ktoś chce mi coś dac do zrozumienia?

od kilku dni jak przychodze do pracy, to na moim biurku stoi słok majonezu, świeży, fabrycznie zamknięty nikt oczywiście się nie przyznaje i nikt nic nie widział jakaś aluzja czy co? oświećcie mnie bo może jestem niekumata na razie zabieram to do domu, mam w lodówce już 6 słoików ale powoli zaczynam mieć tego dosyć :-o

hmmm...majonez masz,moze ktos chce sie wprosic z jajami :-p

A nie zwierzałaś się przypadkiem komuś, że lubisz majonez?

:D "Spoko majonez" Może chodzi o to byś wyluzowała.

morderstwo doskonałe, nażresz się majonezu, cholesterol ci podrośnie i zawał gotowy. No po prostu majstersztyk :)

wyluzowała? nie ma sprawy, ale jestem już wyluzowana pracuję w księgowości i tu panuje bardzo luzacka atmosfera zresztą od kilku minut wiem już że to chyba nie to raczej jakiś niegrożny psochol tu się zabawia rozmawiałam przed chwilą o tym z koleżanką z handlowego i ona ma to samo tylko, że z musztardą :-o

:D Ciekawe która dostaje parówki w puszce ? Niezłe śniadanko mogło by być.

z musztardą ? Z tą MUSZTARDĄ ? :-p

hehehe, dobry dowcip od rana nie jest zły ;)

czesc Amaleta :)

to mnie zaintrygowało, przeprowadziłam dyskretny wywiad wśród pracowników... niemal każdy coś dostaje - i każdy tak jak jak, bał się powiedzieć innym oto lista na dziś: kierownik magazynu - ogórki konserwowe kadrowa - kapusta pekińska (codziennie jedna główka) zaopatrzeniowiec 1 - pół litra wódki "Finlandia" zaopatrzeniowec 2 - pasztet sojowy (teraz ten drugi ma pretensje do pierwszego i jest zazdrosny, a w sumie ten pierwszy Bogu ducha winny) sekretarka - konserwa "Turystyczna Mięsna" Główny Konstruktor - różne przyprawy, ale przeważnie pieprz i wanilia informatyk - ciasteczka Ktoś tu się nieźle bawi... i to sporym nakładem sił i środków

zbierzcie sie "do kupy" i zrobcie impreze :D

popieram :D umowic sie z tymi co dostaja ze robicie impreze po pracy w biurze :D ten kto podrzuca niezle sie zdziwi :D

Nie wiadomo czy ten od wodki sie bedzie chcial dzielic :P a przy okazji moze on podrzuca, bo pol litra finlandii codziennie to niemaly wydatek wiec moze w siebie inwestuje :P

kadrowa - kapusta pekińska (codziennie jedna główka) } Juz polubiłem kadrową. :D

:D:D ale się uśmiałam, dawno nic mnie tak nie rozbawiło :D:D:D:D

A przy okazji... czy ktos dostaje ... buraka? :D

owszem - szef przed chwilą to ustaliłam, co wyklucza go z grona podejrzanych trochę był nieswój, powiedział mi że zazdrosci mi majonezu...