Mam bardzo dobrą przemianę materii w ciąży, a mówi się, że są z tym trudności !!

w ciąży!!Ja jednak, ciągle ide do ubikacji, dlatego wiele nie przytyłam,ale jestem dopiero w 4 miesiacu i moze dlatego, ze przez pierwsze 3 miesiace brałam i nospe luteine, nie wiem jak ona wpływa,moze na trawienie!!Jednak ciesze, sie bo myslałam, ze wiecej przytyje, a ja wrecz gdybym tyle nie jadła, a jem sporo, to by wrecz chudła;pod tego mojego dobrego trawienia!!Moze tez d

? ja jestem dopiero w 6 tyg. ale przemianę mam taka samą jak przed ciążą - 3 razy dziennie do kibelka:)

moze jesz regularne, posiłki a przed ciąża nie jadła s i to dlatego

ale Ty jestes dopiero 6 tygodniu, to poczatki, ale słuchaj podobno w ciązy, są zatwardzenia i problemy z wydalaniem, bo dziecka tam naciska na cos czy cos!!tak słyszałam, dlatego sie dziwie!tak jem regularnie

chcociaż szczerze mówiąc, to fajnie, że napisałaś o tym, bo ostatnio zaczął mnei nurtować fakt dlaczego nie mam zaparć jak większość kobiet w ciąży i że coś może być nie tak, a skoro nei jestem jedyna, to chyba wszystko ok ze mna:)

ja zawsze odżywiałam się zdrowo i regularnie więc teraz nawet nie mam żadnych zachcianek tylko jem tak jak zawsze, ale muszę jeszcze częściej i mniejsze porcje niż przed ciążą, bo nie jestem w stanie na raz tyle co wcześniej choć przed ciążą zawsze jadłam w/g reguły: MAŁO a CZĘSTO;) i nawt pomimo tego, że zawsze miałam taką przemianę materii to chudzielcem nie byłam, bo ważyłam około 50-52kg przy 169cm

nie macie o czym pisać tylko o tym jak czesto chodzicie do kibla? dziewczyny, puknijcie się w głowę - naprawde nie macie nic ciekawszego do roboty? Kafeteria schodzi na psy...

"bo ważyłam około 50-52kg przy 169cm" to byłas chuda!!ja kiedys jak tyle wazyłam było mi zebra widac!!idealna waga dla dziewczyny o wzroscie 169 to 55 kg

to jedno z przypadłosci kobiet w ciąży i nie mów innym o czym mają rozmawiać nie podoba ci sie to tutaj nie wchodź

do to juz chyba przeesada -nie podoba sie to won na wątek o literaturze , my tu mowimy o dolegliwosciach w ciązy , wszystko na temat, wypróżnienie w dietetyce i przemiana materii, to osobny dział nauczania wiec sie nie smiej

wiesz, "chuda" to pojęcie względne jeśli odnosisz się tylko do wagi i wzrostu:) ja akurat mam bardzo drobną budowę i przy mojej wadze wyglądam normalnie, nie chudo, naprawdę:) a wydawałoby się, że z taką przemianą materii to powinnam być nie wiem jakim chudzielcem;)

ok, rozumiem jak ktoś ma problem i szuka porady jak sie np. uporac z zaparciami, ale chwalić się i debatowac na tym, ze się za przeproszeniem regularnie robi kupę. Zastanów się - czy to jest normalny temat? Poza tym, ja nikomu nic nie narzucam - jesli taki temat je satysfakcjonuje niech się "spelniają intelektualnie". Ale moze czasem warto sie zastanowić zanim się coś napisze?

"chwalić się"???? dziewczyno, nie bądź śmieszna! ja jak wspomniałam już wcześniej też zaczęłam zastanawiać się czy coś ze mną nie tak, że nadal wypróżniam się tak samo jak przed ciążą, bo to bardzo powszechna przypadość ZAPARCIA w ciąży pozwól, że każdy będzie miał prawo do tego by roziwać swoje wątpliwosci na forum i nie Ty będziesz wyrocznią o czym mamy tutaj rozmawiać

ito Ty kochana zastanów się zanim napiszesz, bo to naprawdę nie boli:O

do a czemu o tym piszesz!! a ile teraz wazysz?

nie mam pojęcia:D ale pewnie z 52kg

no nic to szczupła jestes:)ale tow sumie początek ciazy ja przed ciąża wazyła 64 wiec duzo wiecej niz Ty, ale za to przytyłam tylko 3 kg jak narazie czyli nie za duzo:)a jestem w 4 miesiacu

wiesz, dla mnie to nieważne czy przytyję i ile, bo wiadomo, że dziecko jest najważniejsze:) natomiast powiem Ci, że bardzo bałam się tych problemów z wypróżnianiem, bo to jest naprawdę męczące:O jak słyszę ,że dziewczyny nie mogą przez cały tydzień pójść do toalety...:O ale troszkę obawiałam się, że może przez tę szybką przemianę mam jakiś problem z wchłanianiem, ale skoro mówisz, że Ty też tak masz to jestem spokojniejsza:)