pragnę mieć piękne ciało

Justa, musisz myśleć o ćwiczeniach jako o czymś wspaniałym, jak o cudownej metodzie dzięki której twoje ciało będzie piękne. Ja wczoraj ćwiczyłam pilates z kasetą, też cała jestem obolała, dzisiaj idę na basen na aerobik. Nie traktuję ćwiczeń jak przykrego obowiązku, sprawiają mi radość i jestem z siebie bardzo dumna:). Może to i mało skromne, ale dzięki temu chce mi się ćwiczyć i lubię to robić. Do lata jeszcze trochę czasu zostało i ja wierzę w to, że będę wyglądać całkiem inaczej niż teraz:).Będę piękna i zgrabna i nie będę mieć cellulitu:D.

http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=lista&dz=11 na tej stronie sa fajne cwiczenia, widzialam duze efekty chociaz niektorych cwiczen nie dawalam rady zrobic

no! pocwiczyłam trochę! postanowilam ze 3-4 x w tygodniu będę ćwiczyć+ ograniczenie jedzenia. dziś mi się udało! mam nadzieję , że do wakacji będą widoczne efekty, ale.. martwią mnie święta, bo tyle pyszności będzie,że aż strach!

Miałam iść wczoraj na basen, ale nie miałam z kim zostawić dzieciaczków, zamiast tego jeździłam na rowerku stacjonarnym, też się nieźle zmęczyłam:). A co do świąt, też się trochę obawiam, Wigilię spędzamy u rodziny męża i na takich rodzinnych imprezach zawsze namawiają do jedzenia i je się \"dla świętego spokoju\". Tego się właśnie obawiam:O.

Oj, jak tylko wigilii sie obawiasz to chyba nie jest tak źle..:), ja to całych świąt i w ogóle czasu do sylwestra, bo wtedy pełno jedzenia będzie , słodyczy no i pewnie alkoholu dobrego a niestety kalorycznego:)

Na reszcie po Świętach:P. Jestem objedzona i źle się czuję. Dzisiaj idę na basen a od jutra koniec z jedzeniem, dietka na całego i obowiązkowo ćwiczenia. Nie mam odwagi stanąć na wadze, ale pewnie z 3kg przybyło:O.

:), ja dziś własnie skończyłam gimnastykę i czuję że przez te święta rozleniwiłam sie okropnie!! ale koniec z tym!! przed świętami pomierzyłąm się, spsiałam sobie wymiary od biustu po łydki, wage wzrost i zobaczymy co z tego będzie.Podobnie jak Ty żekotko koniec z jedzeniem!!!! przede wszystkim słodyczy :) i się uda!!

a najgorsze jest to, że od czasu gdy założyłam ten temat jakoś nic nie schudłąm:(, tzn. nawet czuję, że mięśnie mi się wyrobiły, ramionka jędrniejsze mam, nogi silniejsze, brzuch taki sobie ale waga drgnęła w drugą strone 2 kg, czemu tak? dlatego teraz zabieram się za dietę! mam zamiar częściej odwiedzać ta stronę i opowiadać o mych sukcesach i porażkach(oby jednak nie) i naprawdę dopnę swego!!!!!

sama odpowiedziałas sobie na to pytanie... skoro masz jedrniejsze ciało to znaczy ze zwiekszyłas masę mięsniową:-) to miesnie sa odpowiedzialne za jedrne ciało... teraz pytanie: co jest wazniejsze dla ciebie: waga czy kształtna szczupła sylwetka? jesli waga to pewnie dobre bedą głodówki-wraz z waga zacznie zmniejszac się masa mięsni i tym samym Twoje ciało bedzie...wiotkie skóra zwisająca...a jesli szcupłe jedrne ciało -to przestan mysleć o odchudzaniu tylko wiecej cwicz a jesli chcesz rzezbic ciało i chudnąc to musisz cwiczyc duzo aerobów np godzina biegania co 2 dni w spokojnym tempie by zamiast miesni spalac tłuszcz. gimnastyka tylko wzmocni miesnie ujedrni ciało nie spali tłuszczu...

oj, z tym bieganiem to krucho! a czy samymi cwiczeniami Abs da się tez schudnąć?

Tak to prawda, wzrosła ci waga, bo przybyło mięśni, a może raczej tłuszcz "zamienił się" w mięśnie. Dlatego więcej ważysz, bo mięśnie są dużo cięższe od tłuszczu. Ja myślę, że idziesz dobrą drogą, jeśli dodasz dietę, nawet niezbyt rygorystyczną, bo jeśli dużo ćwiczysz to przecież spalasz tym samym kalorie, to schudniesz. Nie wiem jakie to są ćwiczenia Abs, ale ostatnio w Chic czytałam, że na spalenie tkanki tłuszczowej bardzo dobre są też ćwiczenia siłowe, bo spalają więcej kalorii niż aeroby, a pozatym po takich ćwiczeniach nasz organizm pracuje na "zwiększonych obrotach " jeszcze przez ok. pół godziny i w tym czasie spalamy dodatkowe kalorie:). A co do biegania...teoria teorią, ale na mnie nie działa... Biegałam kiedyś z sąsiadką, codziennie, zaczynałyśmy od krótkich dystansów, bo brakowało nam kondycji, aż doszłyśmy do bieganie przez ok.godzinę. Po paru miesiącach biegania nic nie schudłam:O, fakt, pośladki miałam jędrne i "podniesione", kondycję ponadprzeciętną, lepiej się czułam, lepiej sypiałam, ale nie schudłam:O. Teraz ćwiczę co mi wpadnie w ręce, byle było urozmaicone, żeby mnie nie nudziło i żebym się nie zniechęciła, tak więc chodzę na basen, jeżdżę na rowerku i mam kilka kaset z ćwiczeniami i tak na zmianę. Myślę, że ważne jest abyśmy w ogóle robiły cokolwiek, a nie siedziały z dupą w fotelu i narzekały na swoją figurę:). Ja dzisiaj będę z kasetą ćwiczyć:) Pozdrawiam

jesli odpowiedni cwiczysz na maszynach na siłowni i budujesz miesnie to po treningu jeszcze przez kilka godzin metabolizm masz szybszy.. miesnie czerpia z tłuszczu energie do regeneracji... im wiecej miesni tym wiecej kalorii spalasz nie robiąc nic!! jesli przybrałas te 2 kg miesni to pewnie w ciagu dnia spalasz ok 50 kalorii wiecej niż teraz w ciagu roku daje to18 tys kalorii 1 kg tłuszczu to 7 tys kalorii czyli tak sama z siebie tracisz ok 2,5 kg tłuszczu bez wysiłku!!!!!!!!!!!!!!!!1czy to nie brzmi pieknie???z czasem gdy miesni przybiedzie to sylwetka bedzie lepsza.. bedziesz miec wiecej siły i bedziesz spalac tłuszc i po takiej kuracji cwiczeniami szanse na jo-jo sa znikome!

dzięki dziewczyny, budujące jest co piszecie:) a cwiczenia Abs to takie: na brzuch http://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc&feature=related na tyłek: http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM&feature=related na nogi: http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs i na ramiona: http://www.youtube.com/watch?v=sSby1UUhyts&feature=related + do tego dodaje pare innych cw. na ramiona i na uda i po wszystkim rozciąganie:) na razie jestem strasznie zmachana i serce bije mi szybciej po tych sw. wiec moze cos działa:) a własnie od dzis dodaje dietkę, polegającą na ograniczeniu żarcia:P, będzie cięzko!

no i mam jeszcze jedno pytanie odnośnie ćwiczeń, na czym polegają te ćw. aerobowe? i dlaczego zwykłej gimnastyki nie poleca się na spalanie tłuszczu?

cwiczenia cardio pobudzaja układ krązenia do szyszej pracy... serce musi wiecej transportowac tlenu czyli zuzywa energie... po ok 30 minutach spokojnego treningu cardio energia na cwiczenia brana jest z rozpadu chyba glikogenu z wątroby gdy wyczerpie sie cały zapas tego glikogenu to energia do cwiczen czerpana jest z własnie z tłuszczu! kolejna spraw to ta by nie przekraczac ok 60-70% tentna maksymalnego bo wtedy spalasz mięsnie a tłuszcz zostaje... a wiadomo ze w spoczynku to tylko miesnie spalają energie a nie tłuszcz.. by obliczyc tentno to od 220 odejmujesz swój wiek i potem sprawdzasz ile to te 70 % choc pewnie niektórzy uwazają ze tentno powinno byc mniejsze...cardio dają lepszy efekt w spalaniu tłuszczu dlatego ze wiecej miesni jest aktywowanych do wysiłku. praktycznie całe ciało a gdy robisz brzuszki to tylko brzuch grzbiet a miesnie nóg sa w spoczynku...owszem gimnastyka pewnie tez spala kalorie ale wolniej poza tym te cwiczenia to pownnas wykonywa cpewnie minimum godzina dziennie bo pamietaj zapasy tłuszczu są spalane dopiero po ok 30 min rozgrzewki czy cwiczeń! w czasie cardio mozna spalic do nawet i 14 calorii na min! ale to ekstremalnie duzy wysiłek i raczej niewskazany ze wzgledu na szybki deficyt glikogenu no i miesnie się spalają...ale 10 kalorii na godzine przy sredniej intensywnosci jest mozliwe pod warunkiem ze duzo ważysz! im wieksza waga tym wiecej kalorii spalasz... to dlatego im bardziej zblizasz sie do wymarzonej mniejszej wagi trafia sie zastój a kg traci sie wolniej i trzeba wiecej wysiłku włozyć... a propo diety to nie tylko ważne jest co jesz ale ile jesz! próbowałam jesc mało ale niezdrowo i nie chudłam ale gdy zamieniłam tłuste na lekkie dania z warzyw waga ruszyła w dół... jedz zdrowe weglowodany te złozone wolniej się trawią.. tłuszcz jest potrzebny jednak nadmiar tłuszczu w diecie jest zły gdyz on najłatwiej sie gromadzi w ciele organizm czesc wykorzysta do zaopatrzenia narzady wewnetrzne w energie do pracy i do produkcji hormonów sterydowych ale nadmiar bedzie gromadzic w tkance tłuszczowej i zacznie spalac dopiero wtedy gdy wszelkie inne rezerwy zostana wykorzystane...wiele tez zalezy od Twojej normalnej przemiany materii i tego czy sie ruszasz...jesli miałas mało ruchu to organizm zszkowany cwiczeniami bedzie łatwiej pobierac energie z tłuszczu ale gdy ciało przyzwyczajone jest do ruchu to bedzie cięzej( u mnie ze wzgledu własnie na to ze w ciagu dnia kilka godzin dziennie jestem w ruchu musze wiecej wysilku włozyc w schudniecie tymbardziej ze moje BMI juz podchodzi pod niedowagę) cierpliwosc tez odgrywa rolę no i musisz sie przełamac do chociasz szybkiego marszu... wtedy efekty cwiczen i diety bedą szybciej widoczne a to bardziej zmotywuje do walki o zgrabne ciało! wierz mi to działa! bo sama nie kmogę sie nadziwic ze mam taki brzuch.. nie dosc ze wciecie w tali to zarysowane miesnie które widac nie tylko w ruchu...nie wspominajac ze mobilizujace jest to ze na siłowni faceci zwracają nieraz na mnie uwagę gdy podnosze juz spore cięzary mimo ze waga i wzrost nie wskazują na to bym mogła duzo podnieśc..

dzięki za bardzo wyczerpującą odpowiedź, przed chwila sprawdziłąm ile kosztują karnety do fitness u mnie w miescie, zeby troche tych cwiczen cardio zażyć:) a co do domowych ćw. to staram się tak 3-4x w tyg po ok 50 min ćw. i właśnie zwiększa mi się tętno , pocę się :P, jak po aerobicu:), dołożę tą dietę, zobaczymy co wyjdzie, u mnie jednak trochę dziwnie jest ponieważ nie jem mięsa i staram się jeść więcej roślin strączkowych w zamian a to chyba nie służy odchudzaniu. Zastanawia mnie jedno, że kiedyś takim sposobem tzn. codzienna gimnastyka ok 50-60min i ograniczenie jedzenia+ po 19 nic nie jem schudłam, jakieś 2 rozmiary, ale wtedy miałąm 17 lat, następnie po jakis 2latach przytylam sporo i dopiero na studiach udalo mi się schudnąć jakieś 13kg tez właśnie takim sposobem, teraz próbuję znów i idzie to jakoś opornie:(, a chyba jescze taka stara nie jestem, zeby przemiana materii mi się spowolnila , bo mam 24 lata. ale co prawda nie wazę tyle ile wtedy wazylam czyli 81 tylko 69, to moze faktycznie wolniej chudnę:)

kazda próba odchudzania wpływa na organizm i takie chudniecie i tycie organizm "zapamietuje" a to sprawia ze z roku na rok walka z kilogramami jest trudniejsza! i dlatego dietetycy polecają dietę na której wolniej sie chudnie ale za to TRWALE i ZDROWO...im jestesmy starsi tym przemiana materii naturalnie spada... by utrzymac wagę na stałym poziomie trzeba ograniczaqc kalorie teraz mozesz jesc powiedzmy 2000 kalorii i nie tyć ale za 10 lat musisz ograniczyc kalorie do ok 1800 by nie tyc kilka kg w rok no chyba ze z czasem bedziesz zwiekszac ilośc ruchu...tak samo ciagłe bycioe na diecie wachania wagi zle wpływają na organizm...on sie po prostu buntuje bo pamieta chude "lata" i próbuje sie przed tym bronic.. a propo siłowni nie musisz od razu sie zapisywac wystarczy nawet 10 min skakania na skakance na dobry poczatek z czasem bedziesz cwiczyc dluzej...:-)

oj witam dziewczynki:* no ja też chce coś ze sobą zrobić a mianowicie zgubić tłuszczyk na brzuchu i pozbyć się cellulitu z pupy:( coś okropnego!! nic mi niestety nie wychodzi:( motywacji mi starcza zazwyczaj na góra miesiąc i szlag wszystko trafia:( nie mam sił do siebie!!

niestety mi tez zazwyczaj motywacji na miesiąc, góra dwa starcza! ale zawsze dobre i to..... zastanawiam się nad skakanką, tylko czy wytrwam? i czy skakać po ćwiczeniach czy przed nimi i jak długo?

najwazniejsze ze bedziesz skakać wystarczy nawet 5 min w spokojnym tempie na początek ja specjalnie zapisałam sie na siłownie mam karnet na 9 miesiecy po to by ten czas wykorzystac na polubienie fitnessu a potem juz cwiczyc w domu... jesli chcesz miec lepsze ciało to sory ale ruch musi być... nie chcesz cwiczyc to nie nikt cie nie zmusza.. kto powiedział ze walka o zgrabne ciało jest łatwe lekkie i przyjemne? COS ZA COŚ

Ja tez staram sie wprowadzic do swojego zycia wiecej ruchu. Cwicze callanetics z kasety i juz po dosyc krotkim czasie zauwazylam bardziej jedrne cialo i mocniejsze miesnie, ale postanowilam dodatkowo skakac na skakance. I w zwiazku z tym mam pytania : najlepiej skakac w butach czy na boso? Troche boje sie o stawy.

nie wiem bloom, ja nwet jeszcze skakanki nie kopiłam:(

ja trenuje systematycznie od 4 lat no z ok 1,5 roczna przerwa (ciąż;)) Trzy razy w tyg chodze na siłownie . Tam mam motywacje. Podziwam te osoby ktore cwicza w domciu ..... mi sie nawet w domu brzucha nie chce zrobic hehehe. Tylko u mnie jest odwrotnosc , charuje na siłowni po to zeby nabrac troszke ciałka ;) Pozdrawiam

Bloom koniecznie w butach oczywiscie sportowych, trampki czy cos podobnego. Zwlaszcza na skakance. Bieganie, skakanie i inne cwiczenia gdzie stopy uderzaja o dodloze tylko w butach.