Faceci - czy naprawdę dziewczyna musi mieć długie włosy...?

Czy ważniejsze jest może, żeby po prostu miała dobrze dobraną fryzurę, bez względu na jej długość? Obalacie mit długich włosów, czy go podtrzymujecie :D

oczywiscie że podtrzymujemy

nie musi,ja mam obciete na prosto,klasycznie,a faceci i tak sie slinia na moj widok:P

e tam

na prosto czy na krotko?

musi jej pasować a że długie przeważnie pasują

za ucho,ale na prosto,wiec i krotko,bez zadnych tam udziwnien

mam dlugie wlosy od niedawna bo tak chcialam....ale z tego co slyszalam od kolegow czy partnerow to wola dlugie wlosy chociaz znam jedno ( moj eks) ktory akurat lubil krotkie:) jak zapuscilam to sie zloscil i bardzo si emu to nie podobalo tak ze to zalezy chyba od faceta;)

ja odkad scielam wlosy mam wieksze powodzenie

E, po prostu wiele dziwczyn na siłę ma długie włosy, a im wcale one nie pasują...noszą wciąż w kucyk zawiązane, np. Jk rozpuszczą, to powiewają smętnie:D Chyba co facet, to opinia ;)

acha, dziekuje za wyjasnienie. To nieprawda, ze dlugie z reguly pasuja. Dlugie wlosy np ie pasuja niziutkim kobietom. Wszystko tez zalezy od faktury wlosa, ksztaltu twarzy.

sie za dlugowlosa odwroci;)nawet jesli mowi ze jest inaczje...oczywiscie chodzi mi o typowe dlugowlose a nie o jakies myszki z dlugimi wlosami;)

no tak tak samo jak owdwroci sie za dlugimi nogamii odzianymkii w krotka spodzniczke i wysikie obcasy i tak samo obejrzy sie za duzyymi piersiami itd itp................

dlatego ja dlugich nie mam,dlugie mnie wrecz skracaly,a krotkie mi wydluzaja szyje i ogolnie lepiej wygladam.dlugie sa z reguly zarezerwowane dla wysokich,a nie takich krasali jak ja:P

tak,tak,najgorsze sa te dlugie,ktore takie sa postrzepione na koncach,zniszczone suszarka,farbowaniem,prostownica,a laska dumnie nimi trzepie:D sliczne wlosy ma np penelope cruse

generalnie to jest tak, że faceci szczególnie lubią w kobietach to, czego sami nie mają, co je od nich wyraźnie odróżnia - krągłe piersi, pełna pupa i biodra, smukła talia i ramiona, itp. Myslę, że długie włosy tez są jedną z takich właśnie cech, bo w jakis tam sposób uosabiają kobiecość, więc podświadomie oddziałują na bardzo wielu mężczyzn ale zgadzam się z tym, że nie każdej kobiecie pasują - znam wiele dziewczyn, którym zdecydowanie ładniej jest w krótkich włosach

napisalas:)

Może będzie to obok tematu, ale fryzura potrafi naprawdę skutecznie popsuć samopoczucie.:o

nie musi mnie jest lepiej z krotkimi wlosami, a poza tym mam bardzo kiepskie, cienkie wlosy i krotsze wygladaja po prostu zadbane, a dlugie raczej nie.zawsze mam swietnie sciete i zrobione wlosy i to wystarczy

ja pamietam jak fryzjerka mnie za krotko obciela prawie KUTWA na chlopaka....do tej pory mam urazzzzz i mams erce gardle za kadym razem jak jeestem u fryzjera np dzis:P

do fanki nocnego jastrzebia wlasnie! :)

klaudka zgadzam sie z tym co ----> a jestes facetem czy babką? ;)

Cholera, idę ściąć :D Długie mnie już wkurzają, wszędzie włażą, wyłażą, czepiają się...i wcale nie są ładne, zwłaszcza jak mam buzię rozmiaru pomarańczka ;)

kobieta niestety...tzn niestety bo warto zeby to jakis facet potwierdzil:P

klaudka zgadzam sie z tym co ----> no fakt ;)

no ale same baby tu pisza, a to pytanie do mezczyzn bylo

\" nocny jastrząb oczywiscie że podtrzymujemy \" Wyrażaj się za siebie:P. A ta fryzura jest moja ulubiona: http://jagudka73.sympatia.onet.pl/

jagudka ? jak sie wpisywalismy nawzajem na listy obecnosci na studiach, to raz sie zdarzylo, ze zamiast paula kowalska ktos napisal palla kowalska (nie mam polskich liter, ale wiecie, o co chodzi)

Trochę taka passe ;) Przypomina mi bohaterkę filmu Kogel Mogel, hehe. Kwestia gustu.

Ja uważam że nie powinno sie sugerować tym czy lepsze dłuższe czy krotsze tylko tym co lepiej pasuje wam kobietom... I jak się w nich czujecie( co jak co to wasze włosy) Opowiem wam teraz dość smutną jak i pouczającą historie która przytrafiła mi się miesiąc temu Moja przyjaciółka miala bardzo długie włosy...tyle że strasznie cienkie. Nie raz mówiła że czuję sie w nich okropnie i że nikt nie zwraca na nią uwagi, chciała od zawsze ściąć włosy ale rodzice jej nie pozwalali dopiero jak ze stresu wypadlo jej 1/2 wlosów to nie mieli wyboru i sciela do szyji. Wyglądała uroczo. Zaczęła się sobie podobac przez to tez z powolnej i przygnębienie swoim wyglądem dziewczynki zmienila się w pewną siebie a przez to mega seksowną i otwartą kobietę ( tak to prawda seksapil tkwi nie tylko w wyglądzie) Niestety po 3 miesiącach było widać ze odrasta jej ta cześć włosów ktora odpadła i jej matka kazała jej do poprzednie długosci zapuszczać ale ona nie chciała bo czuła się lepiej w krotkich (musiała zapuścic sporo za ramiona, nie wie ile dokładniej trwa zapuszczanie ale jej w 2 miesiące uroslo około 3 cm) wracając.... Po 5 miesiącach miala wlosy ani za długie ani za krotkie takie dokładniej nie wiadomo jakie, często kiedy z nią rozmawiałem płakała przez telefon mowiac ze dziewczyny z jej klasy mówią o niej " chłopak" i że raz jak szła w sklepie ( była ubrana w grubą bluze) z przyjaciółką to zobaczyli znajomych tej koleżanki i przywitali sie ale jak ona koło nich przeszła to słyszała jak jeden mówi do drugiego że wygląda jak chłopak z długimi włosami. Spadła jej pewnośc siebie nie wychodziła z domu bo niepotrafila znieść tej dlugosci nie mogła nawet zrobić zwykłego kucyka bo wyłaziły jej wlosy tak i tez zaczela uciekać z lekcji byle szybciej do domu pierwszym lepszym autobusem byle by się niepokazywac. Nie utrzymywała z nikim kontaktu, zabarykadowala się w domu pod koniec szkoły nie wytrzymala i popełniła samobójstwo znaleziono ją powieszoną na drzewie ze ściętymi włosami na długosc taką jaką miala za pierwszym razem, do tego doprowadził stres zapuszczania tych pi*r*olonych wlosów!!!! Była strasznie zakompleksiona. AHH troszkę się rozpisałem jak coś sorry za ort. Nigdy nie sugeruje się tym co komu się podoba, tylko wam.