Mój partner powiedział że kiedyś był w agencji

Ma już swoje lata więc zawsze wiedziałam że jest "doświadczony". Ostatnio powiedział mi że kiedyś odwiedził agencję towarzyską - to było w okresie kiedy był sam, lata temu. Wyszło to w rozmowie jakoś przy okazji, ale mnie zaszokowało... Twierdzi, że był to tylko jeden raz, poszedł z kolegami z ciekawości. Póżniej żałował, bał się że się czymś zaraził itd. Nie powiedział że było to negatywne przeżycie, ale że nie bardzo mu się to podobało (ocenia to w kategorii wybryku i męskiej ciekawości) i więcej by nie poszedł, bo go to nie kręci. Co mam o tym myśleć? Byłam zdziwiona że to zrobił, nie pasowało mi to do niego (swoją drogą przyznał że raz spróbował i go to nie kręci)....

przeciez nikgo nie oszukal lepiej tak niz kogos rozkochiwac tylko po to zeby sie z tym kims przespac

zrobił, nie pasowało mi to do niego -- no własnie.. z samotnosci...robi sie takie rzeczy.. Inni robia to z ciekawosci.. Plus ze był szczery... trzymaj go za slowo, ze go to nie kreci.. bo to oto chodzi... czy nie bedzie cie zdradzał:)

nie wiem czy robić z tego "aferę" (w sensie rozmyslania nad tym) zawsze miałam negatywne podejście do takiego typu faceta - bywalca agencji - nie sądziłam że jest takim typem - chociaż chyba nie jest skoro to był jeden raz i niezbyt fajny (jest tu szczery) mówił o tym dość lekko jak o małoznaczącym wydarzeniu - na razie nie wie chyba jak silnie na to zareagowałam (negatywnie)

pomyłka - to była Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, składał wniosek o dofinansowanie z Unii na nowy traktor

o podszywacze się obudzili to nie był ARIMR - to był porządny burdel :D

rada: nie uciekaj od własnych emocji.. jesli zrobiło to na tobie negatywne wrazenie, to nie ukrywja teo. Mysle ze tez on bedzie widzial jak to przezywasz co myslisz i tym bardziej nie zdradzi cie w ten sposob. Bo widzi jakie to dla ciebie niemiłe, bolesne itp. duzo by pisac. najlpeije poromzawiajcie. Czy np jak nie bedzie sie miedzy wami ukladac czy zamiast mbyc samemu z toba czy on nie poleci do razu jak mu sie.. do burdelu. To wazne.

a co wy byście pomyślały o czymś takim? jak zareagowały? któraś była w takiej sytuacji? a panowie - jak wy myslicie o takiej jednorazowej "przygodzie"? czy to jakoś świadczy o podejściu mężczyzny do seksu, kobiet?

byłoby mi nieswojo na pewno

nigdy nie miałam pretensji o jego poprzednie kobiety, to normalne, toleruję nawet układy dla seksu gdy się jest samemu (tzn. w przeszłości:P) ale agencja to wg mnie coś innego

zerwij kontakt i zostan stara panna. Boze jaka bzdura.

afere w myslach to i tak zrobisz moj znajomy chodzil do agencji tweirdzil ze tak lepiej - nikogo nie rani a skoro potrzebuje to tak najprosciej trudno nam sie z tym pogodznic bo to kontrowersyjne

nie mam zamiaru zrywać kontaktu - co za bzdura szukam zrozumienia dla tego co zrobił, proszę też o wypowiedzi panów

Jestes bardzo tolerancyjna w takim razie ;) Szczerze mowiac, nie wiem jak ja bym zareagowala. Mysle, ze by mnie to obeszlo, ale trudno powiedziec, jak bardzo...

uraczył mnie takim wyznaniem, tylko podkreślił, że poszedł z kolegami po zakrapianej imprezie. Też twierdził, że nie było fajnie. Z perspektywy czasu to mu nie wierze, że to był jedyny jego tego typu wybryk.

kurcze jakbym słyszała mojego... a czemu nie wierzysz?

zastanow sie kobieto czy chcesz byc jego partnerka, czy tez katem i wyrocznia za cos co zrobil w przeszlosci.

bo np. mówił że w ogóle nie pije, a kiedyś się urżnął i zasnął po imprezie niby nie wie co się z nim działo od południa do rana. Miał duży temperament, a my czasem widywaliśmy się co 2 tygodnie, odległość ponad 200km, a wiem że nie lubił robić tego sam...

nie chodzi mi o ocenę - tylko o zrozumienie powodów

tylko niech się przebada bo w agencjach zarażają

ale powiem Ci że po jakimś czasie od tego wyznania mi przeszło, zaczęłam mu ufać, myślałam, iż on po takim wyznaniu jest szczerą i prawdomówną osobą. Okazało się co innego, wiem że mnie zdradzał.

powody? ciekawość i zaspokojenie potrzeb seksualnych chyba po to się chodzi do agencji