pomoc dla menopauziczek hi hi

Jestem kobitką po 50-tce w okresie menopauzy od ponad 2 lat. Jest mi z tym niezmiernie dobrze. Nie odczuwam żadnych dolegliwości. Dobrze śpię, nie mam rzutów gorąca, ani nadmiernych potów.mam dobry humor i nie jestem nerwowa.Masz problemy? Pomogę.

co to? wszystkie panie po 50-tce dobrze znoszą swoją życiową przypadłość?

Miło z Twojej strony i zpewnością taka pomoc się przyda wielu babeczkom - ale może ten temat lepeij umieścić na "Antykoncepcja, ginekolog....." a nie na "Ciąża ,poród, macierzyństwo" tutaj raczej hodujemy jajeczka :)))

masz rację kochana. pozajączkowało mi się, bo jestem już starszawa i pierwszy raz weszłam na tą stronkę. Przepraszam, wycofuję się.

no, ale właśnie przyszło mi do głowki, że hodowczynie jajeczek mają mamusie, które moga potrzebowac mojej pomocy. pozdrawiam, papa

wskocz na gg 8603710 powiem w czym rzecz. To nie jest takie kstryk i wszystko Ok.

a po 16:00 urzęduję na gg 10638065

pomoc??? A moze cos sprzedajesz i tylko czekasz zeby sie ktos na gg odezwal? Ja tak rozumuje - jesli chcesz pomoc to tu napiszesz o co chodzi bo przeciez na gg kazdej z osobna odpowiadac? COS TU NIE GRA!!!

BINGO. Własnie. wiem jak pomóc. Sama też sobie pomogłam ziołami, ale niestety to nie jest recepta 2 łyżeczki tego, 5 łyżeczek tamtego. To jest 26 ziół i to skomponowanych w laboratoriach w Kanadzie przez naukowców, którzy całe lata poświęcili,zeby stworzyć ten specyfik. Nikt nie musi przecież skorzystać. Jak któraś ma ohotę i chce się czuć dobrze, pomóc sobie, a może i innym, to prosze bardzo. A jak nie chce, to nikt nie zmusi. Wolna wola. Pozdrawiam

moja wrodzona inteligencja podpowiada mi, że zachęcisz mnie do picia Alveo

nie, nie zachęcę. Nikt Cię nie zmusi. Jak nie chcesz to nie pij. Ja piję.To mój wybór. [kwiatek} hi hi i co Ty na to?

alveo nikomu nie zaszkodzi,ale pomoc tez nie pomoze;) Ludzie jak mozna w XXI wieku wierzyc w cuda:-o ?

\"no to dawaj....\". ważne,że wiesz, że coś takiego istnieje, a co z tą wiedzą zrobisz, to Twoja sprawa.Ja cieszę się, że przekazałam swoje wiadomości i to w wielkim skrócie.

ja, mój mąż i kot chory na wrodzoną niewydolność nerek od dawna pijemy alveo :)

w cuda nie wierzę, tylko w zioła. Jak mam np. fistułę, to płuczę usta szałwią. Jak dziecko ma wzdęcia, dają koperek, jak boli żoładek, piją miętę itd. Czy to są cuda? A z czego powstały pierwsze leki? Jakby ktoś nie wiedział, to podpowiem. Z ziół. Dopiero nasze wieloletnia cywilizacja wprowadziła do tych ziół chemię. Niedowiarek \"jest ok\", jest niedouczony. Buziaczki, papa