Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szkapa

Krwawie po stosunku

Polecane posty

Gość Szkapa

kochalam sie z moim chlopakiem i jakas godzine po stosunku wystapilo umnie krwawienie nie za slabe nie za mocne(okrwawiona wkladka zostala) do teraz je mam, podczas stosunku mialam problem z nawilzeniem troche cos tak postaralismy sie i po chwili byl znowu wewnatrz potem jakos tak poszlo ze troche sie nawilzylam znowu ale nie tak jak na samym poczatku. Nie byl to moj piwerszy raz. nie mialam zadnych problemow wczesniej ani nic u gina mi nie wykryli, jak sadzicie moze to byc tylko obtarcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szajn
a duzo tej krwi było??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
hm troche bylo zaplamilam wkladke i troche przebilo sie na majtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
dodam ze troche bardziej ostro bylo niz normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabama whitman
oj,to brzmi powaznie.a jak długo trwalo to krwawienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szajn
a mzoe masz nadżerke???czy to wykluczone???byc moze mocne obtarcie,ciezko powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
zapomniałam napisać jeszcze, że to był mój pierwszy anal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
to z tym analem ktos dopisal;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szajn
domyslilam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
nadrzerke nic takiego mi gin nie mowil, nie mialem zadnych problemow ani nic tyko ze robilismy to dzis mimo ze bylam troszke niedokonca nawilzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
wiec jak sadzicie jest obtarcie jakies??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
ok a kiedy moze ustac calkowicie krwawienie i czy moge miec z tego powodu jakies problemy kiedys albo w najblizszym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinno sie szybko zagoić,śluzówka ma zdolnośc do szybkiej regeneracji,żeby tylko się zakażenie nie wdało bo wtedy może dojśc do stanu zapalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
hm a jakis sposob jest na to czy poprostu utrzymywac mam higiene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
buehehehe BYSTRY JULEK -> jak zwykle odpowiedzi na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkapa
w tym wypadku akurat nie ma racji bo zabezpieczalismy sie gumką a ta wytrzymala do konca, ale jak nie wiedzial o tym to wiadomo ze mogl zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metallowa
mi czasami zdarza się krwawić po tym jak mam orgazm abo jak się bardzo podniecę, nie dużo ale zawsze. dzisiaj była m u ginekologa , zrobił mi zwykłe badanie i USG, powiedział, ze jestem zdrowa i nic mi nie jest, a krwawienie jest po prostu wynikiem skurczu macicy, po dużym podnieceniu. Myślę, ze z Tobą mogło być podobnie, a potem tak o tym myślałaś, ze nie mogłaś się skupić i stąd niewielkie nawilżenie. Możliwe też, że chłopak był mało delikatny i trochę Cię otarł, ale to też nic poważnego, tak myślę. Dla pewności- wizyta u ginekologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gumowy Joe
Nie masz sie co przejmowac, mnie tez sie czasami przebija na majtki, ale to nigdy nie byla krew... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceeelak
Nie chcę nikogo straszyć, ale moja żona też kiedyś tak dziwnie zaczęła krwawić po stosunku. Niby lekko, niby nie wiadomo od czego, może obtarcie itp. Skończyło się na raku szyjki, i amputacji macicy. Jak już pisałem, nie chcę straszyć, ale warto dmuchać na zimnie, bo w przypadku raka chodzi naprawdę o życie. Nie mówię oczywiście o tym że by jutro lecieć pobranie próbek, ale jeżeli sprawa potrwa kilka miesięcy, radzę się przebadać u dobrego specjalisty (z doświadczenia wiem że czasami nawet cytologia nie wykazuje nowotworu, mimo że on jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×