Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudomakuda

jak odzwyczaic dziecko od bujania w wozku?

Polecane posty

Gość pseudomakuda

za kazdym razem gdy cora ma zasnac musze ja bujac w wozku ok godziny nie mam juz sily, w nocy budzi sie z placzem (spi w lozeczku) i chyba tez sie domaga bujania:( jestem taka zmeczona - prosze o pomoc corka ma 7 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba bylo jej bujac
nie ma nic gorszego niz przyzwyczajenie, niech sie wyplacze ,jak sie zmeczy pojdzie spac :) gwarantuje ze szybko sie nie obudzi ,bo bedzie zmeczona ,nie ulegaj jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stvc
jest kilka opcji: 1 zastosowac metode usypiania polegającą na odklądaniu dziecka do lózeczka i lykaniu tabletek na uspokojenie zeby wytrzymac to jak maluszek placze. Podchodzic przytulac i znów odkladac. Zycze powodzenia :) 2 kupic cos co buja na baterie typu huśtawka, lezaczek z wibracjami, kolyska elektryczna albo lózeczko z wibracjami. 3 poddac i sie bujac nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje już sie za odzwyczajanie zabrać.pózniej bedzie tylko gorzej.Jak jest spiaca to i tak zasnie,kwestia jak.nie daj sie.to od Ciebie zalezy.Mała popłacze ale przejdzie.musisz byc nieugieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym ze moja jak cos sobie umysli to potrafi plakac bez przerwy dotad az nie przyjde. Szczerze to nawet nie chce sprawdzac ile bo w pewnym momencie to zaczyna krzyczec na cale gardlo tak ze malo nie ochrypnie no i sie zawsze poddaje. Ja bym chyba kolysala :) albo kupilabym huśtawke. Wogole to kupilam hustawke i sie w niej malą usypia :) dobry sposób a potem do lozeczka ja przenosze wlanczam wibracje i dziecko spi :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale ile mozna z ta wibracja?Nie zastepuj bujania hustawka lub wibracjami bo na to samo wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jackopt mozna dlugo :) kupilismy akumulatorki i ladujemy :P:D:D moja siostre mama bujala w wózku do 3 lat albo i dluzej dziewczynie nogi wystawaly a kazala sie kolysac bo inaczej nie chciala spac. Ja tam wole wibracje :P:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja opinia zawsze trafna
wloz sobie korki w uszy i badz cierpliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze dziewczyny ale ja nie moge zniesc jak ona tak placze:( ja placze razem z nia.. czuje wtedy ze ja zawodze, ona tam czeka..:( poza tym znalazlam cos takiego: \"iektórzy radzą przeczekanie niepokoju i pozostawienie malucha samego z jego strachem. Ma to powodować przystosowanie się niemowlęcia do zasypiania w samotności i niewzywania w nocy rodziców. Po kilku dniach płaczu, krzyku i wołania dziecko godzi się z losem. Początkowo zmęczone zasypia, ale potem nabiera doświadczenia, że nikt się nie pojawi, więc już nikogo nie wzywa. Ten sposób postępowania nie wszyscy rodzice umieją zastosować. Najmniejsze zawahanie z ich strony będzie przegraną w tej nierównej walce. Jeśli rodzice się załamią i po jakimś czasie, nie mogąc znieść płaczu, pójdą do malucha, już nigdy potem tego sposobu nie będą mogli ponownie zastosować. Pozostawienie płaczącego dziecka może tylko wtedy osiągnąć zamierzony cel, gdy odporność psychiczna rodziców jest większa niż wrażliwość na płacz. Najczęściej dziecko w tej walce jest bardziej konsekwentne. i latwo mowic ze trzeba bylo nie bujac.. ja bujalam najpierw na rekach - mala miala kolki przez bite 4 miesiaca, co mialam robic?? zostawic placzace z bulu dziecko i glaskac po glowie?? przyzwyczailam ja - fakt.. tym barzdiej mi zle bo wiem ze przeze mnie teraz bedzie cierpiec:( cholera ale co mialam zrobic?? i na marginesie autorka postu to ja jakby ktos sie nie domyslil:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz moja mała miała okropne kolki przez 3 miesiace,bujania nie było końca.Jakos udało sie odzwyczaić.wiadomo,im młodsze dziecko tym łatwiej.Może tez duzo robi to ,że to moje drugie dziecko i powiedziałam sobie ,że nie bedzie mna rządziło jak pierwsze.Badz cierpliwa i co najwazniejsze NIE USTĘPLIWA.jeżeli bardzo ci na tym zalezy to napewno podołasz.Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jackpot - pewnie to tez ma znaczenie ze zuzia jest moim pierwszym dzieckiem.. napisz mi prosze jak poradzilas sobie z wyrzutami? mialas je w ogole czy moze ja jestem jakas przewrazliwiona ?? tak strasznie mi szkoda mojej zuzi.. z jednej strony wiem ze chce bujania i mna manipuluje.. z 2giej mam jakies watpliwosci..i glupio ja tlumacze- a moze ja cos boli? a jak boli to przeciez nie moge zostawic ( ale to tylko moja schiza i zaslepienie jakies).. no i dochodzi do tego fakt ze to ja ja przyzwyczailam i przeze mnie placze..:(:( jak ja mam ten placz przetrzymac? i jak dlugo czekac? kiedys czekalam ok 20 minut ( stopniowo coraz dluzej ja zostawialam i doszlam do 20).. dziecko bylo wycienczone placzem.. wygladala poprostu strasznie.. byla zmeczona.. nie miala sily sie ruszac.. i nie chciala zasnac:( skonczylo sie na raczkach a potem w wozku... moze na moja to nie dziala poprostu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowa - śliczne maleństwo :) Ja też kołysze Wiktora. Mały zasypia w wózku, później przekładam obok siebie albo do łóżeczka - zależy czy bardzo jestem zmęczona ... Mój brzdąć już zaraz po urodzeniu był niespokojny, uwielbiał być cały czas przy cycu albo na rękach - już w szpitalu położne to zauważyły. Żeby zasnął musiałam go kołysać tak ok. 15 min. Teraz czekam aż się zmęczy, zabawiam go, nosze chwilę po mieszkaniu, pokazuję różne ciekawostki a później wkładam do wózka, otulam, daję smoczka i chwilke lekko kołyszę. Jak jest zmeczony to zasypia po 3-5 minutach, a jak nie to sadzam i bawię się jeszcze chwilę, później kładę i przez chwile kołyszę troszkę mocniej, później coraz lżej. Wiem, że nie jestem w stanie go tego oduczyć, nie mam serca żeby go po prostu zostawić w łóżeczku żeby płakał - nie dałabym rady :( Poza tym jak pytałam lekarki to powiedziała, że traumatycznym przeżyciem jest najpierw kołysanie a później zostawianie dziecka samemu sobie. Stopniowo - owszem ale nie z dnia na dzień. Maleństwo może czuć sie zagubione, zdezorientowane itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,każde dziecko jest inne,moja płakała a ja razem z nia.to ,że to drugie dziecko nie znaczy ,że brak mi sumienia.Wiem ,że to ja żądze a nie ona.Płakała 10 minut,brałam ja i do łózeczka,płakała 15 minut brałam ją i do łóżeczka.I tak stopniowo.Nie trwało to 2 dni ,ale dwa tyg .I co?I teraz jest spokój.Wiadomo,że zdazy jej sie,że wymusza cos płaczem ale rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa .... słuchaj ...ja zrobiłam to samo co Ty ...też taką przyzwyczaiłam Julię najpierw do 4 misiąca miałam kołyskę więc usypianie przebiegało w kołysce ...słodko ...slicznie ble ble ble ...ale dziecko sie przyzwyczaiło .... pozniej w dzien gdy mała nie chciała zasnąć róniez usypianie w wózeczku stał sie to rytułąłem i dla mnie i dla Julii ... Inaczej nie chciała zasnąć a ja tez potrebowałam zwykłego ludzkiego odpoczynku a nie wrzasku ...!! Z tym ,ze mała budziła mi się w nocy ( nawet po 7 razy mając 9 miesięcy ) Więc zaczęłąm usypiać Ją na rękach ... przytulam do siebie opatulam kocykiem daje pluszaka i delikatnie lulam na rekach ... ( teraz czesto zasypia w łózeczku głaskana po policzku ) W momencie zmienienia nawyku usypiania Julia zaczęłą spokojnie spać w nocy !!! A dlaczego ? Bo jak bujasz w wozku to dziecko nie potrafi samo zasypiać i nie bedzie spało spokojnie dopóki się tego nie nauczy !! usypia je bujanie ...wózek ...a gdy nagle nerwy w głwoce podczas \"czuwania\" bo to nie sen ....stykna\"ochoooo!!nie buja mnie\" dziecko sie przebudza i domaga rytułąłu... bez ładu i składu mam nadzieje ze zrozumiałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze ,że wózka na stałę pozbyłyśmy się przed 2 misiącami a wczoraj Julka skonczyła 18 miesiecy :P także ....mamy bujaczki :D to wszystko przejdzie potrzeba czasu .... nie każdy ma anioła ,który zasypia odłożny do łózeczka .... a mama nie robot ... :P życie trzeba sobie ułatwiać ....nie potępiam Was sama to przeszłam,robiłam ...i wiem ze przychodz czas gdy mama i dziecko są gotowi na zmiany ..tazkże nawyku zasypiania powodzenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocchiato
Nie bujać. Będzie się buntowac i histeryzowac 2-3 dni a później przywyknie do nowego sposobu zasypiania. Nie ma innego, łatwiejszego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mozna nie wchodzić zupełnie do dziecka, kiedy ma zasnąć i nie moze i płacze! Nie wolno wchodzic co chwilę,bo będzie wiedziało,że zawsze osiągnie zamierzony efekt płaczem. Znowu, kiedy w ogóle nie wchodzimy i dajemy sie dziecku wypłakać do woli-uczymy je,że nie moze na nas liczyć.Uczymy je,ze mama nie reaguje na jego płacz,nie obchodzi ją osoba dziecka. Złoty środek to wchodzenie do dziecka co kilkanaście minut i stopniowe wydłuzanie czasu między odwiedzinami .Mówimy wtedy stanowczym,nie podniesionym tonem,że teraz czas spać i koniec.Nie ma zabawy tylko spanie. Oczywiście kiedy dziecko dużo spało w dzień to nie podziała:) Po swoich maluchach wiem,że to skutkuje, a nie raz miałam ochotę wsadzić sobie korki do uszu i nie słyszec wieczornego zawodzenia z drugiego pokoju. Teraz od 20stej wieczór mam czas.........na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha dzieki za rady:) w ogole wszystkim dziewczynom dziekuje:) musze to przemyslec i dostosowac wszystko co napisalyscie wyzej do siebie i zuzi, mam nadzieje ze mi sie uda pistacja dziecino a Ty idz udzielaj rad kolezankom z liceum czy gdzie tam uczeszczasz;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa TY nie słuchaj tych pomaranczowych wiedz.... nie każde dziecko jest uosobieniem anioła które zasypia z butlą w buzi ja tam Cie rozumiem i motywy Twojego postępowania ... wiem tylko ,że dopóki mała nie nauczy się usypiac w \"delikatny\"sposób ... sama ....głaskana po buziaczki badz włąsnie przy butli nie przespisz spokojnie nocy !! trzyamam kciuki!!:D informuj codziennie o postepach moze damy rade Ci tu pomóc chocby słowem pozdro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jeszcze raz Ci dziekuje:) mile ze taka serdeczna jestes dla mnie.. i mnie rozumiesz:) bede pisac o moich zmaganiach z cora ogolnie to przyda sie zuzce troche rygoru bo robi sie nieznosna.. troche ja rozpuscilam:O a najgorsze jest to ze umknela mi ta chwila.. i nie wiem co zrobilam zle.. teraz zuzia domaga sie wszytkiego.. napic sie nie moge, zjesc kanapki nie moge, pilota wziac do reki tez nie moge bo zuza jak widzi i nie dostanie to wpada w furie mysalam ze wychowywanie dziecka jest latwiejsze:O troche mnie przeraza ciag dalszy.. drogie mamy a jakie macie sposoby by nie rozpuscic malucha.. albo- co lepsze - jak jego i siebie przywrocic na wlaslciwa droge;):P bo my chyba zbladzilysmy troche z zuza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) wiecie ...co ...nigdy bym nie umiałą poprostu zamknąć drzwi i wyjść i słuchac tego płaczu ...to nie dla mnie :( a jak się boi wtedy dziecko napewno .... :( do dooopy metoda . Julcia od 2 miesiecy zasypia gdy koło niej leze ....odkladam Ją do łozeczka i spokojnie spi .... Tyle przeszłam bezsennych nocy ....ale wiem ,że nieee mmetody Tracy Hoog nie dla mnie :P wolałam ...terror i bujanie ...niz lęk w oczach dziecka ... praawde mówiac nawet nie spróbowałam .... i zaprzecze kolejnym głosom mozliwym ....NIE JESTEM MAŁO STANOWCZA ! Czuje respect JUlii : )) mimo ze matka ze mnie \"ciepłe kluchy\" .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej ....JUlia czuje respect woobec mnie :P bo napisałam zajebiście :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja żeby córka (4,5 miesiąca) zasnęła daję smoczek i do przytulenia kocyk (wtula się w niego gówką), kiedys tez zasypiała tylko na rękach jak jest bardzo spiąca to zasypia od razu, a jak nie to marudzi z 5-10 minut, ale wie, że musi sama zasnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! mialam identycznie z corka! moze wydac sie wam ze jestem jakas sadystka ale moja intuicja powiedziala mi dosc! polozylam corke do lozeczka a ona plakala domagajac sie bujania... ale bylam twarda... plakala prawie godzine czasu ale wkoncu poszla spac.... i tak bylo przez trzy dni az sie odzwyczaila... tak samo postapilam gdy chcialam odzwyczaic ja od smoczka... teraz ladnie mi zasypa bez zadnych krzykow i na dodatek bez smoczka! jestem z niej bardzo dumna! tylko trzeba pamietac ze musisz ja pozostawic az sama sie uspokoi bo gdy podejdziesz do niej to ona to wykorzysta! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co przyzwyczajałas
moja corka ma 10 mc i sama zasypia od samego poczatku tylko musi miec w buzi smoczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zaczelam przyzwyczajac dziecko do zasypiania samemu, tez do tej pory bujalam i hustalam. Teraz po prostu odkladam ja do lozeczka i spiewam, glaszcze ale nie bujam. Czasem zajmuje to nawet godzine ale zasypia sama. W nocy budzi sie raz-dwa razy. Ma 10 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie odzwyczajałam córki póki nie wyrosła,bo niby dlaczego? Dzieci to uwielbiają.Wyrosła na spokojną,inteligentna dziewczynę.Sama zrezygnowała z bujania w wieku ok 3 lat. Teraz mam dwulateniego synka i uwielbia sie bujac w hamaczku ,ktory ma zamocowany w pokoju. Corka ma 9 lat.Bujanko to naturalne srodowisko dzieci od poczecia,czemu chcecie je tego pozbawiac? A juz najgorsze to rady typu \"po co przyzwyczajałas,zostaw niech sie wypłacze\". Bezduszne jakis babki Ci to radzą..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×