Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sunnyday

Boję się ciąży...

Polecane posty

Niech temat nie będzie mylący. Nie jestem jakąś tam nastolatką, ale prawie 28-letnią mężatką. mam pytanie do was kobietki -czy decydując się na dziecko, myślałyście o wszystkich rzeczach które NAJPIERW musicie osiągnąć, aby była to własciwa chwila na dziecko? czyli - najpierw urządzić mieszkanie, mieć dobrą pracę, odłożyc trochę kasy, zarobić wreszcie na samochód, itp itd...? czy po prostu poszłyście na spontan - chcę dziecko teraz -więc niech będzie teraz? Ja bardzo chcę mieć dziecko, ale wciąż odciągam... obecnie mam zawirowania z pracą, i szukam nowej. I jak tu zdecydowac się na dziecko? ciągle coś nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie poradze, bo nie chce miec dzieci:) Ale mysle, ze musisz poczekac, az przyjdzie moment, w ktorym nie bedziesz miala zadnych watpliwosci:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, po rostu nie chce:) Tez jestem mezatka i spokojnie moglabym byc juz mamuska, ale nie czuje w sobie instynktu, nie zachwycam sie dzieciakami i po prostu nie chce ich miec... Moze jeszcze sie to kiedys zmieni, a moze nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny - z tymi planami to jest tak, ze zawsze rodzą się następne i następne - i ciągle nie ma własciwego momentu na dziecko :( czasem to patrze na koleżanki w ciąży i myślę sobie - jak ona mogła zajść w ciążę, skoro jest na utrzymaniu męża albo nie ma dobrej pracy itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda. Nigdy nie jest odpowiedni czas :) Zawsze mamy nowe plany i nowe cele. No w każbąć razie ja mam teraz w domu szczeniaki i czekam dnia kiedy w końcu wyjadą. Ciągle trzeba pamiętać o jedzeniu, sprzątać... itd.. itd.. Co dopiero dziecko Może jak będę mieć warunki na niańke 24 godz na dobe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja wiem
Też tak myślałam, rok za rokiem leciał ja już 27 lat, 3 lata po ślubie Mieszkamy u moich rodziców, odkładamy na własne M, tu mamy pokój, nie brakuje nam ani swobody, ani zgody, dobrze jest - pomagamy sobie wzajemnie W pracy sytuacja była o tyle stabilna, że miałam umowę na czas nieokreślony Ale: mieszkania swojego nie mamy ciągle za mało pieniędzy dziecko to duża zmiana strach, że to nie dobry moment jeszcze że to zbyt nieodpowiedzialne by mieć dziecko bzdura - przynajmniej w naszym przypadku jest nam dobrze zdecydowaliśmy się na dziecko jestem w 6 miesiącu i cieszę się bardzo :) Jeśli więc budzi się w Tobie instynkt macierzynski, a ciągle myślisz, że nie teraz nie teraz to zastanów się czy to "nie teraz" nie powiesz też za rok za dwa za trzy lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszlam na zywioł...nie załuje:) bo zmieniły mi sie piorytety zyciowe...i niektore problemy jak by same znikły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno gdybym miała
mieć to wszystko o czym piszesz i wtedy dopiero zdecydować sie na dziecko to musiałabym sie na nie zdecydować dobrze po 40-ce jak nei koło 50-ki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam taka pare są młodzi ona chce dziecko a on odciąga bo najpierw praca,nowe kontakty,chałupa...chyba kobita nigdy sie nie doczeka:( Cudownie jak jesteśmy przygotowane na przyjście dziecka pod każdym względem ale w naszym kraju to raczej nie możliwe,zreszta życie nie jest takie poukładane ...więc Ja urodziłam synka maja 22 lata i mieszkam z mama ,nie pracuje jeszcze bo synka wychowuje ...nie mam nic swojego... prócz kochanego dziecka...na które zadrze jeszcze zapracowć(oczywiście mamuska mi bardzo pomaga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdynia
naco czekac, ja tak czekalam i myslalam, no i teraz bedzie 8 lat röznicy pomiedzy moimi dziecmi, czy to tak fajnie.... jak mialam 24 lata to dostalam cöreczke, sama bylam no ale mi sie udalo, dobze nam idze... coprawda duzo potu mnie to kosztowalo ale fajnie nam...:) jak bym tak dalej czekala to bym chyba jeszcze do 40 drugiego dziecka niedostala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia987
hejka! ja również mam podobny problem. Odciagam decyzję o dziecku juz 2 lata, i bardzo mnie ta swiadomość dołuje. Mam 28 latek i bardzo bym już chciała mieć dziecko. Mój mąż nie chce teraz słyszec o dziecku, chociaz rok temu mówil ze wlasnie teraz bedzie odpowiedni czas! ostatni podjęłam rozmowę na ten temat, reakcja była znowu taka sama - "w przyszłym roku".... wkurza mnie to i smuci. Mąż widzę ze lubi dzieci, z checia zajmuje się synkiem swojego brata. Dlaczego nie chce miec dzieci ze mna?????????? ile mozna nie byc gotowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×