seks analny dla poczatkujacych-pare rad

Trzeba sprobowac, zeby moc o tym mowic, bo kazdy odbiera to inaczej. Na mnie osobiscie nie zrobil stosunek analny zadnego wrazenia. W kazdym razie nic odlotowego, ale to nie znaczy ze u innych tez tak musi byc. Napisze teraz z doswiadczenia co jest wazne przy tego rodzaju seksie: -musisz byc dobrze podniecona i miec odpowiednie (w tym momencie pozytywne) nastawienie do tego eksperymentu -idealnie jest gdy jelito jest oproznione (naturalnie badz przez lewatywe) -nasmaruj sobie okolice twojego analu obficie zelem, partnerowi na penis tez trzeba duzo zelu nalozyc (zadnego kremu czy wazeliny bo to sie klei i utrudnia, jedynie zel, ktory uzywa sie tez przy suchosci pochwy-zapytaj ewentualnie w aptece) -w momencie wejscia penisa do odbytu musisz swiadomie rozluznic maksymalnie miesnie (na ile potrafisz) - bol jest bardzo krotki, bo penis musi przejsc przez zwieracz odbytu, potem juz nic nie boli -reszta odczuc jest subiektywna I nie ma sie czego bac, powaznie-za jednym razem nic ci sie nie stanie, a bedziesz przynajniej wiedziala o czym mowia inni. Zycze duzo przyjemnosci.

Nie sądzę żeby seks analny sprawił mi przyjemność,dlatego nigdy nie zamierzam tego praktykować. Sorry,ale dupa jest potrzebna do czegoś innego,mało romantycznego ;] na szczęście mój facet nigdy mnie do tego nie namawiał i chwała mu za to. a ci faceci,którzy zmuszają do tego swoje partnerki są samolubnymi egoistami ;P to moje zdanie,może się mylę pzdr

na szczescie kazdy ma wlasna wole (jesli ma) i sam o sobie decyduje...i tak jest ok. Jest jednak cala masa kobiet, ktore drecza sie same, badz sa dreczone przez partnera...i dla tych to napisalam. Bylabym wdzieczna w mlodosci, gdyby ktos czasem z perspektywy wlasnych doswiadczen powiedzial mi to i owo, ale nikt wtedy tego nie robil. Na szczescie dzis, przekaz i odbior jest tez dowolny. Kazdy moze ale nikt nie musi tego czytac.

Wierzyć sie nie chce :O

Raz probowalem z zona ale nie bylismy do tego przygotowani jednak oboje chcielismy sprubowac teraz wracamy do tego tematu i zaczynamy od kupienia kremu (durex) ponoc jest dobry i juz nie dlugo ponowimy nasze proby mam nadzieje ze bedzie lepiej niz za pierwszym razem.

upadła Anielica: ty zawsze taka nie-wierzaca?

Spróbowałam i nie żałuję. Bardzo pomógł nam żel. Ogólnie moje odczucia są przeciętne. Miałam wrażenie, że chcę zrobić kupę, a nie mogę. Było to średnio przyjemne, ale nie bolało. Orgazmu nie miałam, ale orgazm mojego męża był maksymalnie powalający. Podczas seksu klasycznego nigdy aż tak nie jęczał i orgazm nie trwał tak długo. Reasumując: mój mąż to uwielbia, ja zgadzam się, bo chcę mu sprawić przyjemność.

to nie przypadek, ze wielu facetow tego chce...ponoc jest to dla nich bardzo przyjemne, bo tam jest ciasniej niz w pochwie i ich odczucia sa odpwiednio silniejsze

Bylo inaczej napewno ciasniej jednak wlozylem tylko lepek i niewiele czulem ,napisze jak bedzie po wszystkim

zapominacie o fakcie że każda kobieta ma inny tyłek (facet pewnie też) u jednych trzeba sie ostro napracować żeby to zrobić, u innych jedziesz jak po maśle.. i nie ma to żadnego związku z przebiegiem

bledow usprawnilismy ta forme seksu. Obojgu nam sprawia przyjemnosc, choc przyznam, ze kiedys w przeszlosci nie byla zwolenniczka anala. Obecnie osiagam cudowne orgazmy, wiec kwestia dopasowania sie partnerow :)

jak dla mnie babranie się w gównie nie ma zbyt wiele wspólnego z miłością, pożądaniem, nie podnieca mnie i ogólnie jest do... dupy

nie wiem jak ty, ale ja sie jeszcze w gownie nie babralam

tak naprawdę to wiem że kobiety nie mają jelit. i oni ci faceci niech sobie tam ruchają ile chcą :o

Ja tez nie i nie zamierzam. A jak powszechnie wiadomo, w dupie jest gówno- prawda trywialna i oczywista, znana wszystkim. Gówno nie jest elementem przyciągającym i uwodzącym, nigdy mnie w nikim nie fascynowało, erotycznie mi sie nie kojarzy, odbyt tez nie. Ot, tak po prostu

moj facet i ja metoda prob i Moze podpowiesz jak teraz to robicie?

to juz przyszla \"moda\" na podszywanie sie pod czarne niki? to kiepska ta technika, jak tak latwo ja rozgryzc...ale poprosze przynajmniej przy podszywaniu zachowac moj wysublimowany sposob pisania (to do tego na gorze, co twierdzi, ze kobiety nie maja jelit)...z gory dziekuje!

ostatnio się wysublimowałam, i teraz już nie wiem kim jestem. po co mi jelito, on mówi że tam pachnie, więc mu daję.

widze, ze ci sie spodobalo kolego albo -zanko...czuje sie wyrozniona i do tego zona...

wedlug mnie to najwazniejsze aby nie probowac wchodzic od razu. Moj facet najpierw lekko dotyka czlonkiem mojej dziurki ,chwile przytrzymuje i tak kilka razy , a pupcia sama sie otwiera i nic nie boli. Oczywiscie wszystko po uprzedniej minetce i normalnym stosunku , kiedy jestem dobrze rozgrzana i rozluzniona.Za trzecim razem roskosz, tego sie nie spodziewalam.Seks analny jest oznaka wielkiej bliskosci i wiezi.Nie ma juz miejsca na naszym ciele, ktorego bysmy nie znali. Zycze powodzenia w otkrywaniu tajemnic erorycznych.

ja jak spróbowałam-to mi sie odechciało... w sumie pupa mnie bolała potem... i nawet potem troche z tyłka krwawiłam.. no i sie przestraszyłam i wiecej nie eksperymentuje. Może kiedyś do tego jeszcze wróce z wiekszym przygotowaniem...

bo do wszystkiego trzeba sie przygotowac..nie jest to takie proste jak sie moze wydawac..moj facet na poczatku tez tak myslal poprostu wlozyc i jedziemy..a to nie jest tak..pierwsza podstrawowa sprawa jest nastawienie psychiczne jak sie nastawisz na sam bol to tak bedzie..ja tez tak mialam i bolalao za kazda proba i byly pieszczoty zele i nic..pozniej sprobowalam z alko no i oczywiscie pieszczoszki i jakos poszlo bylo tak..hmm srednio..ale chcialam jeszcze sprobowac i tak probowalismy az nauczylam sie czerpac z tego przyjemnosc..teraz nawet sama marze sobie o tym aby moj facet dobral sie do mojej dupci..i niepotrzeba zadnych nawilzaczy..a do tego oszczedzamy na gumkach:D szkoda tylko ze tak szybko dochodzi..:( pozdrawiam!

Oszczedzacie na gumach?Znaczy nie boisz sie, że sperma wypłynie Ci z pupy w okolice krocza....?JA bym tak nie ryzykowała w dni płodne.

nawet jesli to jestesmy na takim etapie ze jakby sie przydarzylo to bylibysmy szczesliwi ale to i tak bardzo malo prawdopodobne..plemniki nie sa takie okrutne jak sie wszystkim wydaje i wcale nie tak łatwo zajsc;)

No jak dziecko nie bedzie problemem, to wszystko ok;) Nie mniej jednak ja, osoba ktora nie chce teraz dziecka bym tak nie ryzykowała i odradzam innym nie pragnącym potomstwa...lepiej dmuchać na zimne;)

ciąża to nic złego w stosunku do chorob ktore moga powstac z nieużywania prezerwatywy w czasie seksu analnego.Nawet jak mężczyzna dobrze umyje penisa po takim stosunku to i tak moze jakies zakazenie dostac,nawet nie dajace objawow apotem zaraz kobiete i stąd w wiekszosci biora sie rozne zakażenia drog płciowych i nadzerki.Pomyslcie najpierw co robicie kobiety!!!

no tu musze przyznac Ci racje..niestety tak jest,musi wyplynac..i moze sie zdarzyc ciaza ale to malo prawdopodobne no ale tak jak mowisz lepiej dmuchac na zimne tym bardziej jak ktos nie chce niespodzianki:)sa prezerwatywy..i my na samiuskim poczatku tez uzywalismy a teraz sobie nie wyobrazam..to tak jak lizanie lizaka przez szybe..atak zaczynamy w cipci konczymy w pupie i jest ok:)

No ale to chyba niebezpieczenstwo jest wtedy, jak sie przekłada penisa z odbytu do pochwy...a nie do samego anala. IDąc tym tropem myslenia, zakazić sie można również podczas stosunku pochwowego bez gumy.....oczywiście w obu przypadkach jest to możliwe, jak penis jest chory,albo niedomyty....z czystym penisem ja nie widze takiego zagrożenia....bo niby jak?

Zaraz...znaczy Ci chodziło o to, że na penisa może przejść jakaś bakteria z odbytu?Hmmmmmm.....no nie wiem, może......nie zastanawialam sie nad tym.

a wiec napisalam jasno gdzie zaczynamy i gdzie konczymy:)kolejnosc jjest dobra..i jesli mialoby sie cos dziac to juz by bylo..a u nas jest wszystko ok..ani ja ani moj partner nigdy niemielismy zadnych problemow;)