Ile ksiazek czytacie rocznie ??

nie zaleznie od gatunku i tamatyki , jaka jest u was srednia?

kilkadziesiąt co najmniej

a licza sie te do chemii tudziez fizjologii??

dużo.. właściwie to zawsze mam jakaś książkę pod reką ;)O

chyba nikt nie prowadzi statystyk i nie jest w stanie dokładnie odpowiedzieć :P poza podręcznikami na studiach czytam jakieś 4, 5 w miesiącu, czasem więcej, czasem mniej...

Napewno mniej niz bym chciała, bo.. ksiazki sa drogie.. i na połowe z nich mnie nie stac:)

ok 1 tyg, rocznie wychodzi jakieś 50 książek

ja mam to samo, oprócz podręczników to jest jakieś 5, 6 ksiazek miesiecznie, w koncu co mozna robic w autobusie...

ja czytam głównie w pracy :D

8-10 miesięcznie

przecież są biblioteki ;) fakt, może nie mają najnowszych bestsellerów, ale jak przyjemnie wynaleźć jakieś zapomniane opasłe tomisko i się zagłebić w lekturę ;)

kolo 3-4 miesiecznie, gdy mam urlop to wiecej

hm...czytac podreczniki?:O niestety w roku akademickim czytuje tylko podreczniki. ale w wakacje przeczytalm 10 ksiazek, strasznie mi tego brakowalo;)

Teraz bym sobie przeczytała: Tost spalony ksiazka do architektiry krajobrazu i takie historyczne czarne glowy czy cos.nie pamietam:P

kilka:o e-booki w komórce też się liczą?

e tam, na moje e-book to nie książka :P

e-bokki tez sie licza ale jesli to naprawde ksiazki - a nie pare stron o niczym , natomiast nie wirez ze czytasz ksiazki na telefonie nie wierze , co innego audiobooki do słuchania fajna sprawa jak czyta jakis aktor :-)

i podreczniki tez sie nie licza...

a statystyki mowia za siebie...chyba mamy wybuch czytelnikow na kafe;)

albo wybuch małych kłamczuszków :-)

no o ile ja czytam sporo, to np. moi niektórzy rowieśnicy chwalą się tym, że jedyną książką jaką przeczytali były przygody pilota pirxa... więc są ludzie i ludzie... no i moi rodzice też jakoś nie czytają za wiele, czasem to jedna ksiazka w miesiacu czasem jedna na 3 miesiące...

kilkadziesiąt spokojnie. Dwie-trzy równolegle zazwyczaj. Czemu pytasz?