Kocham mojego eks, z którym nie moge być...

Od rozstania mineło już dobrych pare miesięcy... Odezwaałm się do niego przez gg i kumplujemy się jak kiedyś... Nie wiem czy to dobrze bo powróciły uczucia które nigdy nie wygasły... Bardzo go kocham, ale nie moge z nim być bo to nie koleś dla mnie, pali, pije i cierpiałm dużo przez niego, najlepiej dogadujemy się jako kumple.. Ale bardzo bym chciał sie do niego przytulic... HEHHHHH ;(

jak chla i ćpa, daj es spokój z takim prymitywem. do tego jeszcze piszesz, że cierpiałaś. wywal dupę na tego chuja i żyj jak kobiecie przystało - z honorem

Czyli uważasz, ze powinnam zerwać z nim kontakt??:(

Mówią że kobiety zakochują się w potencjale mężczyzny- hmm.. to prawda... Uważasz że się zmieni? Nie zmieni!! Tylko cierpisz podwójnie przez tego gbura :( Przepraszam ale musiałam to napisać. Na pewno zasługujesz na więcej. Pozdrawiam.

Lepiej mnie poderwać.

witam. wiem, że to wydaje się najtrudniejszą rzeczą na świecie ale musisz zupełnie zerwać z nim wszelkie kontakty, bo tak trzymasz się wciąż mylnej nadziei, że wszystko się ułoży. Trzeba najpierw zrozumieć - przekonać siebie, że to koniec, a potem naprawdę zerwać wszelkie kontakty i żyć dalej.