potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

ja zaraz na jakies 30 min ide bo mam małe zakwasy ;/ :D kasiulka20 a ty skad jestes??

no ja tez mam takie cholerne zakwasy, bo na silowni bylam:D no 30 minut wlno dalabym arde, ale nie wiem czemu dzisiaj sobie takie tempo wrzucilam, ze masakra i 20 wytrzymalam ledwo.. chyba zwolnie:D ja generalnie jestem z Kędzierzyna-Koźla, ale teraz częściej we Wrocławiu, bo tu studiuję:) myślicie, ze jak bede biegac przez 3 miesiace 3-4 razy w tygodniu to jestem w stanie zrzucic duzo tluszczu z brzucha.. tak jakies 50%? i oczywiscie codziennie cwiczenia i minimum raz w tyg silka.. jest to mozliwe?

no ja 35 min troszke wolniej ale bez zatrzymywania :D pewnie ze da rade...ogolnie mozna duzo schudnac przy bieganiu nawet bez diety (wiem bo kumpela ktora sie ni eodchudza spadła na wadze) ale sie swietnie czuje dzis mało zjadłam duzo pocwiczyłam.. :)

ja jeszcze dzisiaj pocwicze, brzuchy, pompki.. oj sie zawzielam, nic i nikt mnie nie powstrzyma:D a od jutra post wiec w ogole walka bedzie niesamowita:D

obysmy wytrwały do konca postu :D ale ja sie dzisiaj dobrze czuje juz dawno nie miałam takiego samopoczucia :) nie przekroczyłam 1000 cal a oprocz tego duzo pocwiczyłam :D :)

w ogole jutro ma padac i jak biegac?:(

Cześć kasiulka, widzę, że o bieganiu myślisz, przyznam że ja również, tylko muszę z tym jeszcze trochę zaczekać do wiosny. Postanowiliśmy z mężem razem biegać po plaży. Kiedyś, kiedyś już tak robiliśmy, niezłą kondycję wtedy miałam.

oj jak ja bym chciala po plazy pobiegac.. ja biegam po lasku..:) ale co tam 20 minut dziennie mozna poswiecic i zmeczyc sie dla wlasnego zdrowia i sylwetki.. potem sie czlowiek cieszy z kazdego kilograma..:)

cześc laski :) wybaczcie że ja dopiero teraz sie odzyweam ale cały dzień zalatana... jak wyszłam z domu o 6.30 to wróćiłam 30 min temu... dzisiaj to dopiero dawka ruchu była hehe :D nie dosyc że na wfie niezły wycisk mielismy to potem szybko do domu musiałam iśc spakowac rzeczy potrzebne na basen potem jeszcze do autobusu biegłam potem na basenie popływałam a na koniec 1 km pieszo z przystanku do domu :P jestem ubita strasznie ale dzisiaj jeszcze mnie czeka 15 min hula hop, 2 ćwiczenia z internetu i 60 brzuszków :P musze wam się do czegos przyznac... dopadła mnie manka ważenia sie... wczoraj wam obiecałam że dzisiaj na wage nie wejde ale niestety weszłam... no i ujrzałam 79,1 kg :D w 2 dni zleciało mi 0,8 kg :D normalnie jestem szczesliwa :D więc to dla mnie jeszcze wieksza motywacja i az chce się ćwiczyć ciągle i dietke trzymać :D

aaa zapomniałam dodac... obiecuje ze moje nastepne ważenie będzie w niedziele!

cheri schowaj wage i nie waz sie ciagle..:/ to do obsesji prowadzi.. naprawde.. raz na tydzien wystarczy:)

i jeszcz ejedno ;p stopke poprawie dopiero w niedziele żeby nie było hehe :P ok ja lece poćwiczymc i sie wykapac odezwe sie za jakis czas :) mam nadzieje że ktoś tu będzie hehe :P

ja bede caly czas:) tez zaraz bede cwiczyc..:)

kasiulka ja wiem... i obiecuje poprawe :)

no ja mam nadzieje:) ja to z wlasnej autopsji wem, ze t nie za dobre:) dlatego eraz tak raz na dwa tygodnie bede sie wazyc:)

nie no ja juz jestem taka zmeczona, ze ide spac..:) buziaki i do juterka:)

a ja juz skończyłam ćwiczyc :) i tez ide spac :P buziaki ;*

hello:) ja juz po sniadanku:) wasa z kawalkiem serka zoltego i 2 jajka z ketchupem:) najadlam sie i ide sie uczyc bo okolo 13 mam egzamin:P blehh nie widze tego zebym to zaliczyla:/ ciezka sprawa no, ale nic pojsc pojde:D hehe jestem ogolnie zalamana, bo pada i dzis nie pobiegam:( ale ponoc na weekend ma byc bardzo ladnie wiec nadrobie.. chyba, ze dzis sie jeszcze poprawi:) najwyzej dzis zrobie wiecej cwiczen w domku:)

dzień dobry :) ja wczoraj porozciągałam się trochę i pobiegałam na orbitreku 20 minutek :) dzisiaj zjadłam na śniadanko owsianeczke - 200 kcal na drugie mam: 2 gruszeczki małe, jakieś 100 kcal na trzecie: pomidorka i activie do picia - 170 kcal czyli razem: 470 kcal na obiadek planuję tuńczyka z pomidorem - 200 kcal na kolację melona - 60 kcal wiecie, że 100g melona ma tylko 16 kcal? nieźle nie? tak więc dzisiaj zjem 730 kcal :o trochę mało, ale tak wyszło noo i obowiązkowo dziś 20 minut orbitrek, a kto wie może i 25 :D

Kasiulka mój brat mieszka w Kędzierzynie :)

czesc laski zaczel mi sie wlasnie 2,5tyg urlop od szkoly a na dzien dobry chora jestem:( jeszcze nic nie jadlam i niemam ochoty nawet:/ a zaraz bede robila rogaliki:) obiecalam ze dla mojego szczescia zrobie na pt...ogolnie jutro jade do niego:) wiec teraz robie dla rodziny rogaliki zobacze jak wyjda wtedy i dla niego zrobie

hija to fajnie może go znam:) no ja dzisiaj porobie troche rowerek w powietrzu bo przeciez biegac nie moge, bo deszczyk:(

rogaliki sie pieka:Pnormalnie apetycznie wygladaja ale nie zjem!!!!

ja juz po obiadku i spadam do chlopaka:) 3majcie sie cieplutko:) paa:*

miłego wieczorku :)

oj kochane coś dzisiaj mały ruch tutaj:( ja juz od 17 nic nie jadlam, zmiescilam sie w 1000-1100kcal dzisiaj:) dzisiaj jeszcze z 15-20 minut pocwicze brzuszek i ogolnie, potem sie porozciagam i kolejny dzien zaliczony:) od jutra pogoda ma sie poprawiac i az do wtorku slonce wiec bede codzien biegac jesli pozwoli pogoda:) musze zobaczyc max75 do konca lutego i do konca postu jak juz mowilam 72:) no i do konca marca 70.. oj ambitny plan.. nie wiem czy mi sie uda..:( zwaze sie na weekend a dokladnie w niedziele rano 10 lutego zeby zobaczyc czy w ogole sa jakies efekty.. chociaz kilogram..:(

ide kochane ogladac barwy szczescia i na wspolnej:) a potem pocwicze z 15-20 minut i pojde spac.. cos sie zle czuje..:( buziaki i 3majcie sie, odezwe sie jutro- bynajmniej sie postaram!:) papa:*

cześc słoneczka ;* a ja sobie dzisiaj wolne od szkoły zrobiłam :D byłam z facetem na zakupach :D diety się trzymałam więc zaliczam dzień do udanych :) jeszcze tylko za jakies 15 min pójde poćwiczyc i mykam spac :P a tak w goóle to tak jak wczoraj obiecałam... dzisiaj wagi nie dotknełam :P i dotkne ją dopiero w niedziele rano i wam napisze jaki wynik :P odezwe sie jutro bo dzisiaj chyba nikogo nie ma na kafe... buziaki ;* i spokojnej nocki :)

jejeku nie mam nawet czasu do was wapdnac na minutke,taka zabiegana jestem :( a musze powiedziec ze jak na arzie dietka idzie mi dietkowo :) czyli dzisiaj koncze wlasnie 3 dzien diety warzywn owocowej :) nawet niezle sie czuje,,,nie mam chce ci na nic,,,,ale dlatego ze nie mam czasu nic jesc ani niczego podjadac :) wiec tylko dlatego,,,,,,,, a wam widze ze tez dietkaidzie bardzo dobrze,,,, pa i trzymajcie za mnie kciuki abym jak najdluzej wytrzymala i schudla i byla w koncu szczesliwa :)

ostatnia wczoraj skonczyma pisanie na topiku,a dzisiaj pierwsza zaczynam :) he he ale jestem glodna dzisiaj,,,i jeme te warzywka i owoce i dalej jestem glodna,,ale to jest bardzo straszny glod:( pewnie wczesniejsze dni dobrze sie czulam bo mialam pelno zapasow w organizmie,,a dzisiaj duzy kryzys,,choc jeszcze dobrze sie dzien nie zaczal :( ale mam nadzieej ze przetrzymam,,,,,,,,musze,to dla mojego dobra :)