Niech ktoś spojrzy na to z boku i mi rozjasni umysł....

No wiec tak- ja 21 lat, mój facet z którym jestem dwa lata (19 lat) i M. - 27 lat. Kiedyś (5 lat temu)zanim poznałam mojego faceta spotykaliśmy się, bardzo byłam nim zauroczona, imponował mi, zaduzyłam się w nim okropnie, ale on mnie olał i wrócił do dziewczyny z którą był 2 lata, cierpiałam strasznie. Od niedawna jakieś 3-4 mc jest sam, kiedyś po długim niewidzeniu sie jakieś 1,5 roku spotkaliśmy sie przypadkiem (nadal mi się podoba i zawsze miałam do niego jakiś pociąg) Były słodkie smsy, (pisał, że żałuje, ze wtedy nie został ze mną, że jak patrzy na mnie to myśli jaki kiedyś był głupi)itp, codziennie co u mnie słychać??, spotkalismy się 3 razy, super nam się rozmawiało, na ostatnim spotkaniu pocałował mnie. Po tym a było to w sb ,nagle coś się odmieniło, nabrał dystansu, nie pisze do mnie, z chłopakiem się rozchodze, bo go już nie kocham. M. wie o tym i teraz jak nigdy nic zamikł, pisałam mu, żeby się zastanowił czego chce, zeby napisał mi na czym stoję, a on milczy już drugi dzien. Nie wiem co mam o tym sądzić, bawił się mną?? Chciał sprawdzic czy nadal mu się podobam?? Nie wiem co robić, myślałam, ze jak zerwe ze swoim chlopakiem, ze spróbujemy coś... A on, on poprostu milczy, tylko po cholere były te smsy.. Które naprawde powodowały, ze znów budziłam się z uśmiechem na twarzy.... A teraz rozpada sie mój stary związek, mój facet cierpi, a ja myslę o M. a on to chyba ma w tyłku... Nie wiem co robić... Był ktoś w podobnej sytuacji, kobietki co radzicie?? Ps. sorrki za zawiłość

facet się tobą bawił, chciał sprawdzić czy andal na niego lecisz, teraz ma Cię gdzieś, ataka jest prawda dziewczyno

Hmmm jedyny motyw żeby wyjść z tego z głową to chyba olać go, nic więcej...

Może miał ktos podbne doświadczenia??

koles pewnie chcial odnowic kontakt na zasadzie niezobowiazujacej znajomosci, pewnie pomyslal, ze skoro masz chlopaka, to nie bedziesz chciala od niego zadnych deklaracji, zwiazku czy ogolnie czegos powaznego. a tu nagle dowiaduje sie, ze ty sie ze swoim facetem rozstajesz... pewnie pomyslal, ze ma to jakis zwiazek z nim i ze bedziesz mu teraz truc dupe o jakies glebsze relacje, wiec sie wycofuje, proste, choc bolesne...

Mialam dokladnie tak samo.Tez kiedys chlopak mnie olal,wrocil do bylej po pol roku chodzenia ze mna,ja cierpialam masakrycznie,zawalil mi sie caly swiat.Potem pojawil sie jak mialam chlopaka 1,5 roku,miedzy nami odzylo niby uczucie,a jak zobaczyl ze z chloapkiem mi sie psuje,to juz wiedzial ze wygral i zlal sprawe.Kochana musisz Go ignorowac teraz Ty,choc Ci trudno.Inaczej On znow nad Toba zatriumfuje.

dokładnie

W takim razie total olewka i niech spada na drzewo:P:D Dobrze, ze teraz to wyszło, bo inaczej wpadłabym po uszy:P A tak to mam jeszcze jakiś dystans do tej znajomości...

Jedno co wiem, to to, ze z moim chłopakiem i tak się rozstanę, bo nie jestem z nim szczęsliwa:( Wszystko we mnie wygasło, tylko kurde ten dupek sobie teraz może pomysleć ze to przez niego odchodzę od mojego chłopaka. A tu się zdziwi!!! Bo on tylko pojawił się w tym momencie kiedy trzeba było powiedzieć stop

i głowa do góry ;-) napewno znajdziesz jeszcze na swojej drodze zycia faceta który bedzie godny czasu jaki zechcesz mu poswiecic...olej tego durnego palanta :-) trzymam kciuki.zachowuj sie tak jakby nigdy nic.niech wie co stracil.debil!!!

bog nam daje milosc prawdziwa we wlasciwym dla nas momencie.moze poprzez tego wlasnie chlopaka otworzyl ci oczy ze to jednak nie jest to czego szukasz...

Co sobie pomysli idiota, to juz Jego prywatny problem.Popatrz na siebie i na wlasne szczescie,jak Ci Tamten nie daje szczescia,to uciekja poki czas,bo pozniej zjedza Cie wyrzuty sumienia jak Go zostawisz po dlugim okresie chodzenia.A jak Tamten sie odezwie to Mu napisz,ze chwilowo stracilas rozum,ze chcialas w Nim dostrzec kogos.kogo chcialas zobaczyc kiedys ,ale jest to niemozliwe ,bo ani wtedy ani teraz nie zasluguje na Twoje uczucie

mmmmmm Dobre:D dzięki dziewczyny poprawiłyście mi humor:)

Prosze bardzo Kati:) Mialam podobnie ,to rady daje z czystego doswiadczenia.U mnie jest jescze tak ,ze raz na jakis czas Mu sie przypomne,to napisze sms-a co tam slychac.Jak odpsize ze w porzadku,to odrazu probuje sie ze mna poklocic,zeby mi czyms dowalic-typu,ze jestem dziecinna,kiedys nawet napisal,ze jestem suka:),ze wspolczuje memu facetowi.Od tej suki kontakt nam sie w zasadzie urwal,bo na smsa typu co u Ciebie odpisalm jednym slowem ,ze bardzo dobrze,nie pytajac Go co tam u Niego nawet.Jak znam zycie,to jescze bedzie zabiegal o Ciebie w momencie keidy ani nie ebdziesz sie tego spodziewac ,ani tego chciec.Nie ma szans stworzyc zwiazku po raz 2 ,jesli za 1 razem chlopak odszedl do innej.Za bardzo boli to ponizenie-przynajmniej mnie.

Tylko wiesz co mnie wogóle zastanawia po jaką cholere pisał mi, ze żałuje tego, ze głupi był, że teraz by był szczęśliwy a tak to jest sam. I jak ze mną gadał to mówił, ze chciałaby mieć taka dziewczynę, narzeczoną , żonę jak ja, póxniej mu pisałam czy stało sie coś (że nagle smsy ucichły) on napisał, ze nie i że mnie przeprasza za to jego zachowanie, ale cos go trapi, no i ja mu napisałam, zeby się określił o co mu biega, ze jak doidzie do jakichś wniosków to żeby dał mi znać i na koniec cześc i od wczoraj milczy . Faceci to niezłe dupki :O(oczywiście nie wszyscy)

Co jeszcze najlepsze, że jeszcze w pt pisał mi, ze najlepiej to będzie chyba jak mi się oświadczy i zrobimy sobie bobasa i będziemy żyć długo i szczęsliwie... Co za pajac...:O

KatiHolmesss ... A ja mam do Ciebie takie pytanie, czy ty go kochasz, bo jeżeli tak to podziwiam Cie że potrafisz go olać, ja mam podobna sytuację, jednego dnia mój chłopak napisał mi że mnie kocha, a pózniej cisza juz od kilku dni nic nie pisze, wczoraj napisałam co sie dzieje nie odpisał, martwię sie trochę, może cos sie stało? tak się nie zachowuje facet któremu zależy, ale z drugiej strony może też się mna tylko bawił, dzisiaj napisze mu jeszcze jednego esa jak nie od[pisze to spróbuję zapomniec, mimo że ja go bardzo kocham. Wiecie niewarto płakac i przejmowac sie takimi dupkami, zawsze mozna znależć sobie lep[sze ciacho, musze miec takie pozytywne myślenie bo inaczej zwariuję

Widzisz mam bardzo podobnie, też mi pisał że chce sie ze mną hajtnąć i mieć druzyne piłkarską, hehe a teraz nie wiem co się dzieje, znam ho tylko 3 miesiące wieć nie wiem jeszcze jaki on jest, trudno mi go rozgryżć

Przewaznie jest tak,ze jak z kims sie bylo i cos do Niego czulo,to po zerwaniu jka straci sie na jakis czas kontakt z Ta osoba,a pozniej raptem odnowi,czlowiekowi wydaje sie,ze wszystko jest po staremu,ze uczucie mozna odbudowac ,ze w zasadzie ono ciagle jest.I zyje tak dni pare czlowiek zauroczony na nowo,nie widzi problemow,rozpamietuje namietnie spojrzenia ,slowa-wypowiadane czesto pod wplywem chwili,a ja kjescze czlowiekowi w zyciu brakuje Tej 2 polowki,to wtedy spragniony dziewczyny/chlopaka troche ocenia sytuacje z pespektywy tej wlasnie samotnosci-nie do konca obiektywnie.Moze u Niego tez tak bylo,a teraz wystraszyl sie ze slowa do czegos zobowiazuja,a On nie jest w stanie dac Ci nrazie tego bezpieczenstwa,stabilizacji,nie chce mzoe po raz 2 Cie zranic i narazie sam sobie to uklada.

Ja go nie kocham, choć kiedyś szalałam za nim okropnie, teraz jakoś tak spotkalismy sie przypadkiem, był gorący filtr i wkońcu pocałunek. Iskrzyło między nami, on pisał co innego a teraz robi co innego. Szkoda mi troche, bo miałam nadzieję, ze może coś z tego być, ale jak on ma takie podejście do sprawy, to nie będę z siebie idiotki robić i się narzucać. Masz racje, tego kwiatu jest pół światu:)

mmmmmmmm jeśli chodzi o niego to mnie nic nie zadziwi, niezłe z niego ziołko...

No wiec mowie najlepiej przeczekaj sobie z mina Krolowej Lodu

Anul musimy czekać nic innego nam nie zostało!!!

KatiHolmesss .... Oj ja nie chcę być sama, to straszne uczucie, może dlatego tak przywiązałam sie do mojego chłopaka, któryn formalnie jeszcze nim jest, nie chcę go stracic, ale wiem że chyba najlepszym wyjściem będzie się rozstać, bo dzieli nas tak duzo, ten układ chyba poprostu nie ma sensu. Jestem tylko zła że to on siue przyczynił do tego że moje uczucie do niego stało się tak wielkie, to on mnie rozkochał w sobie a teraz tak poprtostu zerwał kontakt, jakbym wogule go nie obchodziła, a ja nie moge w to uwierzyć, bo inaczej się zachowywał

Cześc laski! Zero kontaktu, liczyłam, ze może wczoraj coś napisze albo chociaż strzałkę puści a on nic nadal milczy... W sumie czego ja się mogę po nim spodiewać:O Leje na to sikiem prostym już, choć to nie zmienia faktu, ze myślę o nim, przypominają mi się jego smsy, to jak na mnie patrzył, jak mu się gęba smiała jak się ze mną żegnał po pocałunku...

szkoda, ze temat ucichł, bo myślałam, ze jeszcze ktoś się odezwie:( i skomentuje tą całą sytuacje... Najchętniej bym do niego napisała żartobliwie czy dostał rózgę na dupę:D Tak wogóle jak tam wasze prezenty?? Ja bym wolała dostać M:) Ale trzeba obejśc się smakiem i zapomnieć o dupku:O jestem rozczarowana jesgo postawą...

a co to jest co go trapi ?? tak pisałaś może ma kłopoty jakieś albo drugą dziewczyne i teraz sie zastanawia co zrobić

Właśnie problem w tym, ze on sam nie wie co go trapi, nie powiedział mi:O Kuźwa on sam nie wie czego chce tak mi się wydaje... Tylko po cholere takie rzeczy pisał... A teraz milczy...

jest wysoki szczupły, ma niebieskie oczy i jest ze Śląska ???

Zmieniłam sobie nick:D Jest ze sląska to napewno, ale ma brązowe oczy i jakieś 182 cm wzrostu i ciemne włosy, a co wiecej sie takich ewnementów uchowało??:o