tak trudo okazać komuś uczucie!

ostatnio dał mi do myslenia topik jednej z kafetorowiczek, a mianowicie o uczuciach. Czy okazuja komuś pozytywne uczucie lub prawiąc komplement obojętnie czy koleżance czy koledze poniżamy się? jesli powiemy kolezance ze np. ma fajna bluzke lub ze ma fajny gust to jest o.k, ale dlaczego nie mozna powiedziec dobrej rzeczy koledze? że jest spoko. lub że jest przystojny lub po prostu że go lubimy? faceci odrazu myśla sobie niewiadomo co albo co gorsza szcyca sie tym przed kumplami\" leci na mnie\" nie jeden pomysli lub powie? ze sto razy trzrba zastanowic sie zanim zrobi sie ten krok.

zalezy, na jakiego faceta trafisz

ta strona może Ci wiele pomóc... http://www.zycie.cytaty.p24p.com

no własnie zależy na kogo się trafi. nie wkładam wszystkich do jednego worka ale mam wrażenie że więcej jest tych facetów pozbawionych inteligencji emocjonalnej żeby nie powiedzieć tempawych.

no to po co takim tempawym prawić komplementy :P:)

u kobiet jest tak samo wiec nie generalizuj....raz powiedzialem jednej ze ma ladnie pomalowane oczy to tygodniu dowiedzialem sie ze wszystkie laski mowia ze na nia lece....

Dlatego najlepiej nie przesadzac w komplementami bo wtedy tylko sie w glowach przewraca. Albo przyklad mialem kolezanke ktora miala fajne poczucie humoru, takie jak lubie i jak jej o tym powiedzialem to stala sie taka nienaturalna...

okropnie sie denerwuje że tak wielu ludzi skrywa swoje uczucia , tłumi je i nie umie lub boi sie je okazywać. Rozumiem, strach przed poniżeniem! moze zacznijmy zmieniać cos w sobie, jeśli ktoś wyzna nam miłośc, przyjaźń to nie smiejmy się z tego, ale porozmawiajmy o tym.

gadzam sie i sam nie wiem czemu musimy tlumic uczucia, zamiast byc otwartym.