czy to normalne?

mmm Januszku na samą myśl mam mokro :P

to po co te wątpliwości, po co ten wątek, pochwalić się chciałeś?

Janusz, ale jajaaaaaaaaaaaa ma racje, moze ona to nie twoj typ, ale moze ma kase, i chcesz czy nie Twoj amerykanski sen sie spelni;)

janusz, wiesz ja nie przeczę, poznałam też faceta - żonatego niestety, jakiś czas temu, pisaliśmy do siebie przz 5 tyg ponad, z poczatku jak kolga-koleżanka. Późnieej zauważyliśmy że jesteśmy do siebie bardzo podobni, rozumiemy sie bez słów. Dzieliła nas duża odległość między miastami. Spotkaliśmy się...najpierw był niewinny pocałunek, który przerodził się w sex...było mi najcudowniej jak dotąd, czułam jego pragnienie mnie, namiętność, w takich ilościach że ehhhh...niważne. I co ....teraz minęło kilka tyg, i nie mamy kontaktu, a nawt rozwodzić się chciał. Wiem że zmienia pracę, wyjeżdża za granicę, sam do pracy na 3 miechy, powiedział że znalazł kobiete swojego życia-mnie. te słowa padły już po. Ale niee odzywa się, ni wiem co bęedzie dalej. czas pokarze. A czy żałuję lub coś takiego...hmmm wiesz czułam do niego bardzo dużo, on do mnie też, więc ni, żałuje tylko że nie mamy kontaktu. ale liczę że się odezwie jak się tam użądzi, lub jak wróci.

nie chce tego robic za kase czy dla kasy, chce spelnić swoje marzenia i pragnienia, ona też. Nie chwale się chodziło mi o to czy to mozliwe na pierwszym spotkaniu. Okaze sie jak juz bedzie po...

Julek chyba dzisiaj jestes wrogo usposobiony, czy mi sie tylko tak wydaje?

Januszku ja mówię idz na całosc zawsze warto cokolwiek z tego miałoby się narodzic lub rozpłynąć we mgle ;) ehhhh :) jednego takiego 41latka mam do dziś i ten sex z nim ;) mmmmm

jak widać po mnie jest to możliw na 1 spotkaniu, ale planowane to nie było :) oboje chcieliśmy trzymać się granicy, ale nie wyszło, zbyt mocno nas do siebie ciągnęło :)

Słonko23...mam pytanie...czy imię tego faceta zaczyna się na I ?

lepiej, aby nic się nie narodziło. Na wszelki wypadek gumka pomoże ;)

podniecona jestem, na l nie ale na ł tak :) a co znasz?

keine granzen i juz. tylko co by Cie pozniej przy siusianiu nie swedzialo najpierw zaopatrz sie u Julka ;) na haslo oczywiscie

akurat bedzie przed okresem więc nic z tych rzeczy nie grozi ;-) Chyba że zgodzi się na anal to gumka się przyda ;-P

Janusz to nie wiesz co lubi??::P

wiem! :-P Przepraszam wiem, ze zgodzi się na anal więc biorę gumki ;-)

a znasz haslo?

noooo bo to przeciez juz z rozmow wynika ;):P

janusz, nie myśl , nie analizuj tylko idź na całość, niech Was poniesie, a przeżyjecie coś cudownego tak jak ja :)

Słonko...to nie ten...chodziło mi o literę i ;)

no, z analem to będzie nieco więcej kosztowało hi hi hi ;)

ja to w sobie takie rzeczy odkryłam ze się kompletnie nie spodziewałam ;) mmmmm ehhh dzis chyba wyląduje po pracy u swojego księcia w biurze :P

a ksiaze jako kto w tym biurze dorabia?

a może tylko sprząta ? ;)

jenifer ststystyki prowadzisz czy pamietnik forumowy piszesz??:P

jak ja bym mogła to też bym u niego wylądowała dziś...ehhh te wspomnienia... mój był na ł, niestety a nie na i :) ale może to i lepiej, bo byłoby może dziwnie nam gadać :)

ineresuje mnie kariera jak spasc z ksiecia na szofera

czy ta kariera Ciebie dotyczy??:P jesli tak to w złym kierunku poszukujesz podobienstw ;)

no+no ja nic nie poszukuje, lapie zycie garsciami, jak leci:P

to łap ;) i nie pytaj o innych :D Janusz kiedy spotkanie?? na kiedy zaplanowaliscie?? daleko od siebie mieszkacie??

dośc daleko jakies 250 km, a spokanie w przyszlym tygodniu gdzies posrodku zeby zaden z nas nie miał za daleko :-)