Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje się

Czyli jak uważać na skina?

Polecane posty

Gość boje się

Dziś stałem na przystanku. No i stał też taki sobie łepek - spodnie do kostek , łysy , glany etc. , domyślamy się , no słyszałem troche na ich temat. Podobno można dostać u nich za trampki , arafatki itp. ,ale też za to ,że się człowiekowi ogólnie nie spodobasz. Mieliście jakieś zderzenia z tą subkulturą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfder
z tego co wiem to skinom sie najczesciej obrywa , za wyglad i łysą pałe.Ktos kto jest łysy prowokuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppp
tak :o dokladnie tak jak napisales :o jak sa w grupie to potrafia zmiazdzyc czlowieka, jak jest jeden to nie podskakuje i to jst wlasnie to.. w grupie udaja twardzieli od siedmiu bolesci :o ich ideologia jest dla mnie ograniczona i chora, amen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryczkaa
a od kogo oni dostają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiola
ja mialam w grupie na studiach skina, bardzo fajny chłopak, miły, uprzejmy, tak mi sie wydawalo, dopóki nie zobaczylam jak sie zachowuje w towarzystwie swoich kumpli skinów widzialam go pare razy na miescie z nimi to niezle odwalali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wogóle
to mają chory ten cały rasizm ale czasami dziwnie sobie myśle aby ich ten cały ruch sie przypadkiem nie obudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ballada o smutnym skinie
Skin jest całkiem łysy, włosków on nie nosi Glaca w słońcu błyszczy jakby kombajn kosił Pejsów nie ma skin, kitek nienawidzi Boją się go Arabi, Murzyni i Żydzi Najgorsza dla skina jest co roku zima Jak on ją przetrzyma, przecież włosków nima Ref: Nałóż czapkę skinie, skinie nałóż czapkę Kiedy wicher wieje, gdy pogoda w kratkę Uszka się przeziębią, kark zlodowacieje Resztki myśli z mózgu wiaterek przewieje Mamusia na drutach czapkę z wełny robi Nałożysz ją skinie gdy się chłodniej zrobi Wełna w główkę grzeje, ciepło jest pod czaszką I komórki szare wówczas nie zamarzną Nasz skin był odważny, czapki nie nałożył Całą zimę biegał łysy, wiosny już nie dożył Główka mu zsiniała, uszka odmroziły Czaszka na pół pękła, szwy wewnątrz puściły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×