a ja wygrałem życie - lubię cię...

co za introwertyk :o ze mną nie chciał gadać i go już nie lubię :p

myślę, że przesadzasz

zdecydowanie nie przesadzam to ludzie robią błędne założenia :O \"UPS punk trzeci właśnie poniekąd zrealizowałeś\" tylko dlatego, że ktoś wyczytuje coś + dopowiada sobie resztę :O jak masz prawdziwą osobę to inaczej to działa :P

tak szczerze to Kulaj ma rację - zaintygowałeś wiele osób na tym forum, teraz tylko pytanie czy sam pozwolisz do siebie dotrzeć jakiejś kobiecie

oj mogę się założyc o co tylko chcesz ze w realu gdybyś się postarał i gdyby jakas dziewczyna była odpowiednio nastawiona mógłbyś ją nieźle zbajerować;)

...a swoją drogą czy Ty aby nie chcesz, żeby właśnie takim Cię postrzegano jak sam siebie opisujesz, bo raczej chęć zwrócenia na siebie uwagi przez wzbudzenie w jakimś stopniu litości, żeś taki nieciekawy i na pewno, żadna kobieta nie wytzrymałaby z Tobą tygodnia... - odrzucam, choć to jak płachta na byka, działa na kobiety ;) więc jaki w tym cel?

i znów zgodzę się z Kulaj... za moment wyjdzie, że nie mam własnego zdania :(

ja ez Cie lubie:).słodki jeses

chwilowo pomaranczowa teraz ty napisz a ja się z tobą zgodzę, ok? :D

macie razję, ale zaraz Wam \"a ja wygrałem\" ucieknie i po temacie ;)

cel... ponarzekanie sobie, zajęcia czasu, przeczytanie czegoś... a tro co piszę jest prawdą Kulaj czukerek mało prawdopodobne... real to real a forum internetowe to forum forum nie jest na żywo, nie jest bezpośrednio, jest na narzucony (mniej więcej) temat, jest publicznie oraz mogę zignorować nie odpowiadające mi fragmenty. I w realu trzeba by pewnie mówić o sobie i to nie przegrałem życie a: zrobiłem to i to :O

Pan a ja wygrałem życie chyba nawe nieco przypomina z wyglądu mojego chłopaka. :)

Maślana teraz to juz przegiełas;) a ja wygrałem zycie wybacz ale nie chce mi się udowadniać ci że może byc inaczej, i tak w to nie uwerzysz:O tylko nie stawaj się taki jak TMT:O

no cooooo? mam słabosc do akich i nic nie poradze:D

znaczy nie czytaj forów dla podrywaczy :D nie może być inaczej bo do bycia inaczej trzeba mieć inne życie :O interesujące \"z wyglądu\" chyba z własnego beznadziejnego opisu :D bo nie przypominam sobie jakichkoliwek zdjęc które wylądowały by gdzie w necie a tym bardziej tutaj :D

a ja wygrałem życie a jak stoisz z kasą? Masz własną czy doisz rodzinę?

i zwiał:( która to wykrakała?:D

ja wykrakałam nie chwaląc się :) a ja wygrałem - masz profil na \"nasza-klasa\"? daj link :p

oczywiste że doję rodzinę... ale raczej mało bo nie mam potrzeb a pracy pewnie nie znajdę :O jak nawet, nie potrafię, ostatniej szansy na praktykę studencką wykorzystać... dla normalnych ludzi :O neurosa1 oczywiście że nie mam :D po co mam mieć albo być dopisany do ludzi z którymi nic poza urzędowym papierem mnie nie łączyło/łączy

jeszcze trochę i a ja wygrałem zycie będzie na kafe pełnił rolę Andrzeja:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3634638&start=0

a ja wygrałem życie prędzej czy później będziesz musiał znaleźć pracę. Będzie to kwestia przeżycia i wtedy już nie będzie marudzenia o braku pewności siebie, nieciekawości i inne takie. Będziesz miał prawdziwe , życiowe problemy i co wtedy?

a już Cię chciałam dodać do swoich znajomych... a to peszek :D

a to peszek :D \"zy później będziesz musiał znaleźć pracę.\" to prędzej czy później znajdę ale na pewno nie będzie to praca dodająca atrakcyjności :P za minimum do czegoś mało ambitnego zawsze się coś znajdzie

słyszałam, że w tesco szukają na rybny - reflektujesz? [cool}

chyba nie po to studiowal zeby isc do tesco za 800:D:O

\"że w tesco szukają na rybny\" i mam się przeprowadzać nie wiadomo gdzie, zamieszkać pod mostem dla fuchy w TESCO :O bez przesady :D \"hyba nie po to studiowal\" wiesz zależy co studiował? Bo jak np.: resocjalizację i więziennictwo, filozofię albo ochronę środowiska to 800 netto jest bardzo kuszące

a tam zaraz pod mostem - są schroniska, poczekalnie, składy :p no to jaka praca byłaby dla Ciebie odpowiednia?

z tym mostem to nie jest głupi pomysł... można by jeszcze na boku dorobić na opłatach za przejazd :P \"no to jaka praca byłaby dla Ciebie odpowiednia?\" nie ma takiej :D nie wymagająca kontaktu z ludźmi, dobrze płatna, mało odpowiedzialna, z nie normowanymi godzinami pracy, łatwa i prosta :D jak ktoś wie gdzie znaleźć wolną posadę \"milionera\" to dajcie znać a bardziej szczerze to nie mam pojęcia...

no to poczułam się urażona, bo ja właśnie resocjalizację studiuję :( teraz to się na prawdę zamknę w sobie :/

bardziej szczerze to też nie wiem co mnie interesuje, zmuszam się do nieciekawej i stresującej pracy :o w tej chwili czuję że tkwię w miejscu i nie rozwijam się zawodowo, to niemiłe uczucie :( a od dwóch dni nie przybyło mi ani jednego znajomego na nasza-klasa... nie przeżyję tego