Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdebialam.. .

Dlaczego faceci ogladaja gołe baby na necie?

Polecane posty

Gość pomaranczowsza
ale przeciez to, ze kochamy jedna osobe najbardziej na swiecie nie oznacza, ze nie mamy prawa wizualnie zachwycic sie pieknym wygladem kogos innego, prawda? mi np. wielu facetow wizualnie podoba sie o wiele bardziej od mojego, ale nigdy nie chcialabym zamienic, ba nawet pocalowac jakiegos pieknisia tylko dlatego, ze jest ladny. gole baby lub facetow oglada sie z ciekawosci. ubranych zreszta tez. nie zeby stawiac ich/je w konkrencji do swojej ukochanej osoby, tylko dlatego, ze ladnie wygladaja, lub inaczej. przyklad - babaka ma male cycki. jej mezczyzna mowi, ze jej cycki sa dla niego najukochansze i ze sa piekne, itp. itd. i on faktycznie tak mysli, nigdy nie zdradzilby jej dla duzych cyc innej baby. ale to nie znaczy, ze tylko dlatego, ze jego babka ma cycki male, to juz ma od razu znienawidziec duze. duze moga nadal mu sie wizualnie podobac, wiec se patrzy na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akt dla męża ---. oj, zdziwiłaby się ;) Ale skoro nic nie podejrzewa nawet, to znaczy, że facet nie przegina, robi to taktownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie ma co ukrywać, my tez lubimy popatrzeć, jeśli ktoś akurat jest według nas interesujący. Może w nieco inny sposób to robimy, inaczej lubimy widzieć u mężczyny to czy tamto, ale nie zmienia to faktu, że jednak lubimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
no pewnie. mi np. nie zalezalo by koniecznie, zeby zobaczyc jakiegos pieknego meskiego ptaka, ale lubie podziwiac ladne fryzury (na glowie ;) ) ... nie ukrywam tez, ze nie raz i nie dwa spodobalo mi sie jakiegos chlopa dupsko :D ale ani nie chcialabym tego chlopa dotknac nawet kijem, ani zdradzic z nim swojego, po prostu wizualnie mi sie podoba jakas inna dduppa i co z tego ???? jak dla mnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt dla męża
a zawsze zerkam na męskie pupy, mam słabość od i cały "kłopot" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _____________phi
Barchanowe mogą być też koszule nocne. Okropność... w tygodniu żony barchanowe chrapią w noc a ty otulasz ciężką głowę ciasno w koc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica w realu
akt dla meza i klaudka pewie wasi sie gapia i tak to sobie tlumaczycie, ze kazdy to robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co jednak
troche to za rozowo malujecie prawda (moim zdaniem) jest taka ze te pornole i inne stornki, gole baby itd nie sluza jedynie cieszeniu oczu stawiam na to ze przynajmniej 70% facetów ogladajac to "dogadza" sobie... duża część realizuje tez w ten sposob jakies swoje fantazje, zaspokaja sie co w pewnych przypadkach moze pozwala uniknać zdrady, w innych jest "stoperem" dla jakiś szaleństw łóżkowych w związku. Po co masz koleś szaleć, wynignać się ze swoją Jolką - nadobną matką jego dzieci, inwestować w gadżety i starać sie kiedy może odpłynąć przy komputerku? taka wizja pewnie i Was - "wielce wyrozumiale" - nieco juz poruszy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
ta wizja to zadne odkrycie. 'dogadzanie sobie' jest bylo i bedzie, tak w wydaniu damskim jak i meskim. wyrozumiala to ja jestem dla siebie i nie chcialabym, zeby ktos mnie ograniczal, wiec ja nie bede ograniczac kogos. gdy ktos zacznie robic cos, co wykracza poza umowe partnerska odnosnie monogamii - wtedy zaroszcze pretensje lub tez zakoncze zwiazek. nie pisze tego wszystkiego, by wytlumaczy (jak ktos zainsynuowal) mojego zekomo uzaleninego od pornografii faceta. moj kiedys ogladal babki na necie, bo byla to dla niego wielka nowosc, napawal sie jak maly chlopiec ;) teraz chyba nie oglada, a jak oglada to niech se oglada ... niechby se wyafiszowal caly pokoj golymi babami, a dla mnie byl taki super jak jest, to niechby mi inne babki tylko zazdroscily ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co jednak
hm.. luz, Twoj zwiazek, Twoja sprawa dla mnie dogadzanie sobie przed kompem - kosztem dbania o jakosc seksu w zwiazku jest kiepskie a tak bywa, nierzadko... zreszta... jak sama mowisz- kobitki tez sobie dogadzaja ale gdyby babka zaczela zastepowac myslenie o swoim facecie i pozadanie go podniecaniem sie wyimaginowanymi (czy wirtualnymi, czy nawet prawdziwymi) kolesiami... chyba byloby cos nie w porzadku, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co jednak ---> wiesz, Ty juz tu dotykasz kwestii bardziej szczegółowych. To, że mężczyźni są wzrokowcami i lubią popatrzeć jest niemal zasadą, dlatego padło takie ogólne stwierdzenie w odpowiedzi na pytanie \"dlaczego?\" Natomiast rozkładając to patrznie na czynniki pierwsze, pewnie znalazłoby się tysiące typów i podtypów - jeden patrzy i jest mu przyjemnie, inny patrzy i się zadowala, jescze inny patrzy i podkręcony wraca do żony do łożka, fundując jej super seks itd. Mozna by pisać i pisać ... Kwestią sporną jest to czy zadowalanie się przez mężczynę przed takim obrazkiem jest czymś złym, czy nie do końca. Wszystko zależy od sytuacji. Myslę, że kluczową rzeczą jest to (i zostało to już przeze mnie napisane) na ile takie oglądanie i związane z tym doznania, działania odbijają się na związku. ycie jest życiem sa różne sytuacje. W związku z tym powiem tak: jedno jednak jest pewne i bezsporne - lepszy obrazek niż inna baba w realu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczowsza ---> wiesz, ja tez w zasadzie nie wiem do końca czy mój sam ogląda czy nie ogląda :) Ale na zdrowy rozsądek to biorąc, to przypuszczam, że czasem pewnie tak, ale nie złapałam go (zresztą nawet nie próbowałam). A że mamy takie rzeczy na komputerze, to doskonale wiem, bo nie raz oglądaliśmy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co jednak
no... ja chyba chcialam powiedziec ze wlasnie dotykam sprawy ogolnej ;) bo moim zdaniem wiekszosc facetow ktorzy ogladaja pornografie robia to tylko "dla siebie" i nie ma to zadnego pozytywnego przelozenia na zwiazek niech no zglosi sie tu jakis pan :) chetnie sie dowiem czy sa tacy, ktorzy ogladaja dla samego ogladania albo ogladaja by podniecic sie i potem uprawiac jeszcze fajniejszy seks z partnerka (bez wyborazania sobie oczywiscie ze jest ta panna z kompa;) ) oczywiscie zgadzam sie z Toba, ze najwazniejsze jest jaki to ma wplyw na zwiazek, na zaangazowanie faceta... ale tez jaki to ma wplyw na kobiete. Nie kazda dziewczyna umie pogodzic sie z takim faktem, to potrafi zupełnie "zmrozić" kobietę. I coz, nie ma co lamentowac bo to tez widac lezy w jej naturze, tak jak w naturze faceta jest bycie "poligamistycznym wzrokowcem";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
moim zdaniem 'dogadzania sobie', (skoro juz uzywamy tu tego sympatycznego eufemizmu ;) ) jest czyms zupelnie innym niz seks z druga osoba i nie istnieje po to by ZASTEPOWAC pragnienie seksu z partnerem czy tez pozadanie wzgl. niej/niego. to zupelnie inna zabawa, to tak jakby porownywac drapniecie sobie na szybciora z lodowki kawalka kielbasy do romantycznej kolacji w restauracji :) jedno i drugie moze dawac przyjemnosc, ale na zupelnie innej zasadzie. jezeli zas dla kogos faktycznie masturbacja jest bardziej pozadanym zachowaniem seksualnym niz bliskos fizyczna z partnerem, to juz ozacza, ze trzeba zweryfikowac o co komu chodzi w zwiazku. z tego co pamietam, to nie robilam tego nigdy przed ekranem patrzac na jakiegos facia o zdrowym przyrodzeniu, ale moge sobie taka sytuacje latwo wyobrazic. natomiast nie moge sobie wyobrazic w jaki sposob wplywaloby to na moje relacje z partnerem, poniewaz facet z ekranu jest tylko ladnym obrazkiem, gdyby przyszedl do mnie do domu nie capnelabym go zrazu do lozka, nie chcialabym miec z nim nic wspolnego! nie zaspepowalabym checi bliskosci fizycznej i pozadania wzgl. mojego meza patrzeniem na obrazek, nie widze tu zadnego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam,ze jezeli ludzie sa w zwiazku, zycie sexualne jest udane, tzn, sex codziennie z róznymi figurami, spełniane sa fantazje erotyczne partnerów, to to ze facet pomimo tego oglada gołe baby nie jest normalne wiec ja postawiłam sprawe w ten sposób, ze skoro pomimo tego szuka czegos w kompie to droga wolna , skoro czegos mu brakuje to poco ma sie meczyc ze mna a ja z nim i przestał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy czytam takie posty, zastanawiam sie jak daleko jest w stanie zajść życzeniowe myslenie i czy kobiety, ktore spotykam w realu to tez tak nierelanie myślące idiotki, tylko sie z tym dobrze kryją, czy po prostu specyfika kafe jest taka, że wiekszosc przesiadujących tu kobiet to osoby o inteligencji i doświadczeniu życiowym przeciętnych szympansic... Na ich tle, takie osoby jak np. Klaudka błyszczą jeszcze jaśniej :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co jednak
trzeba przyznać pomarańczowa, ze jestes pod tym względem chyba bardziej wyrozumiala niz wiekszosc kobiet :) niektórzy faceci to lenie... hm nawet wielu, i wielu zdecydowanie woli kiełbasę z lodówki w domku, wszamaną przed monitorem niż romantyczną kolację w restauracji, która nie dość że kosztuje to jeszcze ich męczy ;) ja np. chyba aż tak nie rozdzielam tego co widzę i mi się podoba od tego czego pragnę jeśli widzę w necie kolesia który mi się podoba i mnie podnieca - nie pogardziłabym nim w realu ale przede wszystkim - dla mnie poro z netu ma sens gdy nie mogę mieć seksu w realu, gdy mam seks w realu mija mi chec na ogladanie bo jestem zaspokojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co jednak
komiczne... kiepskie bywaja Twoje teksty :O to ze ktos ma inne zdanie niz Ty, albo nie akceptuje jakiegos zachowanie ktore Ty uwazasz za normalnie nie znaczy jeszcze ze jest idiotą... wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nie wyjasniasz tym wszystkiego, ale większość przyznaj, że sugerujesz że to podstawa, nie jest tak? generalnie uważam, że ewolucja człowieka, głównie kulturowo uwarunkowana trwała, trwa i trwać będzie ciągle - od początku naszych dziejów aż do końca a to już ładny kawałek czasu. - unikasz odpowiedzi na pytanie-tezę; jak to możliwe, że 7000 lat osiadłej cywilzacji i najwyżej 200 demokracji, mogło zmienić w sposób trwały i u ogółu populacji, trwałe instynkty? Przecież przez te 7000 lat cały czas prowadzimy wojny. Co więcej cywilizacje, nowe państwa powstają w wyniku konfliktu, konfrontacji. Jak mówiłam jak i tak stawiam na kulturę - ona zmienia nas najbardziej. Te instykty, o których mówisz może nie tyle \"zanikły\" ale nie są w użyciu, nie są potrzebne, co innego jest potrzebne... - kultura jest wierzchnią warstwą, zmienia nas ale nie dogłębnie i zwróć uwagę, jej działanie jest zróznicowane w obrębie całej populacji - \"...nie są w uzyciu\" wybacz ale to już jest bzdura. A co nas tak goni do tego by uzywać przemocy? Samo święte oburzenie? Co napędza taką popularność medialną, pokazywaniu przemocy, ekscytowaniu się nią? Co jest naczelnym tematem popkultury? Przemoc i seks. I niby z czego się to bierze? I dalej. A czym jest pęd do karietry, jesli nie walką o dominację nad stadem i walką o przetrwanie? Oczywiście, człowiek to nie jest zwierzę i na te najprostsze psychologicznie mechanizmy nakładają się skomplikowane i zniuansowane wrażenia, odczucia, przemyślenia, relacje międzyludzkie ale one nie zmieniają zasadniczego kształtu naszej natury, są one jak płyn, który w naczyniu instynktów przybiera konkretny kształt. ja także nie twierdzę, że natura nie ma już na nas wpływu ... ma oczywiście, ale nie widzę sensu w takim bezpośrednim porównywaniu ludzi współczesnych i ich preferencji seksualnych i skłonności do życia wirtualnego do pierwotnych homo sapiens i ich instynktów łowieckich czy prokreacyjnych ... - nie widzisz sensu, raczej nie dostrzegasz faktów, które nie ja odkrywam, które już nie raz opisywano. Twój niczym nieuzadaniony optymizm ma wiecej wspólnego z wiarą niż trzeźwym osądem. Chcesz wierzyć, ze człowiek staje się lepszy, bo uznanie, ze od 250.000 lat nie zmieniliśmy się ani trochę, jest emocjonalnie nie do przyjęcia, chociaż na kazdym kroku widać naszą naturę: totalitaryzmy, wojny, masowa popularność najprymitywniejszych rozrywek. Jesteś jak wielu wybitnych intelektualistów, operujących na pograniczu antropologii, psychologii i filozofii i konstuujących pokraczne teorie uzasadniające nasze zachowanie. To już od czasów Rousseau można zaobserwować narastająca naiwność w ocenie natury człowieka. Fourier, Saint-Simon aż do Marksa i wszelkich teoriom tłumaczącym zło przy pomocy jedynie niepoprawnej socjalizacji. Ty, tak jak Fourier macie dobrą wolę, i intencje ale brak wam bezwzględności w osądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to ze ktos ma inne zdanie niz Ty, albo nie akceptuje jakiegos zachowanie ktore Ty uwazasz za normalnie nie znaczy jeszcze ze jest idiotą... wiesz?\" to nie jest kwestia odmiennego zdania, tylko zdania odmiennego od realiów... własne zdanie mozna miec w kwestiach światopoglądowych, ocennych morlanie lub spornych jesli chodzi o kwestie subiektywistyczne.... ale co do faktów notoryjnych własne zdanie nie istnieje bo taka jest ich istota, a faktem notoryjnym jest własnie to, że 97% facetów ogląda gołe baby i walka z tym lub negowanie tego, to własnie wspomniana przeze mnie głupota... dla osób, które mimo to nie zrozumiały.. jesli ktos pisze, że Niemcy leżą w Azji, jest idiotą... i bez względu czy nazwie to stwierdzenie własnym zdaniem - bedzie idoiotą nadal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panowie jak to jest
frk.... to jest niebezpieczne, taka stronniczośc. Szczególnie dla wygodnych- no jestem samcem, zwierzem, więc wolno mi:D niezupełnie tędy droga... a wracając do tematu, ja myslę, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy wzrokowcami, wzrok nam ucieka i juz:D...problem pojawia się wtedy gdy facet się od pornografii uzależnia, bądz zaniedbuje partnerkę. to jest juz jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosiasamosia23
a co, mają gołych chłopów oglądać ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panowie jak to jest
i jeszcze jedno... caly rozwój duchowy człowieka, to jak wiele można w sobie zmienić, jak wiele przekształcicć, jaka potrafi być siła umysłu...no po prostu nie mozna tego ignorowac i sprowadzać człowieka tylko do jego biologii. nie, nie nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest niebezpieczne, taka stronniczośc. Szczególnie dla wygodnych- no jestem samcem, zwierzem, więc wolno mi niezupełnie tędy droga... Ja nigdzie nie napisałem, ze uważam, że instynkty zwalniają nas od dpowiedzialności za własne czyny. Wcale tak nie myślę! Ja jedynie odpowiadłem na pytanie \"dlaczego... jesteśmy jacy jesteśmy\". Nie znaczy to, ze ten stan mnie zadawala. Jeśli nawet Ty, ja i na przykład komiczne :p staramy się nie krzywdzić innych, to nie dla tego, ze brak nam ku temu inklinacji, a jedynie ze względu na to, ze zinternaliowane mamy normy. Ale one są tylko zinternalizowane a instynkty są integralną częścią naszej osoby. Popatrzmy na komiczne :D Czym kieruje się gdy mówi rzeczy przykre, innym? Czy jest to tylko oburzenie na głupstwo innych? Czy jest misjonarzem, apostołem prawdy, który w trudzie i wbrew własnej wygodzie, naucza i gani za głupstwa? Zapewne razi go głupota ale czy musi być tak ostry i arogancki :D ? Czy dogryzanie, dokuczanie i wyśmiewanie które często stosuje, jest jedynie narzędziem otwierania oczu? Powaiadam wam, ze nie! :classic_cool: Poprostu lubi się trochę poznęcać, lubi poskakać palcami po klawiaturze, jakby po ofierze skakał, triumfalnie obwieszczając swoje zwycięstwo (nierzadko zasłużone, co do meritum, nie co do formy). Siedzi w nim instynkt łowczy, może i przywódczy. Zapewne nie napada na ludzi :D więc w polemikę mu poszło (może i wyscig szczurów, ale za wiele go tutaj, czy zdąży? :p), w werbalne pościgi i dźga słowami, sycąc się smakiem nieodparowanych ripost, krwią nieskładnych odpowiedzi, bełkotem przedsmiertnym :D Upraszam o zrozumienie, komiczne, które tu za eksponat do lekcji pogladowej użyłem ;) a którego to nie raz, w duchu umiaru i tolerancji ganiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"caly rozwój duchowy człowieka, to jak wiele można w sobie zmienić, jak wiele przekształcic\" tak tak tak po wielokroć tak ale nie każdy będzie jak Ghandi, raczej zdecydowana mniejszość większość folguje przy nadarzających się okazjach, swoim najprostszym instynktom, często uzasadniając te \"folgowania\" racjami wyższymi. Popatrz jak chętnie politycy siegają po przemoc, gdy mogą się usprawidliwić wyższą koniecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co jednak
wiesz co komiczne, jestes po prostu przemądrzaly a to jest zabawne u malych dzieci, nie u doroslych facetow poza tym to, ze 97% facetow oglada pornografie nie ma wiele wspolnego z tym co kobiety na ten temat mysla 97% kobiet zrzedzi przed okresem - czy to znaczy ze panowie mają ten stan uwielbiac i pozwalac sobie wlazic na glowe, dawac sie gnoic i bic najlepiej... zeby sobie biedactwa ulżyły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk -->> szacun za mądre podsumowania. czy to Ty z dawnego pomarańczowego nicku frk-0999?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panowie jak to jest
frk... tak, większość zyje instynktownie i nieswiadomie, tu muszę się zgodzić:) na szczęście nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×