CZY CZAPECZKĘ ZIMOWĄ I RĘKAWICZKI DLA NOWORODKA TEŻ MUSZĘ WYPRAĆ?

skad wiesz,ze w hurtowni nie lataly po tym szczury?

MASZ RACJĘ - DZIĘKI:)

najczęsciej jakiś chinczyk, wcześniej nie robił kupy i nie umy rąk, bo papieru to na pewno nie uzywal

wiesz co ja wszystkie zakupione rzeczy dla synka piorę a jak są szczelnie zapakowane to je płucze w płynie...nigdy nie wiadoma gdzie to było i przez ile rąk się przewinęło

flejtuszka z ciebie ze wpadlas na takie pytanie

Raczej leniuszka a nie flejtuszka ;)

ja się autorce nie dziwie pytania, tez sie zastanawialam nad praniem rozkow, poscieli itp. w koncu jak cos kupuje nowego dla siebie i jest to zapakowane w folii to nie piore tego zanim zaloze czy uzyje, wiec oskarzenie o flejtuszke i brudasa to jest zbyt mocne moim zdaniem :/ jednak dla dziecka plucze wszystko nawet noweczki rzeczy, bo tak jak wczesniej ktos napisal nie wiadomo gdzie i jak dlugo to lezalo i kto tego dotykal, zauwazylam ze najbrudneijsze rzeczy sa z supermarketow nawet te zapakowane.

Dziwne jesteście.... nie jestem flejtuchem ani leniuchem:) poprostu pytam bo ta czapeczka jest wykanana z takiego pięknego miśka że boję się że po wypraniu straci swój fason i urok. Dziękuję dziewczyny za normalne odpowiedzi, uczę się, jestem jeszcze niedoświadczoną mamusią:)

ja nie piore nowych ciuszków dla Mani. Tzn ta pierwsza wyprawke calutka wypralam a tak to jak cos jest nowe to nie piore jak uzywane no to piore bo zazwyczaj jest brudne. Bez przesady jak sobie kupuje nowa rzecz to tez jej nie piore wiec dlaczego mialąbym Mani prac? Jak sie tak huha i dmucha to nieraz można przedobrzyć.