kochałam sie z moim chłopakiem

tzn on robił sobie dobrze mojm gardłem bo twierdzi ze ja nie umie wiec on wsuwał penisa tam gleboko i zwymiotowałam... wam tez sie to zdarzyło kiedys co ze mna nie tak boje sie ze to sie moze powtórzyć Mój facet był zły po myslał ze zaragowałam tak na jego penisa a to nei było tak..ja zaragowałam tak boon pchał ze glaboko Co zrobic aby tak sie nie działo...bo nie zniesie takiej drugiej akcji

pomozecie?

błagam o sie martwie

prowokacja..?

zmień faceta na takiego który nie wpycha tak głęboko

wiedziałam ze tak powiecie on jest delikatny głaszcze mnie pow łosach gdy to robie nie jest zły...tylko ostatnio mamy takie problemy przezemnie bo mi jestniedobrze

kupcie sobie fallusa w sex shopie albo choćby z ogórka szklarniowego wystrugaj fantom wielkości penisa i niech sobie go wsunie równie głęboko- będzie wiedział co czujesz i na czym polega odruch wymiotny. Po prostu niech wie, nie chodzi o jakieś karanie odreagowanie czy coś takiego tylko wiedzę, której nie ma. To nie jest Twoja wina, więc nie patrz na to w tych kategoriach

"robił sobie dobrze moim gardłem.." hehehe Masz jakiś szacunek do siebie? Nie chodzi o to ze mam coś przeciwko miłości francuskiej,ale do tego trzeba dojść samemu.Jak nie umiesz teraz to się z czasem nauczysz,wyczujesz go.. Ale nikt mi nie walił w gardło jak w sztuczną ci.e

dzifka to robie za kase i nie ze swoim facetem

to gorsze niż za forsę