terrorysta ktorego lubie ?

Pisze bo musze sie z tym kims podzielic. Zaczne od tego ze nie jestes jakas tam naiwna glupia panienka, koncze studia magisterksie z zaresu nauk humanistycznych, wiec troche oleju w glowie to mam by nie ladowac sie tarapaty tam gdzie nie trzeba. Zwracam sie do tych osob ktore lubia i potrafia nazwiazywac nowe znajomosci przez internet z cudzoziemcami, to taka moja mala odchyla z racji kierunku ktory koncze. Poznaje zwyczaje kulture w opowiesciach, dostrzgam jak rozni Ci wszyscy ludzie sa...i to mnie fascynuje.zalozenie moje jest takie ze zakochac oczywiscie przez internet sie nie da ale... przywiazac do kogos TAK. tak dziwnym zbiegiem okolicznosci stalo sie ze wzajemnie z pewnym Turkiem regularnie kilka godzin dziennie wraz z kamera mikrofonem zaczelismy poswiecac sobie duzo czasu, wysylac zdjecia, krecic videa, zyczenia urodzinowe, swiateczne, sluchac muzyki, pomagac w pisaniu po ang wypracowan na zajecia uniwersyteckie itd. Normalny 23 letni chlopak. rozmawialismy prawie juz o wszystkim. nadszedl dzien kiedy temat polityki wzial gore..cos mnie sklonilo by poczytac jak partie ktora opisywany facet wspiera widzisz europejska opinia publiczna...i................ organizacja terrorytyczna, ktora dokonala wielku zabójst na politcznych przeciwnikach ankary, ali agca- niedoszly morderca JP II, choc nie wyjasniono do konca kto zlecil mu wkoncu mordersto ukrywany byl przez czlonkow owej organizacji, ktora jest powiazana z mafia turecka, handlem bronia, narkotykami ;/ sa to skrajni prawicowcy nationalisci, ktorzy pragna powybijac wszyskich kurdów w turcji, zieja nienawiscia < z zalozenia> rowniez do wszystkiego co nie tureckie a europejskie, zagranicznych turystów takze itd ... Pisze bo pierwszy raz spotykam sie z tak silna sprzecznoscia miedzy tym co mowi mi serce, a ono rwie do wielogodzinnych rozmow, po prostu "byzia w kontakcie", a rozumem.... nigdy nie spodziewalam sie ze cos takiego mi sie przytrafi, jest to uczucie ktorego w slowach opisac sie nie da..moze komus przytraflo sie cos podobnego???? co o tym myslicie...

o kurde....

prosze o jakis odzew z waszej strony, choc sprawa wydaje sie blaha spedza mi sen z powiek

Skreśl przymiotnik \"normalny\" w jego opisie. To nie jest normalne solidaryzować się z takimi ideami... Daruj go sobie. Albo powiedz wprost, co o tym myślisz i zobacz, jak zareaguje.

zapytalam o ALi Agce, tłumaczyla chyba godzine ze to nie oni sami, ale wywiad, Moskwa mu to zlecila, ze gosciu jest nikim, byl biedny i niepelnosprawny do tego mentalnie tak w 100%, podatny na wplywy itd..dlatego go wykorzystanu w takim celu. mozna wyobrazic sobie generalnie cale tluamczenie, klamastwa w tym akurat nie bylo, bo rzeczywiscie zaczelam czytac i czytac.. wiesz, gdybys spedzila tyle czasu bezinteresownie mowie o nas dwojgu> i wkoncu mocno sie przyzwyczaila, patrzyla jak na normalnego studenta na Niego, obrazki z liberalnej turcji, to trudno sie pogodzic z mysla, ze osoba na ktorej w jakis sposob Ci zalezy, reprezentuje poglady polityczne ktore cie przerazaja

pisane troszke w pospiechu -nieskladnie, sorry, ogolny wydzwiek tego co chcialam przekazac jest ...

Daruj go sobie. Po pierwsze będziesz się nakręcać netową znajomością. Nawet gdyby był normalny i fajny to dzielą was kilometry. Będziesz tylko budować sobie jego wyidealizowany wizerunek, nakręcać sie, czekać na rozmowy, zakochasz i nawet nie będziesz mieć szans na spotkanie twarzą w twarz (albo bardzo małą). Stracisz tylko kupę czasu i nerwów. Z założenia uważam że netowe związki nie mają szans, a ty już nie piszesz o przyjaźni a o fascynacji. Lepiej wycofać się póki nie zaagnażowałaś się zbytnio. Po drugie: \"skrajni nacjonaliści, ziejący nienawiścią do wszystkiego co europejskie\" - zdajesz sobie sprawę jakie jest podejście Arabów do kobiet. Miałam okazję mieszkać z ucywilizowanym Turkiem (niewierzący, pił alkohol itd, lata całe mieszkał na zachodzie) i uwierz mi, czasem potrafiła z niego wyjść pogarda do kobiet. To chyba za głeboko w nich siedzi. Strach pomyśleć co by było gdyby był tych nacjonalistów?

Osz kurde, ciężka sprawa... Sorki, za późna pora na konstruktywnego komenta :P

Turek to nie Arab, oni ich nie znosza .... nie wspomniałam o milosci, takie slowa nie wymienilam, jestem rozsadna, piszac to wszystko mialam na mysli zwykle przywiazanie do rozmow, wymiany pogladow, wspolnego poczucia humoru itd nie zaryzykowalabym okreslic tego przyjaznia a co dopiero miloscia sensem postu nie byla ocena Turka, wczytujac sie w to co napisalam chyba jasne jest ze z jednej strony jawi sie diabolicznie, z drugiej -ktorej wy nie znacie - milo, przyjacielsko, i nie niebezpiecznie. sednem zalozonego tematu jest fenomen sytuacji gdy mozg mowi swoje, uczucia co innego.

Wszystko zalezy od tego w jakich kategoriach o nim myslisz : jako o \"znajomym z netu\" z ktorym nie masz zamiaru nawiazac bezposredniego kontaktu czy jako o \"potencjalnym...\". W pierwszym wypadku... coz, wymiana pogladow moze byc interesujaca choc rownoczesnie moze sie okazac niebezpieczna... jesli ma Twoje \"namiary. W tym drugim... wybij Go sobie z glowy.

zerwij tą znajomość. ja się zakochałam w hindusie, przez internet. a nie wierzyłam w moc internetu :o internet to złoooooooo.... nie warto się w to angażować. serio. daj sobie spokój kobieto.

wspomniałaś o sercu, pomyśl czy jesteś tak przywiązana do rozmów z innymi kolegami, równie inteligentnymi i ciekawymi? Wg mnie prędzej czy później wyjdzie z niego ta ciemna strona.

tak rzeczywiscie wspomnialam..ono jednak nie musi dyktowac tylko milosci, przywiazanie fascynajce zwykla przyjemnosc czerpana z kontaktu z druga osoba, poczucie satysfakcji ... a odpowiadajac na Twoje pytanie..: nie, nie wyczekuje nikogo tak jak jego... chcialabym dodac tutaj cos waznego. metlik w glowie troche robi mi swiadomosc faktu, ze przeciez zwiazany byl z rosjanka, ponadto w biurze gdy razem meczylismy glowy nad angielskim jego ojciec zajrzal w kamere , po czym usmiechnal sie, powiedzial do mnie "hi, how r you Poland" i poszedl mowiac synowi ze dobry ze mnie przyjaciel pomagajac w zadaniu domowym...detal ale znaczacy... partie ktora turek wspiera jest organizacja militarna, tworza ja muzulmanie ale nie tylko..cel nadrzedny "turcja", pobudki polityczne nadrzedne nie religijne, wiec od razu wykluczcie z obrazu terroryste ktorego pokazuja w mediach, wysadzajacego sie w powietrze po to zeby isc do niego jak to On mowi:: Turcja jest moja najw miloscia a teraz cos na deser: jego ulubiony film "Ojciec Chrzestny"

"zeby isc do NIEBA" powyzej, nie "do niego" - blad, sorry

wspolczuje dziewczyno, oj wspolczuje, rzeczywiscie nielatwa sprawa powiedziec sobie "stop" tak z piatku na sobote jesli bardzo dobrze sie dogadujecie.

Dlatego nie warto się uczyć języków obcych:P.Ja wolę z takimi czubami dyskutować z pomoca kałasznikowa.

w tym ich szalenstwie jest troche rozumu, gdyby " jacys tam " probawali z terenu polsku utworzyc sobie kawalek swojego panstewka, wtedy napewno chwycilbyś rowniez ze bron palna =) fakt faktem jednak generalizowanie i chec wybicia wszystkich" bo kazdy to potencjalnie zagrozenie" to troche przesada, w naszym europejskim mysleniu... bo przeciez "nie wszyscy sa zli", istnija kurdowie ktorzy podporzadkowuja sie prawu i nie robia zamieszania. w turcji wojna ta odbywa się droga prawna, czyli hamowaniem szerzenia dla nich przywilejow, za granica i "na" juz ostrzej >na smierc i zycie

to tak w wielkim skrocie o co im "kaman", kazdy z nas stanalby w obronie wlasnego kraju.

A cóż to zapartia? JAk się nazywa? Znasz skrót? Mozesz powiedziec z jakiego rejonu Turcji jest?

MHP taki jest skrót

to teraz wyobraż sobie siebie z WASZYMI dziećmi przy jego boku jako rodzinę i życie, które was, Ciebie może w tej sytuacji czekać ... Porównaj to do tego, czego wczesniej od zycia oczekiwałaś ...