Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

v___Doti_28___v

Smażenie kotletów schabowych _POMOCY

Polecane posty

Gość Twoj_kuchcik
Po pierwsze nawet wode da sie przypalic jak ktos chce :D a teraz powaznie. To co zobaczylem za odpowiedzi to mnie przeraza. Ludzie czy Wy naprawde myslicie ze jak do panierki sie uzyje make to sie nie przypali? a jezeli ja np do panierki uzyje pokruszonych krakersow lub sezamu to juz jest skazane na przypalenie bo bez maki??? Glowna zasada nawet smazenia frytek polega na tym ze nie wrzuca sie na palacy sie olej,smalec czy maslo. Zdziwiony? daj na patelnie troche masla i ogien na maxa zobaczysz czy sam tluszcz sie przypala. Kotlety tudziesz wiekszosc mies smazonych trzeba pilnowac jak sie smaza i na jak goracym tluszczu. To napradwe wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocilka
ważny jest też wybór właściwego oleju do smażenia - oliwa z oliwek się nie nadaje, bo się szybko przypala, znacznie lepszy jest olej rzepakowy, bo lepiej znosi wysokie temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja robie tak...
Ja robie tak. Mieso przyprawiam. Następnie obtaczam w jajku i w bułce tartej. Nie lubie jak bułka jest bardzo miałka. To ma wpływ na chrupkosc panierki. Obtaczam dwa razy czyli jajko bułka jajko bułka. Kotlety sa soczyste i wieksze. Mieso kłade na modno rozgrzany olej. Scinam z dwoch stron uważając zeby sie nie przypaliły. Trwa to dosłownie chwilę. Potem zmniejszam gaz. I smaze jeszcze po ok.5min.z kazdej strony. Czyli w sumie 10. Kotlety zawsze sa soczyste i dobrze wysmazone. Z zewnątrz chrupiace. W srodku miekkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki moim zdaniem sekret tkwi w tym ze masz plyte bo na pradzie sie tragicznie gotuje i smazy. nigdy na pradzie np nie zrobilam chrupiacych plackow ziemniaczanych, byly ochydne a teraz jak mamy gazowke to zyc nie umierac... pozatym jak mielismy plyte to caly czas przy tym cholerstwie stac musialam bo wszystko ci na tym wykipi a tu wstawiam i spokojbnie moge sobie gdzies na chwile pojsc. gdzies tam slyszalam ze by sie nie przypalalo na patelni to kawalek ziemniaka wrzucic na patelnie jak sie smazy ale czy to skutkuje to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a apropo tego podduszania... matko jak ludzie niszcza tym smak kotleta... jeszcze do tego wkroja cebule i tak dusza ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoloka z opola
Smaż moim nowym sposobem zapożyczonym z kafeterii.Ubite schaboszczaki przypraw solą i pieprzem,lub czym tam lubisz otocz w bułce tartej a następnie w dobrze rozbełtanych jajkach i na patelnię,na dobrze nagrzany tłuszcz,są super!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co może nie trać czasu, lepiej zamówić jedzenie gdzieś? Ja zamawiam najczęściej z Margaret z Wrocławia, zawsze jest pyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genialne
Dnia 2.12.2007 o 17:54, mella napisał:

Moim zdanie to normalne, że tak przy trzecim czy czwartym to patelnia jest już pełna przypalonej bułki - zawsze z kotleta cos przecież odpadnie, co przy smażeniu kolejnych sie przypala. Jak mam niedużo do smażenia to macham na to ręką, a jak chcę zrobić naprawde porządnie, to po 3 - 4 partiach zlewam resztki tego oleju z przypalonymi drobinkami, wycieram patelnie ręcznikiem papierowym i leję świeży olej. Kotlety od nowa robią się piękne i złociste :D

genialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×