ILE MINUT DZIECKO POWINNO SSAĆ PIERŚ ŻEBY BYŁO NAJEDZONE

jestem młodą niedoświadczoną mamusią i mama pytanie:ile minut miesięczne dziecko powinno ssać pierś aby było najedzone? Czy np. jak possie sobie 5 minut a potem zasypia tzn. że już się najadło? A czy to normalne że w dzień je chętniej a w nocy mniej? Ile razy na dobę powinno być karmione? Pediatra powiedział mi że powinno być karmione co 2- 2,5 godzine ale moja córcia w nocy potrafi przespać nawet 4 albo 5 godzin bez jedzenia bo nie mogę ją dobudzić a jak już ją dobudzę to possie sobie właśnie 5 minut i znów zasypia. (ma dopiero miesiąc i 4 dni) czy to normalne?

mnie tez kazali budzic dziecko co 3 godz w nocy - efekt jest taki ze nauczylam dziecko ( ktore wczesniej nie mialo potrzeby budzic sie w nocy na cyca) domagac sie piersi w nocy nawet do 5 razy.. jak dzieciatko dobrze przybiera na wadze to w nocy moze spac do 9 godzin

ale moj maly jest wczesniak i na poczatku prawie nie jadl i mial problemy z poziomem cukru we krwi. z tym, ze mojego nie trzeba budzic, bo budzi sie sam, co 2.5 - 3 godziny na ogol. czasami czesciej... czasami sie nie budzi, wtedy go probuje budzic (co latwe nie jest) i nakarmic. przewiniecie czasem pomaga. on w ogole ma tendencje do spania na cycu, wiec jak juz zasnie to ja go wtedy dopiero przewijam i potem moge go jeszcze dokarmic (jak chce oczywiscie, czasami nie chce wiecej).

kazde dziecko inaczej ssie, jedno krocej inne wolniej, rzadziej, czesciej, Grunt zeby byloi zdrowe i przybieralo na wadze

popieram na to nie ma recepty,choc jak dziecko całą noc przesypia bez jedzenia to znak,że czasem trzeba budzic bo samo sie jednak nie upomni prawda jest taka,że dziecko lubi leżec przy piersi więc trochę possie a niekoniecznie sie naje i będzie tak chciało leżec...poza tym nocne karmienia sa o tyle konieczne,że mleko jest w nocy bardziej tłuste, a w dzień bardziej służy napojeniu...więc w nocy karmic trzeba ale jak nie chce co trzy godzino to sie ciesz,że możesz spac spokojnie poza tym to juz nie noworodek

Pierwsze dziecko budziłam w nocy na karmienie, ale nie jadło dużo, possało trochę, a potem zasypiało...Efekt był taki, że mała spała, a ja ściągałam pokarm strasznie sie męcząc, bo napływało go dużo. Drugie dziecko dostawało jeść w nocy na żądanie. Jak się obudził i płakał, dostał pierś, a jak nie, to spałam ija i dziecko. Najlepszym wyznacznikiem będzie jego przybieranie na wadze :).