jak sprowokowac niesmialego mezczyzne?

Chcialabym przede wszystkim wypowiedzi mezczyzn niesmialych... jak spowodowac, zebyscie zaczeli walczyc o kobiete, ktora wam sie podoba...czy moze jesli kobieta was zaurczy to niesmialosc ginie? jest tylu swietnych niesmialych facetow ja walsnie takiego poznalam, niesmialy troszke zakompleksiony...ale cudwny...zaskakuje mnie w nim to, ze zwykle oznaki sympatii tak strasznie go szokuja i bardzo sie z nich cieszy...jak spowodowac, zeby uwierzyl, ze jest naprawde fajny i zalezy mi na nim...nie chce go wystraszyc...do tej pory mial tylko jedna dziewczyny ktora go zranila i nie wiem nic wiecej...

Co za tekst:P.Ja bym chciał kilka poderwać ale ciekawe jakim cudem jak nie mam adresu:O.

tez mam takie problem autorko:) poki co jestem mila, sympatyczna, nie narzucam sie, a i widze ze on jakby sie otwieral:)

Podejść, złapać za gonady, wyjąć i obciągnąć (z połykiem of course!). Jest już TWÓJ No, na tydzień

amacie czyich adresow nie masz? niesmialych mezczyzn??:P gd---> no ja wlasnie tez staram sie byc mila, i widze, ze przynosi to efekty..napewno duzo cierpliwosci to mnie bedzie kosztowalo...oj nie przyzwyczajona jestem do takich sytuacji bo nie umiem zdobywac mezczyzn zawsze to ja bylam zdowybawa...dlatego jestem ciekawa czy nastepuje u takich osob przelom, ze zacznaja walczyc o kobiete?

gd ---> jeszcze jedno czyli , tez masz takie uczucie, ze mozna latwo kogos takiego wystraszyc?

ne boiscie sie o niego zabiegac? wiem, ze domyslacie sie, ze on jets wmai zainteresownay ale jak do szlo do tego, ze w ogole zaczelyscie sie o niego strac? mi tez zalezy na pewnym facecie, nie znamy sie, raczej niesmialy nie jest ale nie wiem jak mupokazac, ze jstem nim zainteresowana.

\"ciekawa opini mezczyzn amacie czyich adresow nie masz? niesmialych mezczyzn?? gd---> no ja wlasnie tez staram sie byc mila, i widze, ze przynosi to efekty..napewno duzo cierpliwosci to mnie bedzie kosztowalo...oj nie przyzwyczajona jestem do takich sytuacji bo nie umiem zdobywac mezczyzn zawsze to ja bylam zdowybawa...dlatego jestem ciekawa czy nastepuje u takich osob przelom, ze zacznaja walczyc o kobiete? \" Nie mam adresów dzieweczek które bym chciał poderwać:O. A możer masz:P. Te co prawda nie sa sprawdzone ale chetnie by je zbadał: www.marjolaine.sympatia.pl www.jagudka73.sympatia.pl www.kryza33.sympatia.pl Poza tym jest jeszcze kilka innych:P.

ja pewnie jestem bardziej nieśmiały od niego i nie dało by się mnie raczej sprowokować... ale to pewnie dlatego że nie jestem \"świetny\" więc nie narzucam się ludziom. Zresztą w razie czego i tak dziewczyna po bliższym poznaniu darowała by sobie kogoś takiego jak ja a tak to pewnie potrzeba czasu no rozwój tej twojej znajomości. a więcej to nie mam pojęcia :O w końcu był już w jakimś związku

Amancie----> te kobiety maja profile na sympatii wiec masz jak je zagadac, w czym problem w takim razie?? a jednak wygralem zycie-----> widzisz on mowi dokladnie tak samo jak Ty...tez uwaza, ze nie ma co zaoferowac kobiecie, ze kazda w koncu przejrzy na oczy i znajdzie sobie innego lepszego...itp... czyli uwazasz, ze nigdy taka osoba nie uwierzy ze komus moze na niej zaleze?? samotna----> jesli chodzi o mnie to poznalam go przypadkiem zuplenie..i byla to znajomosc isc hmm no wynikajaca z danej styuacji nie jak mezczyzna i kobieta...jakos spedzilismy troche czasu, przegadalismy i strasznie ujal mnie swoim charakterem i potawa zyciowa( on uwaza, ze nie ma w nim nic wartosciowego ja widze to inaczej..) i hmm ja wiem poprostu tak jako wyszlo, ze teraz chce go lepiej poznac, ciezko nazwac to staraniem o niego, przynajmniej narazie...nie chce go wystraszyc...

Mi by się nie chciało nikogo prowokować. To facet powinien walczyć o kobietę a nie na odwrót. Nawet jak jest bardzo niesmialy to w końcu na pewno by się przemógł jakby mu zależało. Nie rozumiem was doprawdy.

\"czyli uwazasz, ze nigdy taka osoba nie uwierzy ze komus moze na niej zaleze??\" W stosunku do mojej osoby... osobiście mogę w to uwierzyć ale tylko do czasu gdy dziewczyna zna mnie jako dalekiego znajomego w końcu w stosunku do ludzi nie zakładamy raczej, że \"mają/mieli latami fatalnie nieśmiały charakter i przez to w życiu nic sensownego nie zrobili\" :O. W końcu publicznie w realu ;) nie przyznajmemy się do naszych życiowych problemów... Po prostu zakładam jednym słuszny scenariusz w stylu \"podobał mi się ale później okazał się nieudacznikiem/nudziarzem\" powyższe stwierdzenie jest tylko wyrazem przemyśleń jego autora i nie należy uogólniać go na całą populację :D a tak poza tym to uważam, że \"taka osoba może uwierzyć że komuś na niej zależy\"... bo w końcu czemu nie? o ile coś sobą reprezentuje ale po prostu uważa że nie było by to dla nikogo interesujące, bo nie dostała nigdy jakichś informacji zwrotnych :)

\"ciekawa opini mezczyzn Amancie----> te kobiety maja profile na sympatii wiec masz jak je zagadac, w czym problem w takim razie?? \" Jesteś bardzo zacofana jak się pytasz:P.Problem jest oczywisty -nie moge do nich pisać:P.Do tego mam zablokowany profil:O.

cierpliwość. niech zaufa Ci że przy Tobie może czasami popełniać błędy i przez to Cię nie straci.

musisz mu się oddać - to jedyny sposób :p

amacie----> jesli zacowanie oznacze brak profilu na sympatii czy innym portalu randkowym to tak jestem zacofana nie wiem jak to dziala i jakos nie czuje takiej potrzeby...co Ty robiles ze zablokowali Ci profil??:P dobrze ci sie wydaje----> wlasnie ja nie mam zamiaru jakos walczyc o ta znajomosc, i pelnic role faceta w tym zwiazku..tylko chce jakos dac mu do zrozumienia ze chciala bym go bardziej poznac...tez uwazam,ze nawet bardzo niesmialy facet wkoncu wezmie inicjatywe w swoje rece tylko logiczne, ze skoro jest niesmialy to bedzie to trwac dluzej...i dlatego chce jakis rad... a ja wygralem zycie----->heh jakbym jego zlyszal;) a jesli----> wlasnie tak staram sie robic i mam nadzieje, ze to doniesie swoj efekt dziekuje, za powazne potraktowanie mojego "problemu":)

niesmiali faceci?jak dla mnie to nieznany gatunek.TAkich jeszcze nigdy nie spotkalam a szkoda...:( Napiszcie gdzie mieszkaci to byc moze przeprowadze sie i poszukam takiego hehe :)

shels----> a lubisz takich?? ja pierwszy raz takiego hmm polubilam bo narazie tylko o tym moge mowic...wczesniej tez takich nie znalam:)

nie wiem czy lubie bo jeszcze takiego nienapotkalam na swojej drodze :( ale w kazdym badz razie wole raczej niesmialych niz takich co jak dziewczyna usmiechnie sie to mysla ze jest chetna na szybki numerek w krzaczorach albo w lazience i wkladaja rece tam gdzie nie trzeba.

\" ciekawa opini mezczyzn amacie----> jesli zacowanie oznacze brak profilu na sympatii czy innym portalu randkowym to tak jestem zacofana nie wiem jak to dziala i jakos nie czuje takiej potrzeby...co Ty robiles ze zablokowali Ci profil?? \" Raczej chodzi o ten inny problem:P.O tym wspomniałem przy okazji:O.

a o jaki problem Ci chodzi bo chyba jestem malo inteligentna i nie wiem....:(

jestem niesmialy .Poderwac sie mnie nie da .Sam tez nigdy nie podrywam.

czyli zależy Ci na tym by wpierw go "otworzyć" a potem jak już Ci się do uda to zgrywać niedostępną by ten zaczął za Tobą biegać. Wiesz najgorzej jak on Ci się znudzi w momencie kiedy okaże większe zainteresowanie kiedy przejdzie "jego naturalna niedostępność", to ja mu trochę współczuje bo doda do swojej kolekcji kolejną która go skrzywdziła Dlatego zastanów sie czy zależy Ci na nim jak człowieku czy bardziej kreci Cię jego niedostępność ?

Nie możesz ''zdobywać'' go w taki sposób że będziesz go zlekceważyć. Jeżeli jest bardzo nieśmiały to niewielkie zniechęcenie może spowodować jego zaniechanie;......

zaprosic go do rossmanna i wcisnac kit, o rossmannki lubia najbardziej tzw naryzow

\"Amancie kochany moj a o jaki problem Ci chodzi bo chyba jestem malo inteligentna i nie wiem.... \" Oczywiście chodzi o to ze tam trzeba płacić żeby móc napisać.No i chyba bym nawet nie mógl tego wykonać:O.

fajnie ma gnojek jeden.