Szukający okazji.

Cześć. Może uznacie mnie za pozbawionego sumienia cynika, ale chciałbym zdradzić moją żonę z jakąś bardzo atrakcyjną kobietą. Mam 38 lat. Chodzi o zdradę jednorazową bez żadnych kontekstów romansowych.

w czym problem? Wybulisz 2 stówki i któraś się tobą profesjonalnie zajmie

bez sensu. Zastanów sie nad sobą i jej uczuciami? Ty pewnie byłbyś w siódmym niebie jakby ona zdradziła Cie "jednorazowo, z przystojnym mężczyzną, zero romansów" co??? Chory jesteś...

Może masz i rację. Ale ja chcę to przeżyć, żeby wiedzieć, jak to jest. Wsytarczy jeden jedyny raz.

Może być też przystojny pan, któremu z przyjemnością obciągnę z połykiem:) Służę też moim 37 letnim wedlem:)

Ooo i w dodatku z \"bardzo atrakcyjną\". Nie dość że świnia to jeszcze z wymaganiami gwiazdora :O

A jaka to atrakcja zdradzić żonę z brzydką kobietą?

A jaka to atrakcja zdradzić żonę?

Poprawdzie, niejakie doświadczenie w kwestii zdrady już mam. Wyruchałem raz krasnala ogrodowego sąsiadów:)

Tego nie wiem, jaka atrakcja. Chciałbym się dowiedzieć. Wiedzy nie ma we mnie ale pokusa jest.

Zastanów się.. co to Ci da? Warto? Waż za i przeciw..

Doradzam zimny prysznic - rewelacyjny na wszystkie pokusy...

Ale ja nie chcę porzucić żony. Jestem z nią szczęśliwy. Tylko zawsze się zastanawiać, jak to jest mieć kochankę.

idz do agencji. tu nie znajdziesz nikogo............

Sprawdzałaś na sobie? Jakoś nie mam przekonania. Gdyby to był dobry sposób, nie umilałabyś sobie życia na czasie erotycznym.

Chciałbym też mieć kochanka:)

Kiedy ja się brzydzę sexem za pieniądze.

Brzydzę się też zdradą, ale tylko czyjąś. Sam chętnie umoczę sobie jakiejś atrakcyjnej psioszce:)

\"Tylko zawsze się zastanawiać, jak to jest mieć kochankę.\" - taaaa, jasne. to pogadaj z facetem, ktory kochanke ma, bedziesz wiedzial facet, pierdolisz jak potluczony. nie usprawiedliwiaj sie, bo ci to nie pomoze.

Wiem, jestem podłym idiotą ale swędzą mnie jajca:O

Dlaczego na mnie tak naskakujecie? Tak jakbym był jedynm parszywym facetem a cała reszta to świętoszki. Ciekawe, z kim puszcza się większość kobiet? Przed ślubem, w trakcie niego i po ślubie. Zapewne ze mną wyłącznie...

nie wnikam, pewnie podszyw. nie jestes idiota, tylko czlowiekiem z problemem odraczania ;)

Mąż pragnący zdradzić - chyba nie do końca poprawnie piszesz ;). poza tym, co ty jesteś, pies? że musisz być jak inne samce w stadzie? rozumu brak? chyba nie :)

Jestem, jestem. Chcę skrzywdzić moją żonę z pełną świadomością i premedytacją. W moim ptasim móżdżku wykluł się wizerunek mena obleganego przez laski i terż tak chcę. jak to mówią. Głowa łysieje - dupa szaleje.

Napisałem o jednej, jedynej zdradzie, celem zaznania jej smaku a nie codziennym ugananiu się za stadem suk.

Mąż pragnący zdradzić - oczywiście, tylko czy sam wiesz, na co ci to potrzebne? bo takie gadanie \"a, chciałbym wiedzieć jak to jest\" to troche takie...dziecinne. jak powiem, ze chce wiedziec, jak to jest zabic czlowieka, to mam isc i zarznac kogos w ciemnej uliczncie ( i tu oczywiscie spodziewam sie takiego samego entuzjazmu u \"szukaj znajdź i rób na co\")?

Zawsze nazywam kobiety sukami. Taki już mój urok. Oczywiście partnerkę do zdrady przedstawię żonie a on przedstawi mi swojego jednorazowego kochanka. Jesteśmy wobec siebie uczciwi. Przecież ślub kościelny wzięliśmy nie bez kozery:)

acha, tak w ogole, to gdybys rzeczywiscie szukal okazji, to raczej nie robilbys szumu w postaci topika, tylko ruszalbys na lowy ;) lubisz sie pokazac? :)

a nie boisz się, że może ci się to spodobać i będziesz chciał więcej?

Tutaj spróbuję znalleźć chętną. Co za różnica, w jaki sposób ją spotkam? A dziecinne może i jest. Tak samo dziecinne jak powszechne.