Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja już nie wierzę

czy wierzycie jeszcze w stały związek???

Polecane posty

Gość oferma
ale mimo że tobie sie nie zdarzy to coś takiego istnieje jak widać. nie kazdemu życie musi sie udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
berenka ja mam calyc zas na mysli ze mozna byc 100% pewnym tego co juz sie wydarzylo, niczego poza tym. niczego nie wiesz i sie nie dowiesz dopoki nie przezyjesz kolejnych lat ze swoim partnerem. mozesz tylko myslec ze tak bedzie juz zawsze. ja tam wole na "milosci" w ziazku nie polegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
a w ogóle to trzeba się cieszyć z tego co się ma a nie marudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
evvika wszystko sie moze zdarzyc, mozesz sie zakochac jeszcze nie raz, przezyc niejedno uniesienie. musisz przebolec tylko tamten zwiazek, otworzyc sie na uczucia. moim zdaniem nie ma jednej takiej zwiazkowej milosci w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
oferma wlasnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa a moze i nie
w zyciu można byc pewnym niestety tylko śmierci...niczego więcej....taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja już nie wierzę...
czyli co radzicie???wiązać się jednak, szukac uczuica?:) czy może miec przyjaciela bez zobowiązań, bez ryzyka, że mnie zacznie okłamywac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze, bo od 8 lat jestesmy sobie szczesliwi i wyjezdzalismy daleko (i osobno i razem) i nie mielismy wyidealizowanych kryteriow, myslimy,ze to \"do grobowej deski\", ale jak juz ta deska nas dopadnie, to wtedy dopiero potwierdzimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czasami tak bywa, podejrzewamy kogos o cos i naprawde jestesmy neimal pewne ze klamie albo cos ukrywa, tez nie raz mialam podbna sytuacje jak autorka, a to cos mi nei pasowalo a to posciel zmieniona to cos tam jeszcze , podswiadomy detektyw nie dawal zyc a jak przyszlo do konfrontacji to czesto sie okazywalo ze bylam w bledzie. keidys gadalam ze swoim chlopakiem na gg ok godzi.15 i bylam pewna ze jest w pracy , za dwa dni u niego w domu siedzialam na jego komputerze a gg jego bylo wlaczone , ja patrze a ta nasza rozmowa sprzed dwoch dni ok godz.15 jest u niego w archwium w domu i jeszcze jakies inne tez z tej godziny ... pomyslalam ze nei byl w pracy tylk ow domu , ale czemu ? ale po co mi mowil ze konczy prace o ktorejs tam skoro byl w domu ? w koncu stwierdzilam ze zwykle ja sie czegos doszukuje i zwykle wychodzi ze nei mialam racji to tym razem dalam sobie spokoj z zadawaniem pytan jak adwokat , czasami to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
zyc dniem dzisiejszym, nie oczekiwac zapewnien, nie idealizowac zwiazku, myslec o partnerze jak o kims kto w kazdej chwili moze pojsc swoja droga- cieszyc sie tym ze jest z Toba tu i teraz- ja to radze.a jak oszuka, nie miec sumienia wybrac swojego szczescia w samotnosci, nie cierpiec, bo to moglo sie zdarzyc, bylo sie na to przygotowanym i byc wdziecznym ze czegokolwiek dobrego moglo sie doswiadczyc w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja już nie wierzę...
hmm,,bardzo udane podsumowanie:) moje wątpliowsci powstały po przeczytaniu kilku topiców o zdradach, o szukaniu kochanków, także przez kobiety,,,pomyśłałam, rany po co mi to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrywajaca teraz czarny nick --> strasznie to nielogiczne,co napisalas o gg przeciez niewazne jaki komp, jezeli pisal z tego samego numeru, to wsio ma w archiwum przeciez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
berenka archiwum sie zapisuje nie na serwerze gg tylko na kompie z ktorego prowadzisz dana rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totylkoja22 zyc dniem dzisiejszym, nie oczekiwac zapewnien, nie idealizowac zwiazku,ale nie myslec o partnerze jak o kims kto w kazdej chwili moze pojsc swoja droga,bo przez to twe szczescie nie bedzie pelne - cieszyc sie tym ze jest z Toba tu i teraz-ok jak oszuka, nie miec sumienia wybrac swojego szczescia w samotnosci, nie cierpiec, bo to moglo sie zdarzyc, bylo sie na to przygotowanym (ciezko sie na to przygotowac - teoretycznie sie da)i byc wdziecznym ze czegokolwiek dobrego moglo sie doswiadczyc w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maksa a moze i nie
a ja to już nic nie wiem,nic chyba nie chce.....moim marzeniem jest obudzić się pewnego dnia w przeswiadczeniu,że chociaż ten może jeden jedyny raz nic okropnego mi się nie przytrafi...szok:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie aktualnie uzywam innych komunikatorow niz gg (od dluuuuzszego czasu) ,ale tak jakos mi sie zdawalo, bo kiedys uzytkowalam,ze nie wazne gdzie bylam, to zawsze potrzebne info znajdowalam na archiwum,ale moze to zbieg okolicznosci byl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam sie na tym nei bede wiec sie wymadrzac, u mnie i chlopaka sie zapisuje bezposrednie na danym kompie, tez uzywam czesciej innych komunikatorow ale to nei wazne w tej dyspucie :) chodzi o to by byc szczesliwym i ja kto zerobic ? chyab nei ma recepty , uda sie albo nei , mozemy sie tylk ostarac zeby sie udalo a czy ta druga osoba tez wlozy tyle samo staran to jzu roznie bywa :o ja na razie mam dwuletni zwiazek , z tego co mi wiadomo to bez zdrady i mysle sobie ze jesli to jest ten typ czlowieka ktory bedzie mnei wiecznei zdradzal to niech lepiej sie o tym dowiem i spadam jak najdalej od niego a jesl izdarzy mu sie to raz i bedzie tego strasznie zalowal to lepiej zebym sie o tym nigdy nie dowiedziala ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
skrywajaca teraz czarny nick ja tez tak mysle jak byc szczesliwa i chyba jedyny trwaly i pewny sposob to szukanie tego szczescia w sobie, w dawaniu i okazywaniu uczuc, w roznych zajeciach ktore oferuje nam zycie. jednak to trudne bo czlowiek jest egoista i chcialby odwzajemnienia tych uczuc. jednak mamy do czego dazyc :) wkurzona na maksa a moze i nie niestety nigdy nie bedziesz miec takiej pewnosci, lepiej marzyc o czyms co moze sie spelnic np o wypadzie w jakis zakatek swiata ;) ja uciekam od problemow nie myslac o nich, bo doszlam do wniosku ze problemem jest tylko to co ja sama nim nazwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totylkoja22>>> dokladnie jak mowisz, choc i ja mam czasem takie napady ze mysle sobie ze za 15 lat stane przed lustrem i bede rozpaczac jak judyta w nigdy w zyciu ze jestem porzucona kobieta w wieku 40 lat i co teraz mam zrobic? ale to chyba jak poziom progesteronu przewyzsza estrogen ;) generalnie , musimy pamietac ze jak kogos kochamy to pol duszy oddajemy na dziendobry bo bysmy wszystko dla tego czlowieka zrobily a on potrafi nam tak swinsko sie odplacic za to i egoizm wywalcza potrzebe bycia kochanym ale to chyba zdrowe , kazdy na to zasluguje. mysle ze powinnysmy pamietac ze pomimo tej milosci jakiej pragniemy to jestesmy z tym gosciem z wlasnej woli i nie musimy blagac Boga dzien w dzien zeby on nas tylko nei zdradzil i nei zrobil zadnej przykrosci bo sie wtedy zabijemy , nic z tych rzeczy! niech on raczje pamieta ze ja w kazdej chwili moge trzasnac drzwiami i nie wrocic bo nikt mnie do kaloryfera nei przykul i najwazniejsze zebysmy szanowali oboje co mamy , bo nei tylko on nam moze zrobic psikus to dziala w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×