Czy to prawda, ze ciażawych zwolnien w zusie nie sprawdza z wyjatkiem...kiedy

przyszla mama byla zatrudniona 3 m-ce przed zwolnieniem...bo taka sprawa im smierdzi... wiec nie masz sie czego obawiac...??

nikt z was nie wie?

Nie zawsze......jestem zatrudniona wmojej firmie od 09.2006.Rodziłam w kwietniu 2007 a na zwolnieniu byłam od grudnia 2006.Nic nie sprawdzali,za to często sprawdzaja,jak jestes zatrudniona w firmie np rodzinnej czyli masz takie samo nazwisko jak pracodawca.jest róznie....

a jak mam inne nazwisko niz pracodawca, ale jestem w firmie rodzinnej?

upu upupup

ja teraz też i nie sprawdzali.....

Tzn w jaki sposób sprawdzają?

ja mialam taka kontrole dokladnie 3 razy pracuje w firmie rodzinnej moj tesc jest moim szefem kontrole mialam zaraz po porodzie musialam przed komisja pokazac co robila cala ciaze kiedy pracowalam w firmie tzn musialam pokazac przy nich jak robie przelewy przez internet wypelnialam ksiege krzychodow i dochodow i wiele innycj zadan ktorych mi kazali robic - to wszystko w firmie przychodzili przed 8 rano - bez zapowiedzi! sprawdzali liste obecnosci, pozniej spisywali protokol, wypytywali sie szefa co robilam, od kiedy pracowalam, ile godzin itp

dodam ze nazwisko mialam na poczatku panienskie a i tak sie przyczepili mi przyznali wszystko ale moje 2 kolezanki nie mialy juz tego szczescia, musialy oddac kase poza tym wydaje mi sie ze duze znaczenie ma pojscie szybko na zwolnienie np dowiedujesz sie o ciazy, zatrudniasz sie i szybko na zwolnienie = ko ntola jak w banku ja nie poszlam wogolr na zwolnienie a kontrole mialam po porodzie

jak to kolezanki zwracaly pieniadze??? nie rozumie jezeli zus uzna nie zasadne zwolnienie to ni placi od dnia kontroli wstecz sie nie oddaje kasy :(

To chyba różnie bywa - moja koleżanka poszła na zwolnienie po 2 miesiącach i nikt jej nie sprawdzał. A podejrzana była o tyle że nie pracowała w swoim zawodzie, w firmie mamy swojego chłopaka (inne nazwisko). A o kasę można się z ZUSem pokłócić w sądzie. Nie ma zakazu zatrudniania kobiety w ciąży i nie ma zakazu pójścia na zwolnienie.

a wogole to sie nie przejmujcie tymi kontrolami to nie takie straszne :) mozna posciemniac ze przeciez zle sie czujecie wymiotujecie na okraglo a pozniej ze kregoslup boli nie mozna siedziec ani lezec srtac tez nie bo nogi puchna i bola

Bonanza - mogą Ci po prostu wstrzymać wypłaty i wtedy zaskarżasz ich do sądu i to na nich spada obowiązek udowodnienia że Twoja praca to fikcja, a nie na Tobie czy pracodawcy. Niestety ZUS wykorzystuje naszą nieznajomość prawa i zmusza nas do udowadniania że nie ściemniamy. Kiedyś było już o tym głośno.