ju-jitsu czy aikido.....

planuję rozpoczęcie nauki sztuk walki. Czy ktoś z Was trenuje jakieś? Co polecacie? Dzięki;)

Z tych dwóch zdecydowanie ju-jitsu.

E tam ...a może krav maga??

Kravka jest dość brutalna, chyba nie dla każdego...

He, ja trenowalam obie walki, tez wole ju-jitsu, daja wiekszy wycisk, aikido to takie bujanie sie z bokkenami i katanami, tam sie raczej unika ataku niz atakuje.

Emarmolada - może zareklamuj nam tą brazylijską wersję ju-jitsu :D .

ju-jitsu czy aikido..... } Ju-jitsu.

Sztukę walki powinno się dobierać do osobowości, więc pomyśl, które Tobie będzie odpowiadało. Ja wybrałabym zdecydowanie aikido. Zresztą może za kilka miesięcy w końcu wybiorę naprawdę :)

--> mała wojna Aikdo sprawdza się tylko na sali gimnastycznej. Widziałaś jakiegoś przedstawiciela tej walki w priad\'zie np ? Chyba że zamierzamy trenować dla samej \"sztuki\" w tedy oczywiście droga wolna.

Dodam może jeszcze, że trenowałam kiedyś judo i karate. Judo podobne jest do ju-jitsu, ten sposób walki jest moim zdaniem fantastyczny. Tylko że ja potrzebuję czegoś jeszcze spokojniejszego, płynniejszego i głębiej angażującego duchowość. Ale tak czy siak wybierzesz dobrze ;) Pamiętam do dzisiaj jak łaziliśmy po lesie z trenerem i mówił nam \"Burza łamie drzewa a trzciną tylko kołysze\". Ech... tęsknię za tym.

Myrevin --> Jeśli o mnie chodzi, to ja dla samej sztuki :) Ale powiedz dlaczego uważasz, że w praktyce nie można wykorzystać aikido?

zamiast ju-jitsu i aikido POLECAM GORACO hok- kaido

hehe.. porządna burza i drzewo i trzcinę złamie sam widziałem łamiące się trzciny. ;)

Myrevin --> Ale trzcina ma większe szanse, nie uważasz? ;)

--> mała wojna Można ale nie wobec mistrza np. BJJ. IMHO oczywiście. Swoją drogą chętnie bym coś takiego zobaczył.

Podstawa to nie jaką sztukę czy sport walki ćwiczysz, ale co nosisz w kieszeni. Gaz pieprzowy, paralizator czy szpadryna w rękach laika potrafią go lepiej obronić niż rok treningu w byle jakiej sekcji najwspanialszej sztuki walki. Zwłaszcza że zwykle do ataku dochodzi w sytuacjach kilku na jednego (jedną).

--> mała wojna Szanse zależą od burzy. ;) A poprzedni wpis był a propo praktycznego wykorzystania aikido. Szanse trzciny wobec kosy ? Drzewo wygra. ;) Itd. itp. Uwielbiam te filozofie.. są pełne niedomówień. ;)

optuję za aikido cór mój nieletni trenował, syn (nieletni także) wymiękł, choć to zdecydowanie płynna forma obrony a Ón taki kluseczkowaty raczej wykorzystujesz siłe przeciwnika, jesli masz ciągoty do \"głębi\" to aikido jest chyba najlepszą opcją ale sprawdź opinie o trenerze..czy nie nawiedzony jakiś ;)

Polecam klasyczne Kung-Fu ;).

przezorny zawsze uzbrojony - do gazu zawsze mozna sie przyzwyczaic(zolnierze z jednostek specjalnych wiedza o tym najlepiej ;) ). A co do sztuk walki i uczenia sie ich w naszych warunkach...to zgadzam sie, ze to mija sie z celem.

Ja osobiście polecam aikido. Zwłaszcza naukę w jakiejś porządnej szkole. Ja ze swojej strony mogę wam zaproponować http://aikido-iwama.pl/klub/

do @gość - chodzi ci o Aiki Shuren Dojo w klubie Kohorta? Ja zapisałam się tam na początku marca,a ty od kiedy trenujesz? Jak na razie robią pozytywne wrażenie :D Co do tematu dyskusji to myślę, że najrozsądniej pójść na pierwszy trening każdej ze sztuk walki (często są za darmo) i wtedy sprawdzić, w czym czujemy się najlepiej. Sztuki walki diametralnie różnią się od siebie i to kwestia indywidualna co sprawdzi się w naszym przypadku. Ja chodzę na aikido i wiem, że to jest sport szyty na moją miarę ;)

Proponuję znaleźć sekcje obu sztuk walk w swoim mieście i udać się na pokazowy trening jako widz. http://lepszytrener.pl/ tu masz obie te dyscypliny, zobacz, czy są u Ciebie odpowiedni trenerzy i do dzieła. Zaś osobiście wybrałabym aikido - wg mnie ciekawsze. (ale to moja prywatna opinia).

Pierwsza opcja moim zdaniem dużo lepsza - http://www.grapplingkrakow.com.pl Ale to musisz iść i się sprawdzić. Należy ocenić predyspozycje, czy rzeczywiście się do tego nadajesz... każda sztuka walki jest totalnie inna.

Trenowałem aikido 6 lat, jujitsu 4 lata. Bardzo dużo zależy od prowadzącego zajęcia. Aikido trenowałem w 2 klubach, w jednym po pierwszym roku potrafiłem zastosować więcej w przypadku konfliktu(zwłaszcza gdy gości było więcej) niż po 4 latach jujitsu. Po przeprowadzce i 3 latach treningu w innym klubie czuję jakbym cofnął się w rozwoju, trening sprowadza się do ciągłej nauki form, żadnych sparingów zadaniowych, a uke(partnerzy) atakują jak roboty... Idź poćwicz miesiąc daną sztukę i sprawdzisz czy ci odpowiada.

Jeżeli chodzi o zajęcia dla dziecka to bardzo dobra ofertę na takie zajęcia oferuję szkoła http://judo-chojrak.pl/.