Czy ONA Mi Wybaczy ??

Mam 22 lata, od kilku miesiecy jestem z moja dziewczyna. Moje zycie zanim poznalem Kasie bylo kompletnym dnem. Nie chodzilem do kosciola, nie modlilem sie, siegalem po narkotyki, poprostu robilem wszystko co najgorsze. Odkad jestesmy razem moje zycie totalnie sie zmienilo, zaczalem chodzic do kosciola, przystepowac do spowiedzi i modlic sie. Bardzo pokochalem Kasie, a ona mnie. Ostatnio rozmawialismy na temat wspolzycia i zgodnie stwierdzilismy, ze wspolzycie przedmałżenskie to cos bardzo zlego i nie chcemy tego. Jednak Kasia powiedziala mi, ze chce aby jej przyszly maz byl rowniez "czysty" jak i ona. Bo ktos kto juz wspolzyl nie jest jej godny. I tu jest problem. Ja wspolzylem juz z kobieta, choc bardzo tego zaluje. Powiedzialem o tym Kasi. Ale boje sie, ze przez to nasza przyszlosc moze byc niemozliwa, bo nie spelniam jej warunku, jak ona to nazywa, nie jestem "czysty". Chociaz powiedziala ze moze kiedys odstapi od tego warunku, ze jej przyszly maz musi byc prawiczkiem, jak ona dziewica, to nie wiem co zrobic, aby wybaczyla mi ten blad mlodosci, ze nie jestem "czysty"? W jaki sposob moge jej to wynagrodzic?

jest "taka czysta i święta"???? może tylko tak mówi a sama świętoszką nie jest

jesli to nie prowokacja to:o

najpierw zwal se stary gruche, bo nie myslisz logicznie , pozniej pomysl czy ta twoja kasia oby jest napewno zdrowa. A co bedzie jesli po slubie okaze sie ze ma pod majtami wielka kudlata cipe ktorej nigdy nie zgodzi sie jej wygolic, co jesli bedzie sie myla raz w tygodniu i bedzie tam taki odor ktorego nigdy nie zniesiesz, co jesli bedziesz jej chlapac patelnie a w zeby beda wplatywac ci sie klaczory, co jesli okaze sie ze wogole jej nie podniecasz, co bedzie jesli stwierdzi po slubie ze twoj penisek jest dla niej za maly ( albo za duzy ) co jesli po slubie powie ci ze podnieca ja wylacznie sranie tobie na klate ... ? pomyslales o tym ? szczescie malzenstwa to nie rozmowy , ale w bardzo duzej mierze takze wspolzycie , jesli sie nie dopasujecie to ksiadz w tym waszym kosciele ci nie pomoze, bedziesz tylko z nia dlatego ze bedziesz sie ludzil ze kiedys ja zmienisz ... ? otrzasnij sie i przeczytaj jeszcze raz pierwsze zdanie .

co wam dzisiaj z tą czystością? :O

Dodam, że zbrukał mnie ksiądz proboszcz. Nie powiem, było miło. Kwiaty, kolacja, świece na stole. Poprawdzie przez dwa dni później trudno mi było usiąść, ale zawsze go mile wspominam. Czy powinienem jej powiedzieć, że mój "błąd młodości" był duchownym?

nie spełniłeś jej warunków? to związek właśnie na tym polega? poza tym wszyscy jesteśmy ludzmi i normalne, ze kogos sie mialo wczesniej, uprwaialoi seks... no bez przesady :O

wymaga dziewictwa??????? nienormalna jakaś :o

to wyżej to podszyw

:(

jak wspolzyles z kobieta i bardzo tego zalujesz to ja wspolczuje twojej kasi:O

to smutne, że nie przestrzegacie czystości :(

Ależ myjemy się i to co wieczór ;) Jestem bardzo czysta i pachnąca :P

Mateusz smutno to jest wtedy jak sie jej przestrzega:P

http://www.pierwszy-raz.pl

może rozruszacie to nowe forum ??? było by miły gdybyście opisyły swoje pierwsze razy he he :) ZAPRASZAM http://www.pierwszy-raz.pl

ale tylko czystość gwarantuje życie wieczne :( a Wy się tego z własnej woli pozbawiacie... czy to nie smutne ??

Mateusz co piles?

Mnie \"czystości\" pozbawił mąż...do niego z pretensjami proszę :P Teraz jestem grzeszna i nieczysta

a ja meza w to nie mieszalam ;) on jest czysty :D:D

Ojejku. Po przeczytaniu stwierdziałm że Twoja dziewczyna (nie obrażając nikogo) ma przed potopowe poglądy. Uważam, że nie powineneś się przejmopwać tym, że nie jesteś jak ona to określa czysty bo życie nie polega na tym żeby cały czas na coś czekać. Poza tym nie wiedziałeś że spotkasz taka osobę prawda? Nie wiń siebie... tylko ją. Jeśli na prawdę Cię kocha to zrozumie...

w realnym życiu więcej nieszczęść niż frajdy, że się jest pierwszym. W tym przypadku można przytoczyć stare mądre przysłowie "Nie kupuje się kota w worku". Mateusz ja coś wiem na ten temat. Jestem mężatką już tylko z przyzwyczajenia. Moje życie intymne z mężem to totalna porażka niestety przekonałam się o tym po ślubie bo byłam naiwna i głupia. Przemyśl sobie moje słowa. Pozdrawiam.

SŁUCHAJCIE RUSZYŁO NOWE FORUM !!! http://www.pierwszy-raz.pl wasze wspomnienia... pierwszy pocałunek, pierwsza miłość... pierwszy raz... ZAPRASZAMY SERDECZNIE !!!

Poprostu na każdym kroku pokazuj jak bardzo ją kochasz to powinno wystarczyć. Ludzie nie są doskonali i wierz mi że wiem coś o tym ale: "miłość nie pamięta złego" pamiętaj o tym i ciesz się swoją ukochaną.

Ponadto omija was mnóstwo świetnej zabawy. My, z moją dziewczyną, codziennie wieczorem biczujemy się naszymi różańcami, moczymy nasze narzędzia grzechu w wodzie święconej i śpiewamy wspólnie psalmy. Czasem się wygłupiamy i potrafimy zanucić któryś na melodię z koziołka matołka, bo my tacy weseli i trochę rozrywkowi jesteśmy. jak widziciwe, można sobie dobrze zorganizować czas, pysznie się bawić i nie uprawiać seksu:)

juz wam zazdroszcze :D

wy sobie żartujecie, a ja zużyłem całą swą prawiczość na złą kobietę. Teraz jestem szczęśliwy, ale moja luba nie chce używanego dzyndzla. Byłem głupi i wetknąłem tam gdzie nie trzeba. Idę się zbiczować za karę różańcem, przyłożyć w łeb gromnicą i zapić mszalnym winem :(

to po mszalnym tak cie pobiera? zupelnie jak bys byl na haju :D

Jakieś takie dziwne podejście ma ta Twoja dziewczyna :D kto w dzisiejszym świecie idzie do łóżka po ślubie? no kto? Albo kto bierze czynny udział w życiu kościoła? Wprowadziła cię w staroświeckie obyczaje... :D

jesli cie kocha to nie powinna ci wyzucac tego choc przyznam sie,ze moj chlopak kiedys powiedzial,ze spal z jedna kobieta przede mna a ja sie z tym zle czulam ale udawalam,ze jest inaczej:O ja tez to moze trapic moj problem sie rozwiazal bo chlopak przyznal sie,ze oklamal mnie bo wstydzil sie tego,ze jest prawiczkiem:O