Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kati2000

polski ginekolog w Northampton/POMOCY!!!

Polecane posty

Gość kati2000

Witam;)Jestem w pierwszych tygodniach ciazy.Narazie zrobiłam 2 testy, ktore to potwierdziły.Szukam polskiego ginekologa w Northampton, gdzie mieszkam.To pilneeeee!!Pomóżcie prosze, jeśli coś wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w google poszukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez
jestem z Northampton ale tutaj raczej nie ma Polskiego ginekologa.Musisz udac sie do Londynu raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróć do swojego kraju
to będziesz ich miała od wyboru do koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez
sama dwa lata temu tutaj ginekologa szukalam.Pozniej wyjechalam na wakacje do Polski wiec juz tam sobie wszystko zalatwilam.Musisz isc do GP i ich powiadomic o tym,ze jestes w ciazy.Pewnie tak od razu nic z tym nie zrobia.Dopiero od trzeciego miesiaca przychodzisz na spotkania z polozna do przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez
"wróć do swojego kraju to będziesz ich miała od wyboru do koloru." tak Polska to wogole kraina mlekiem i miodem plynaca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lska to bardzo piękny kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka25
Ja rowniez szukalam polskiego lekarza, ale rozczarowalam sie bardzo... jest pare polskich przychodni w londynie ..ale ja zdecydowalam sie ostatecznie na prywatna angielska klinike-ma bardzo dobra opinie,i dzis mam pierwsza wizyte, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez
A ja nie twierdze,ze brzydki jest.Tylko odpowiedzi w stylu:"To wracaj do Polski" sa nie na temat i zlosliwe.Jak masz male pojecie o czymkolwiek to sie nie wypowiadaj i tyle. Tak Polska to niewatpliwie piekny kraj.Niestety nie mozemy powiedziec tego samego o Polakach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł szit angielskiego nie znasz
??? to po co wyjechałaś??? jak się emigruje to trzeba się umieć porozumieć w nowym kraju, a nie szukać polskich lekarzy jak się coś dzieje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co jest pieknego w
Polsce :) ale skoro ktos tak uwaza ...... a o polakach lepiej nie dyskutowac ;) zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie wszystkich polakow bronil :/ Polski ginekolog kiedys byl w polskiej przychodni w Coventry ( nie pamietam dokladnego adresu), a w Northampton nie wiem niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka25
jeju dlaczego Polacy to taki zawistny narod... Czesto kobiety zagranica szukaja polskiego ginekologa nie ze wzgledu na znajomosc jezyka a tego iz angielska opieka nad ciezarnymi wyglada calkiem inaczej niz u nas w kraju. Piersze usg jest dopiero ok 12tc..i jezeli nic sie nie dzieje to opiekuje sie toba polozna a nie doktor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oł szit angielskiego nie znasz ??? to po co wyjechałaś??? jak się emigruje to trzeba się umieć porozumieć w nowym kraju, a nie szukać polskich lekarzy jak się coś dzieje " o scheet,a Ty nie umiesz pisac po angilelsku to nie improwizuj:P Wiele Polek decyduje sie na polskiego ginekologa tylko i wylacznie dlatego,ze w przychodni w Uk kobieta w ciazy jest rejestrowana dopiero w trzecim miesiacu ciazy i dopiero od tego momentu ciaza jest monitorowana.Polki chca byc pod lepsza opieka poprostu.Po drugie jakbys wiedziala cokolwiek o emigracji to wiedzialabys rowniez to,ze gdziekolwiek sie udajesz:szpital,policja,przychodnia itp.masz prawo do polskiego tlumacza wiec gdyby autorka nie znala angielskiego zapewne poprosilaby o tlumacza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Po co ta histeria. W UK urodzilo sie przynajmniej kikadziesiat tysiecy polskich dzieci ( miliony innych) i maja sie dobrze. Idz do przychodni, a w 12 tyg zrobia Ci usg i spotkasz sie z polozna. Wczesniej to nie ma i tak wiekszego sensu, o ile wiesz jak o siebie dbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co jest pieknego w
no nie wiem, ja bym juz teraz poszukala na 100% polskiego ginekologa, bo 4 lata temu bylam w ciazy, wtedy tez wyjechalam do UK, jeszcze o ciazy nie wiedzac. Gdy bylam w 6 miesiacu ciazy poszlam do szpitala. Wszystko dla mnie tam bylo nowe (wyjezdzalam bedac juz w 3 miesiacu ciazy), nie wiedzialam gdzie sa przychodnie, gdzie sie udac, nie mialam znajomych, ktorzy wczesniej by mieli juz do czynienia z ciaza w UK ...... poszlam wiec do szpitala, tam mi powiedzieli, ze mam przyjsc dopiero jak cos sie bedzie dzialo!!!!! ?????? Do Polski przyjechalam na urlop 2 tygodniowy, przy okazji mama wczesniej mnie zarejestrowala do ginekologa, wiec poszlam na wizyte, ten skierowal mnie na usg .... okazalo sie, ze moja coreczka byla chora ..... miala wade cewy nerwowej(to byl 29tc) ..... lekarz wyslal mnie do szpitala, gdzie podlaczyli mnie pod oxy, po 5 dniach urodzilam, corka nie przezyla 2 minut :( Wiec mi nie mowcie, ze sluzba zdrowia angielska jest taka super!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak,ale przeciez w UK masz rutynowe USG w 12 i 20 tygodniu-one nie wykryly tej wady? Wada cewy nerwowej to cos czego szukaja przede wszystkim bo to grozi rozszczepem kregoslupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, teraz doczytalam ze wyjechalas w 3 miesiacu,ale wtedy juz w PL powinni stwierdzic taka wade bo uklad nerwowy ksztaltuje sie przez pierwsze 2 miesiace i wtedy takie wady powstaja, nie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co jest pieknego w
Aga - wlasnie o to chodzi, ze w szpitalu nie chcieli mnie przyjac, jak pytalam gdzie mam sie udac, odpowiadali tylko, ze mam sobie poszukac lekarza :/ Bylam nowa, w obcym miescie, bez internetu, bez wiedzy o ciazy (mialam zaledwie 20 lat), a oni mnie odsylali z kwitkiem :/ Lekarz w polsce powiedzial, ze ta wade powinno sie wykryc najpozniej w 3 miesiacu ciazy. To jest grozne i dla dziecka i dla matki niestety :/ mnie na szczescie nic nie zaatakowalo, ale gdybym poczekala do terminu porodu, moglabym sie spodziewac powaznych powiklan :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sheet ma wiele znaczen-nie tylko przescieradlo:/.A i z bledem widzisz pomylilam sie.Mialo byc sheet,a nie scheet. Bull sheet-w przenosni znaczy gowno prawda.Jak ktos mowi sheet to jakby przeklinal i mowil "gowno".A tej lasce chodzilo wlasnie o to ostatnie.Zauwazylam,ze watek jest stary ale ja nie pisalam tutaj do autorki,a wszystki posty oprocz posta autorki sa wlasnie z dzisiaj.Nie cierpie zacietrzewionych,zasciankowych,zlosliwych Polakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, w szpitalu niejako mieli racje - pewnie chcieli zebys zarejestrowala sie u GP, on u mnie potwierdzil ciaze i przydzielil polozna do prowadzenia ciazy. Rozumiem ze bylas nowa wiec nie bylo Ci latwo. Ale w Polsce bylas do 3 miesiaca i ginekolog ktory robil Ci poczatkowe USG powinien wykryc taka wade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale "bull shit" a nie "bull sheet". Ja rozumiem to przeklenstwo, inna jest pisownia, chociaz wymowa troche podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co jest pieknego w
faktycznie dosc dawno autorka pytala o rade ;) ja nie wiedzialam o ciazy do 5 miesiaca :) dopiero w 6 miesiacu poszlam do szpitala, dlatego nikt wczesniej mnie nie badal ani nie robil usg :/ rozumiem, ze mogli mnie odeslac do GP, ale mogli tez wytlumaczyc cokolwiek, a nie powiedziec tylko, ze mam sobie kogos poszukac :/ Troche to rozumiem, bo w polskim szpitalu tez powiedza, zeby przyjsc jak cos bedzie nie tak, ale gdybym zapytala wtedy gdzie mam sie udac, z pewnoscia wytlumaczyliby co i jak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, mala poprawka-powinnam napisac to bullshit razem,ale chcialam podkreslic rozne pisownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i byliby bardziej pomocni w Polsce. Chociaz...kiedy 4 lata temu bylam w Polsce na pogotowiu okazalo sie ze jest rejonizacja i wyslali mnie gdzie indziej a stamtad jeszcze gdzie indziej :D a teraz? Jestes w UK czy wrocilas do Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Northampton
i faktycznie tu nie ma ginekologa,ale jest w WELLINGBOROUGH K/Northampton 8 mil podaje ci namiary,jest to Polska klinika 18A Oxfort Street NN8 4HY 01933440064

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
w szpitalu udzielili prawidlowej porady - trzeba zapisac sie do najblizszego GP (przychodnie mozna znalezc w necie albo nawet zaznaczone na mapie). ani w PL ani w UK nikt za raczke doroslej kobiety do najblizszej przychodni nie poprowadzi. do szpitala w UK (i w PL pewnie tez) rzeczywiscie jedzie sie, jak sie cos dzieje. ja w 22. tygodniu wmowilam sobie, ze dzidzia malo sie rusza, wskoczylam o 11 w nocy w auto i w szpitalu z marszu wzieli mnie do pokoiku, gdzie polozna sprawdzila serduszko dopplerem. i nikt nie mial pretensji, ze dupe zawracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×