home learning

hej korzystal ktos moze z kursow oferowanych przez home learning college ? jakie opinie..

ja jestem wlasnie w trakcie robienia takiego kursu i jestem bardzo zadowolona,naprawde polecam:-)uczysz sie kiedy chcesz,nauczyciele bardzo pomocni,zawsze do twojej dyspozycji itd.zajrzyj tu: http://www.dcalearn.co.uk/

dzieki za odpowiedz :) ja wlasnie mialam dzis spotkanie z jednym z doradcow a kurs sobie zrobic chce ten: http://www.homelearningcollege.com/Courses/Book-Keeping/SageComputerisedBookKeeping.aspx nie wiem czy nie mam za slabego jezyka jeszcze ale ostatecznie dosyc dlugo trwa wiec chyba sie zdecyduje.. :)

nie wiesz jak jest z praca potem ? faktycznie jest prosciej znalezc jak mowia czy to tylko taka reklama ?

faktycznie jest duzo prosciej,zwlaszcza po bookkeepingu,moze ci byc ciezej na poczatku,ale jak tylko obedziesz sie z terminologia to pozniej pojdzie ci juz z gorki:-)znam dziewczyne,ktora zaczela z bardzzo slaba znajomscia ang.zdala egzaminy i ma teraz super prace.ja robie legal secretary,tez dobry.tylko musze nauczyc sie pisania bezwzrokowego,a idzie mi to jak krew z nosa:O

to super mam nadzieje ze nie bedzie tak trudno :) a co po twoim kursie masz ? jesli moge wiedziec? bedziesz sekretarka ? co do pisania bezwrokowego - to kwestia wprawy.. ja mialam maszyny jeszcze w liceum, mielismy takie nakladane fartuszki na klawiature.. smiac mi sie chce jak to wspominam.. do tego duzo siedzenia na kompie i bedziesz smigac... :)

sekretarka,np w kancelarii prawnej,banku itd.a ja w ogolniaku maszynopisania nie mialam i uwazam,ze szkola wyrzadzila mi w ten sposob wielka krzywde,bo teraz musze sie meczyc kiedy zaczynasz kurs?powiem ci,ze gdybym ja miala leb do cyferek sama wybralabym bookkeeping,niezla kasa po tym jest.wciaz jak na zlosc,trafiam na ogloszenia,ze szukaja ksiegowej,albo asystentki ksiegowej.jestem pewna,ze prace znajdziesz,nawet bez uprzedniego doswiadczenia:-)

hehe z cyferkami u mnie srednio szczerze mowiac, dokladnie robie ten kurs zeby miec kiedys dobrze platna prace w normalnych godzinach:) zaczynam od stycznia.. :)

to bookeeping na kompie wiec nie musze liczyc :P

i bardzo madra decyzje podjelas,nie ma co siadac na laurach,trzeba korzystac z okazji i sie ksztalcic,ja tez robie ten kurs,bo mam dosyc siedzenia na recepcji..ale wiesz co,tak sie ostatnio zaczelam zastanawiac,czy wlasciwy kurs wybralam,bo teraz tak sobie mysle,ze moglam wziac kurs \'wedding planner\',jest taki bardzo kreatywny,a tak bede tkwic z jakimis garniturami po nocach,aby przygotowac papiery do rozpraw:O no ale coz,nic sie nie dzieje bez przyczyny,wiec do boju!;-) rozmawialam jeszcze z jedna kolezanka,ktora ten kurs robila i mozi,ze proscizna,wszystko wciaz sie robi na ten sam wzor,nic trudnego,tylko matematyka i jakies 3 lata temu probowala mnie na niego zaciagnac,ale jako,ze ja noga z matmy,powiedzialam stanowcze nie,no i wlasnie wtedy ona znalazla kolejna ofiare w tej drugiej znajomej i obie daly rade i jak pisalam wczesniej,chwala sobie bardzo:-) dodam jeszcze,ze z home learning wystarcza ci 2 godz.nauki dziennie i jest ok.

wlasnie,wszystko podstawiasz do wzorow!

i spokojnie na reke wyciagniesz 1500 bez doswiadczenia,na poczatek,w londynie

dzieki za tak pokrzepiajaca opinie :) bedzie dobrze masz racje przynajmniej w recepcji pracujesz, ja jestem kelnerka :D to moja pierwsza praca i do tego part time, tymbardziej mam czas na nauke, no i za angielski sie musze wziasc, bo jak przyjechalam rok temu to wciaz stoje w miejscu :P

Dziewczyny naprawde wierzycie, ze dyplom takiego kursu jest tyle samo warty co normalnej uczelni??

przekonam sie jak skoncze jeden drugi kurs to ci odpowiem :) to co wiem na pewno to to : ze trzeba w siebie inwestowac, probowac, a nie siedziec i narzekac jak tu zle... wierze ze ciezka praca mozna cos tu osiagnac.. zreszta jest tu nawet na kafeterii wiele osob ktore nie sa po studiach a dostaly dobra prace ..

oczywiscie,ze wierze i znam mnostwo osob,ktore zarabiaja niezla kase po zrobieniu \'takich\' kursow,tu w uk,inaczej patrzy sie na takie certyfikaty niz w pl.poza tym city&guilds certyfikat jest tak samo honorowany jak inne.gdyby to nie bylo warte,nie robilabym tego. a wiesz,Martik,ze mozesz nawet starac sie o dofinansowanie od panstwa do takiego kursu?jako,ze pracujesz part time.

nie wiedzialam ale nie kosztuje mnie to duzo :) w rozlozeniu na raty 40 f miesiecznie, caly kurs 1000 f ale zrobie go 24 miesiace albo mniej zobacze jak bedzie mi szlo

ja tez swoj rozlozylam na raty(£40),ale na 12 miesiecy,wiec nie jest zle. wiedzialam,ze ktos sie odezwie z negatywna opinia:O zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie chcial nas przygnebic,ale dlaczego?bo mamy ambicje? hej,a jak przygotowania do swiat?lecisz do PL?

Hej dziewczyny, ja zrobilam kurs bookkeepingu, ale w lokalnym Collegu, zaplacilam o wiele mniej, tylko ok 130 funtow za dwa semestry (ale tylko 2 godziny tygodniowo). Kurs rzeczywiscie jest prosty, choc na poczatku trzeba sie skapnac o co w tym chodzi. Niestety potem bezskutecznie szukalam pracy i nawet nikt sie do mnie nie odezwal (nie no, przepraszam, raz sie do mnie odezwala agencja, ale potem zamilkla). Dopiero kiedy juz znalazlam inna prace biurowa, managerka hotelu, w ktorym pracowalam zaproponowala mi przejscie do ksiegowosci, zeby mnie zatrzymac. Propozycja byla fajna, ale niestety przyszla za pozno. Oczywiscie wszystko zalezy od szczescia, mi sie nie udalo, ale moze Wam sie uda cos znalezc, po tym jest prosta praca z komputerem i mozna sie dalej rozwijac, jak ktos chce. No i jeden papierek wiecej, swiadczacy o tym, ze nie jestesmy glabami ;) Powodzenia!

enamorada, tak mi sie wydawalo ze robilas.. tylko nicku nie moglam sobie przypomniec :P.. pewnie lepiej miec papierek niz go nie miec... co do Swiat to nie jade - mam tu wszystko - brata meza i dzieko i calkiem dobrze sie tu czujemy, wiadomo to nie to samo co z cala rodzina ale jest ok :) poza tym ja pracuje w weekendy tylko wiec zaraz po swietach prosto do pracy pojde :( za to maz ma prawie 2 tyg wolnego ten to sie pobyczy :D

to zupelnie tak jak ja,poza tym,rodzine mozna odwiedzic w kazdej chwili,nie tylko dlatego,ze sa swieta i tak wypada.. hej,martik,wroc na topik od czsasu do czasu i daj znac jak ci idzie;-)

jasne, odezwe sie :) pozdrawiam

witam!! fajne forum. ostatnio duzo to przebywam i wiele sie dowiedzialam. teraz zainteresowal mnie temat \'kursow\' w anglii. jestem w anglii 4 lata i ciagle stoje w miejscu. mam tego dosc i chce sie rozwijac. moze jest ktos kto chcialby sie ze mna podzielic swoimi doswiadczeniami o kursach a moze nawet cos doradzic? myslalam o kursie auto cad albo ksiegowosc. jesli kto chcialby pogadac to podaje moj e-mail: magdalena_k@poczta.fm dzieki

Hej dziewczyny podnoszę temat!Ja równiez zastanawiam się nad DCA home learning.Dziś przysłali mi prospekt i cenniki i tak się zastanawiam czy zacząc:)Bardzo interesuje mnie beauty care koszt to 529 funtów.Zdaje sobie sprawe że po takim kursie odrazu nie zmienię pracy ale będzie to dobry punkt wyjsciowy do dalszej nauki. Odpowiada mi tryb uczenia w domu bo w pracy musze być flexible no i w domu zawsze wszystko łatwiej sobie coś przetłumacztć ze słownikiem wrazie potrzeby:)ehh nie wiem waham się jak myślicie warto?

Hej dziewczyny podnoszę temat!Ja równiez zastanawiam się nad DCA home learning.Dziś przysłali mi prospekt i cenniki i tak się zastanawiam czy zacząc:)Bardzo interesuje mnie beauty care koszt to 529 funtów.Zdaje sobie sprawe że po takim kursie odrazu nie zmienię pracy ale będzie to dobry punkt wyjsciowy do dalszej nauki. Odpowiada mi tryb uczenia w domu bo w pracy musze być flexible no i w domu zawsze wszystko łatwiej sobie coś przetłumacztć ze słownikiem wrazie potrzeby:)ehh nie wiem waham się jak myślicie warto?

Jesli nie macie czasu to pewnie lepiej w domu to robic, ale jesli macie czas to nie lepiej w Collegu? Wychodzi o wiele taniej.

Kurs samego Sage w collegu trwa 10 tygodni i kosztuje 60£ (w zeszlym roku). Kurs bookkeeping od podstaw (w tym takze sage) trwa 30 tygodni (po 2 godziny w tygodniu) i kosztuje ok 130 funtow plus podrecznik ok 20 funtow i kalkulator 3 funty. Nie wiem czemu ten kurs homelearning trwa az 2 lata, skoro w collegu robi sie go w 60 godzin. No i ta cena...

tez wolalabym robic kurs w collegu,ale ja po prostu czasu nie mam:-(dlatego wybralam taka a nie inna opcje).z reszta mi to bardzo pasuje,tylko to cholerne touch typing mnie dobija elfie ja robie kurs z DCA i bardzo jestem zadowolona:-)

Hej lalka:)Miło mi słyszec że jesteś zadowolona.Możesz mi powiedzieć w jaki sposób sprawdzają Twoja wiedze podczas nauki?czy masz tylko jakis egzamin końcowy?Osobiście bardzo mi zależy na porządnym poziomnie nauki:)Pozdrawiam!

wiec ak:ja robie legal secretary kurs,sklada sie on z czterech modulow.kazdy jeden sklada sie z 3 czesci,po kazdej jednej przerobionej czesci mam test wyboru(zreguly sklada sie on z ok.20 pytan).testy moge robic online badz pisemnie.jesli zrobie pisemnie wtedy musze poslac ten test do nich.pozniej oni przysylaja ci odpowiedz z ocena.jesli mialas jakies odp.zle,wtedy oni ci pisza,gdzie znajduje sie poprawna odpowiedz itd. na koniec mam city&guilds egzamin i proof reading.to chyba tyle. dca przesyla mi koperty,firmowy papier i takie inne rzeczy,aby mi ulatwic z nimi kontakt.sa bardzo pomocni,dzialaja szybko i do tego mam swoja prowadzaca. jak masz jakies inne pytania,pisz,chetnie pomoge:-)