Panowie mówcie swoim kobietom komplementy!!!

Moj ex nie mowil mi nic, od wielkiedo dzwonu burknal cos ze fajna mam sukienke,albo cos tam.efekt? przestalam sie starac,zaniedbalam sie,jesli sie malowalam albo ladnie ubieralam to tylko dla siebie. Moj obecny facet prawi mi male komplementy jak tylko mam cos nowego, ladna kurteczka albo fajne spodnie, albo ladnie wygladasz w tym makijazu,albo po prostu mowi moja dziewczyna dzisiaj slicznie wyglada. to dodaje skrzydel naprawde,staram sie dbac o siebie,czesto malowac,nosic odwazniejsze rzeczy (np.nigdy wczesniej nie zalozylabym krotkiej kurteczki)kupilam buty na malym obcasie i zaczynam w nich chodzic.wszystko to zauwaza on i komentuje (pozytywnie oczywiscie :). To sprawia ze ja staram sie byc ladna, dobrze ubrana i zadbana dla niego,a przede wszystkim pewniejsza siebie. Taki jest moj efekt koncowy Panowie, zatem prawcie swoim kobietom komplementy kiedy mozecie a napewno poczuja sie one znacznie lepiej. [cześć]

ja mówię kiedy mnie nosi żeby się rąbać

e tam nie tędy droga... rozejdziecie się i twoja pewność siebie oraz wygląd zaryją w glebę :O

Te Rebajlo,wez jej tez tak od serca z raz powiedz :D

bez interesu nie ma nic

to zwiazek dla ciebie tez interes?:D

Pewniejsza siebie,w tym co piszesz jest duzo racji... Mamy szczescie,ze trafilysmy na takich facetow :) Komplement typu "jestes sliczna" naprawde dodaje pewnosci siebie i poprawia humor :) Pozdrawiam x