyta jakby za skórę na karku (jak największy obszar) i odciąga ją od mięśni i trzyma tak, póki nie przestanie Cię boleć (oczywiście bez przesady, żeby sińców nie narobić). I później lekko rozmasowuje.. i kolejny fragment znowu chwyta i odciąga.. troszkę bolesne ale bardzo fajnie uczucie lekkości jest później, znika całe napięcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala127
Na poprawę sylwetki polecam choreoterapię, ale u profesjonalisty, nie jakieś tam "fikanie nogami", co to sobie ktoś nazwie choreoterapią a się na tym mało zna, nie chce robić reklamy, więc nie podam nazwisk, ale powiem szczerze, że jest różnica, jeżeli się skorzysta z usług profesjonalisty i amatora, doświadczyłam i jednego i drugiego, kiedyś też się garbiłam i to bardzo, w tej chwili jestem bardzo świadoma swojego ciała, jego potrzeb, możliwości etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że pomoże Ci piłka do siedzenia FITSPIRE. Przy komputerze używa się jej zamiast krzesła. Od razu przestaniesz się garbić, zaręczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to idzie równolegle z obarczeniem psychiki? Może jesteś przytłoczona czymś? Nadmiar obowiązków, poprzeczka za wysoko, otoczenie Cię tyra, czujesz się gorsza, od dłuższego czasu sobie z czymś nie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wiem doskonale, od kiedy się garbię. Od gimnazjum:) Dawałam z siebie 150%, oceny od 4+ do 6, świadectwa z czerwonymi paskami ze średnią minimum 5,1, a ojciec co i raz wypierdalał mnie z domu, bo mogę uczyć się więcej i lepiej, a ja np. potrafiłam wolno pić herbatę. I tak wywalał mnie co i raz, wytykał każdą nieperfekcyjność, jakbym miała od tego conajmniej hiva dostać i go dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim obrzydzeniem mnie traktował, że aż mnie przygarbiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiem też, że są sytuacje, w których nieświadomie się prostuję. Ale nie powiem, kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod koniec tamtego roku sama szukałam sposobu na garbienie - studiuję więc całe dnie spędzam przy biurku :) Na jakimś forum natknęłam się na opinie kogoś kto korzystał z HealthyBack i opisał swoje doświadczenia z tym produktem. Stwierdziłam, że sama przetestuję. Minęło już z 5 miesięcy i póki co jestem zadowolona :) Pas jakby wymusza prawidłową niezgarbioną postawę (ale jest wygodny) i po jakimś czasie samemu już łatwo trzymać plecy prosto. Szukałam wcześniej oczywiście bardziej "domowych" sposobów, ale to rozwiązanie okazało się najbardziej skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Genia

Popularny nadal pajączek ma minus - stosunkowo łatwo dziecko uczy się, jak go  "oszukiwać". Wcale nie wymusza on prawidłowej postawy. Najlepszy patent to po prostu "praca od podstaw". Trzeba ćwiczyć z dzieckiem (np na takiej piłce z rogami ARmedical, one korygują postawę), dbać o to w jakiej pozycji rysuje, uczy się, na czym  śpi. Nic nie przychodzi samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia

Na pewno współczesny style życia nie sprzyja zachowaniu prostych pleców. Śpimy krótko, często zarywamy noce, mało się ruszamy i spędzamy godziny przed komputerem (przeważnie w pozycjach wybitnie niezdrowych). Długo to bagatelizowałam dopóki kiedyś nie mieliśmy spontanicznej sesji w pracy. Na każdym zdjęciu wyglądałam jakbym miała garba, masakra. Dostałam od chłopaka poduszkę do siedzenia dynapad ARmedical.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to i ja sie witam w klubie... cale zycie kompleks piersi= garbienie sie. A teraz jak od kilku lat probuje sie prostowac to bol niemilosierny. Jak chodze to jeszcze ok, ale np. siedziec nie umiem w pozycji wyprostowanej, jzu chyba zawsze sie bede garbic.
Niestety plecy bola mnie prawie non stop, tez juz jak babulinka stara jestem... mnie najgorzej na dole, to chyba odcinek ledzwiowy boli. Czesto jak sie schyle, to wstac nie moge...
Od czasow szkoly, kiedy nosilo sie torbe na jednym ramienu, ma jedna strone wyzej, druga nizej. Przez to teraz w polozeniu piersi rowniez jest asymetria, jak podciagne ramie do gory, to jest ok...
Zeby czlowiek byl taki madry kiedys, to w zyciu nie garbilby sie, bo teraz problemy bolowe wychodza  Zapisałam się przez to ostatnio na rehabilitację http://rehaorthopedica.pl/  I mam nadzieję,ze takie spotkania mi pomogą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×