blackberry16 0 Napisano Marzec 4, 2008 tak ci kasiulka zazdroszcze,,,tak dzielnie sie trzymasz i jeszcze chyba nie zaliczalas takich wpadek jak ja :( mi najtrudniej jest zaczac,,,,,,bo pozniej juz jest jakos latwiej ale najgorzej jest wytrzymac te pierwsze 4 dni,,,,,a pozniej mam nadzieje ze bedzie lepiej,,,,,i nie zalalmie sie szybko,a jezeli juz skusze sie na cos zakazaneg to nie porzuce diety i nie rzuce sie na zarcie jak to bylo zawsze do tej pory!!!!!!!!!!!!!!!!! chce sie zmienic i nie tylko fizycznie,,,chce znow wychodzic do ludzi i cieszyc sie zyciemmm, bo odkad przytylam strasznie to nie mam ubran nie chce mi sie nigdzie wychodzic,stalam sie nieprzyjemna dla innych!imprezy dla mnie moga nie istniec,a dawniej wszystko bylo inne,,,,,,,,,,,,,,,,,,,dlatego chce szybko i to bardzo szybko schudnac,,,,,,,a pozniej utrzymac ta wage,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,jejeku oby mi sie udalo,jezeli mi sie to uda to bede najszczesliwsza kobieta na swiecie :) tzrymajcie za mnie ksciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 2222wpis Napisano Marzec 4, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
firank_a 0 Napisano Marzec 4, 2008 witajcie dziewczyny .....chyba to ze wy mialyscie małe pogorszenie formy skloniło mnie do tego by tu napisac znow. wiec tak przez luty przytylam 5kg.....tak tak waze teraz 90kg;(nigdy takiego czegos nie osiagnelam....ale nie jadlam jak opentana czy cos wrecz przeciwnie rowno sie pilnowalam lecz w lutym moj alergolog dal mi nowe tabletki i przytylam. zatrzymuja one strasznie wode w organizmie. bylam wczoraj u niego juz mi zmienil i powiedzial ze nie mogl przewidziec tycia bo kazdy organizm inaczej funkcjonuje...nie bede pisac ze zaczynam od jutra ze tym razem sie uda nie ma chyba to sensu...poporstu bede tu zagladac..bede pisac co zjadlam...co robialam ale chyba bez wiekszego zapalu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blackberry16 0 Napisano Marzec 4, 2008 jejciu co zmona napisac,,,,,,,sama nie wiem,,,ja nie wiem ,ale moze ja sie tylko ludze,ze uda mi sie schudnac i ze kiedys bede wygladac jak dawniej,,,sczupla i zadowolona,,,,,,,,,,jejku ile bym dala zeby cofnac ten czas i byc taka jak dawniej :) nawet nie wiecie jak ja sie morduje,,,,,,,,ozarstwo i dieta,,,i tak w kolko,,,,a moze to choroba?????????????????????????????????????????????sama juz nie wiem,a co wy o tym myslicie???????????moze ja na prawde jestem chora ???????????????????????????????????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 4, 2008 blackberry ja mysle, ze to nastawienie moze zmienic calkowicie posrzeanie siebie i odchudzania:) wystarczy sie usmiechac i wierzyc w sukces.. a tak w ogole od 13.30 nic nie zjadlam.. hoho..:) no tak tylko mi wolno bardzo kg spadaja:( baaardzo wolno.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 nomi brakuje jakies 4-5kg zeby miec 69.. tak myle bynajmniej.. zobacze w niedziele jak sie zwaze w domu:) juz po sniadanku:) teraz na uczelni jogurt i pomarancza i koniec na dziś:) buziaki i 3majcie sie cieplusio:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
damiandak 0 Napisano Marzec 5, 2008 mam nadzieje kasiulka że wiesz że dieta a raczej jej brak to nie droga do sukcesu a jedynie przystanek~ życze dużo wytrwałości powodzenia!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CheriLady 0 Napisano Marzec 5, 2008 hej dziewczynki ;* kasiulka damiandek (czy jakos tak) ma racje takie jedzienie to nie jest dieta to prawie głodówka wiec sie nie dziw że ci kg spadaja bardzo wolno bo organizm sie broni ciagle spróbuj jeśc bardzo małe porcje 5 razy dziennie i ostatnia tak ze 3-4 gpdz przed snem a nie tak jak ostatnio od 13.30 do np 22 nic nie jesz bo wtedy organizm głoduje... zastanów sie nad tym :) firanka skoro przez te tabletki organizm wode zatrzymuje to nie martw sie szybko zleci tylko dietki sie trzymaj i ćwicz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CheriLady 0 Napisano Marzec 5, 2008 a tak w ogóle to dzisiaj nie będe biegać :( za późno wstałam... i poprostu zwyczajny rak czasu :( no trudno jutro pobiegam a dzisiaj tylko dietka i ćwiczenia w domu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blackberry16 0 Napisano Marzec 5, 2008 witam wszystkich :) zmeinilam swoja stopke :( niestety :( kolejna proba odchudzania zzawsze wiaze sie w moim przypasku z kolejnymi kg!!!!!!!!!!!!!!!!! kiedy sie to skonczy???? nawet zanm dpowiedz: wtedy kiedy w koncu dojdzie do mnie ze nie moge rzucac sie na jedzenie,tylko jesc normalnie i w przyzwoitych ilosciach...a nie tak jak to bylo do tej pory :( chce bardzo zeby tak sie stalo i to jak najzszybciej :) bo juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogla wlozyc moje jeasny, ktore teraz niestety leza w szafie i nie widzialy swiatla dziennego!!!!!!!!!!!! powodzenia zycze sobie i wam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 cheri chyba zle zrozumialas- chodzi o to, zeby moje odchudzanie bylo tylko chwila, takim przystankiem a nie droga na cale zycie:) taka jest bynajmniej moja interpretacja:) dzisiaj do 15 zjadlam sporo, pochwale sie, tylko przypominam, ze wszystko w bardzo malych ilosciach: - ryz z warzywami - pomarancza - salatka z ananasem,kukurydza i szynka -5 krazkow ryzowych + zupka - activia i batonik cini minis same widzicie, ze jem ok 5 posilkow:) okolo 900-950 kcal wyszlo wiec jst ok, ale dzisiaj czeka mnie seksik wiec troche spale hahahaha:D:D:D ale ze mnie głupol:) zaraz posprzatam troszke w pokoju i znowu kalorii ubedzie:) niestety zimno wiec nie decyduje sie na bieganie, jesli jutro bedzie kilka stopni wiecej pobiegam dwa razy- rano i okolo 14-15:) a w piatek znowu odwiedzam basen:) a jak tam u was?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 oj jednak za duzo zjadlam i skusilam sie na bieganie..:) ale było wspaniale:) a jutro to i nawet ze 2 razy pobiegam, pokochalam to:) juz tak bardzo chcialabym miec ta 6.. chociaz do polowy kwietnia.. ciezka sprawa bedzie.. oj ciezka..:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CheriLady 0 Napisano Marzec 5, 2008 ajjj miałam zamiar pobiegac jak wróce ze szkoły ale niestety nic z tego spadł snieg i w sumie nadal pada... no trudno :( a tak ogólnie to jak zawsze w pierwszy dzien ok 14 naszła mnie chwila słabości... byłam głodna ale jakos przetrwałam :) niby to nic takiego ale jestem z siebie dumna :) jeszcze tylko przetrwac wieczorne załamanie i juz z górki :D 3majcie kciuki żebym sie nie poddała :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CheriLady 0 Napisano Marzec 5, 2008 a tak ogólnie to zjadłam dzisiaj: SNIADANIE: * 1 plaster sera zółtego * 1 mały jogurt * 1 niecały kubek zupy ogórkowej OBIAD: * jajecznice z 2 jaj * gotowane brokuły * mały tależyk zupy ogórkowej na KOLACJE mam zamiar zjeść * 2-3 łyzki sałatki z kurczakiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 gratuluje cheri tych pierwszych malych sukcesikow:) ja ide spac a potem posprzatac:) buziaki u mie na szczescie jest sloneczko wiec pobiegalam.. mam nadzieje, ze pogoda sie nie zmieni do jutra bo mam zamiar 2 razy pobiegac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 w ogole obliczylam sobie, ze jesli bede chudla 1kg tygodniowo to zdobede moje upragnione 65 do 7 maja.. byloby idealnie!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blackberry16 0 Napisano Marzec 5, 2008 witam serdecznie :) ja wrocilam wczesnie z pracy,,pierwszy dzien dzisiaj mialam,,,,i musze powiedziec ze nawet fajnie :) w biurze same starsze kobietki i wszystkie takie przyjazne i mile,ze o malo mi w ty***nie weszly,,,,,jak to Irlandki,,,,one takie sa mile i fajne,a za plecami lubia cie obgadac,,,,,ale takie jest zycie za granica :) nawet jestem dzisiaj zadowolona z tego dnia pracy,,zobaczymy jak mi bedzie dalej w niej szlo :) a dietka,,,jak dietka ( nie chce tego nazywac dieta,bo to co jajem to na diete sie nie nadaje :( :( tylko co ja robie to staram sie ograniczac jedzonko,,,ciekawe czy to cos da??????????? a w pracy mamy swetna stolowke dla parcownikow a jakie jedzenie i zapachy az palce lizac,,,,dlatego jestem cholernie zla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo ja nie chcialabym teg jesc,,ale to pewnie bedzie mnie jeszce kusic nie jeden raz!!!!! macie moze jaksa rade na to????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 wybieraj najmniej kaloryczne jedzenie i zmniejsz posilki:) zreszta kochana pracujesz wiec sile musisz miec:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 5, 2008 ja lece spac, 3majcie sie kochane:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 6, 2008 czesc kochane:) ja juz pobudka i ide biegac, bo za oknem slonce:) mam nadzieje, ze nie jest bardzo zimno!:) pozniej sniadanko, zaliczam spacer okolo godziny i chce pobiegac znowu kolo 14-14.30:) zobaczymy zreszta jak z pogoda, ale plany mam:) buziak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość CheryLady Napisano Marzec 6, 2008 cześc słoneczka ;* kasiulka jak ja ci zazdroszcze tej pogody :) u mnie niestety snieg lezy i slisko jest więc o bieganiu nie ma mowy :( no trudno... właśnie jem sniadanko: *serek jagodowy wymieszany z serem białym *mrchewka surowa nigdy nie lubiłam surowych marchewek (w sumie to w ogóle marchewek nie lubiłam surowych gotowanych itd) ale ta mi smakuje hehe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CheriLady 0 Napisano Marzec 6, 2008 ojjj mały błąd w niku :P ta na górze to oczywiscie ja hehehe :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 6, 2008 ja juz po porannym bieganiu:) zaraz na sniadanko activia z jablkiem i muesli:) dosypie sobie do tego troszke cynamonu:) dzisiaj jeszcze zalicze spacer, nie bede biegac 2 razy, bo nie chce przemeczac organizmu, bo to nie o to chodzi..:/ jutro zamiast biegania basen:) ale na pewo zalicze kilka spacerkow z pieskiem:) Karola- masz racje pogoda idealna:) buziaki!:) Cheri obiecaj, ze jak tylko zacznie robic sie ladnie to bedzemy biegac razem:) dzisiaj tak mi sie nie chcialo, ale dalam rade i zaliczylam codzienna trase:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Marzec 6, 2008 witam :) sorki że dawno tu nie pisałam...ale miałam małe załamanie... ale od jutra zaczynam od nowa...razem z firanka :) musze zmienic stopke bo niestety 3kg powróciło...ale wierze ze na nowo mi sie uda.. jutro mam zamiar 3 razy zjesc kisiel...tak na dobry poczatek..a potem tradycyjnie dieta 1000 cal + RUCH (biegi etc...) pozdrawiam:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 6, 2008 czesc kochane:) ja od 16 dzielnie sie trzymam. dzisiaj bylo: - activia + 2 krazki ryzowe - pomarancza -ryz z warzywami spora porcja - troszke platkow cynamonowych sniadaniowych;) dzien udany choc powiem, ze po raz pierwszy od prawie 2 tyg mialam ochote na slodka byleczke..:) ale spokojnie dalam rade:) jutro basenik;) a jak tam u was?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 7, 2008 czesc:) jak tam u was? u mnie 2 wasy z serkiem zoltym, szynka i ogorkiem na wierzchu + jablko:) dzisiaj na wieczor planuje basen:) a jak u was?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 7, 2008 no ja dzisiaj mam taki dzien slabosci..:) pierwszy po 3 tyg.. narazie za mna duzo rzeczy, na pewno przekroczylam juz 1000kcal.. a z grzszkow to kilka paluszkow i mala paczka sezamkow.. no ale nic.. gdzies czytalam ze raz na jakis czas trzeba sie najesc bo wtedy metabolizm rusza:) raz na 3 tyg mozna!:) aha i zwazylam sie dzisiaj:) 74,0:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 7, 2008 ach myslalam, ze mnie wyrzuty sumienia zabija i poszlam pobiegac z kolezanka jakies 15 minut.. co prawda nic sie nie zmeczylam, ale 150kcal na pewno spalilam wie luzik:) jeszcze wieczorem pojde zrobic jakies 30-40 basenow:) spale okolo 250-300kcal i nie bedzie zadnego problemu:) niestety nie licze na 70kg na koniec marca bo nie jest to mozliwe.. mam nadzieje, ze uda mi sie do 72 zejsc..:) do konca kwietnia bede walczyc o 69:) od przyszłego tygodnia biegam 25 minut, bo 20 juz mnie nie meczy, a chce byc juz przyzwyczajona zeby biegac po 30.. ale to moze za 2 tyg biegania po 25 zeby sie przyzwyczaic:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Marzec 7, 2008 witam :D ja jak narazie ostro sie trzymam :D na sniadanie zjadłam kubek kisielu do picia:D na obiad teraz zjadłam 2 cienkie kromki ciemnego chleba... i jeszcze pod wieczór kisiel i starczy... miałam głodóke zrobic ale stwoerdziłam ze troszke musze zjesc :D zaczynam od 73 kg...nast wazenie w pt przyszły :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Marzec 7, 2008 zmieniłam stopke ... niestety ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach