Dlaczego faceci ogladaja gołe baby na necie?

\"(...) filmy, jak juz tu pisalam sama - gdy nie mam \"prawdziwego\" seksu - sięgam po nie, co nie zmienia faktu ze uwazam je za dosc paskudna rozrywke i pewnie w realu bym sie do tego nie przyznala\" jojoj :D widzę, że Ciebie to sie jednak nie przekona do pewnych rzeczy :)

i ja się nie wycofałam:).Mój światopogląd(także na pornografię:P) jest staly. Niczym nauki ścisłe:D po prostu jak wyżej, poza pewne przekonania juz nie wyjdziesz.

Szanowna Interlokutorko :) \"frk,,,jesteś typem racjonalisty i ścisłowca. cięzko z Wami dyskutowac, bo poruszacie się w bardzo zawężonym i odgraniczonym obszarze. Dlatego z uperm przytaczacie te same argmumenty. dlatego nie ma sesnu dyskutowac pozdrawiam ścisłowcu.\" Wiem, ze nie dogadamy się, bo dotarliśmy do dna problemu ale.. zawężony i ograniczony obszar - zgoda! Bo tyle pozwala nam widzieć nauka. I ja Ciebie pozdrawiam :) romantyczko ;)

panowie jak to jest =====> mozesz miec stałe poglądy, ale to Twoj facet codziennie ogląda nagie ślicznotki na necie, ewentualnie wielkie baby z ogormnymi balonami :D moze nawet teraz to robi? :P To Ty masz problem, ktory Cie męczy

:D:D:D kontrolowana romantyczko jeśli juz:D a tak na serio, osiągnęliśmy dno tylko, powatarzam TYLKO na płaszczyznie nauk ścisłych. Stąd przyznalam Ci rację w punktach oczywistych. Ponieważ i ja nie ignoruję biologii. Przeciwnie. Różnica jest taka, że biorę jeszcze wszystko inne pod uwagę. To jest Wypadkowa. :) ,,dla Ciebie, jak na romantyczke przystało.

komiczne! czy to się godzi? używać określenia \"balony\" w kotekscie ciała niewieściego? :p i w obecności Pań? znowu popadasz w arogancję! :D

komiczne.... no nie wiem po licho sie wcinasz , jak nawet nie wiesz o co chodzi:D:D:D ja oglądam golasów razem ze swoim facetem, gdybys czytal uważnie,,,wiedziałbyś:)

zaglądam nieśmiało a tu już blisko wojny po co te "kłótnie", tutaj w necie może panie "zazdrosne" o babki z fotografii czy filmu porozmawiają ze swoimi facetami o tym, że to dla nich problem ale nie krzykiem i zakazami tylko spokojną rozmową ja jestem prostą dziewczynką i mam proste podejście do życia I NIE NARZEKAM!!!

i ja tu jako jedna z nielicznych raczej, nie mam takiego problemu:Djakies dziwne projekcje komiczne czyniśz. juz się chyba zapetliłeś w tym uświadamianiu głupoty kobietkom:P

panowie jak to jest ==> po takiej wypowiedzi \"panowie(panów pytam, nie chłopców z gimnazjum)....jak więc to jest?dojrzały facet będący związku z kobietą, którą kocha, także będzie oglądał sobie nagie panienki??i jest to NATURALNE?\" raczej trudno przypuszczać, że to akceptujesz...

zarzucasz często kobietom wyrywkowośc w czytaniu, własnie postąpiłes identycznie niemądrze i nierzsądnie:)...tak, zadałam pytanie, dostalam odpwowiedz, jesli chcesz wyciągac aż tak niewłasciwe wnioski na podstawie jednej tylko mojej notki , a pomijając wszystkie pozostałe, w których niejednokrotnie uznawalam takie zabiegi jak w temacie za naturalne właśnie, to wybacz....pomysl, jak wygladasz teraz w moich oczach, Ty poskramiający te wrązliwe, i niezrównoważone baby:D

wbrew temu, co tu sie wiekszosci wydaje, ja pisze w miedzyczasie pracy i oczywiste jest, że nie czytam wszystkiego... a kobietom nie zarzucam wyrywkowosci w czytaniu - to nie bylby dobry zarzut, bo logiczne jest, że nikt nie bedzie czytał posta ktory ma 10 stron od początku... ja zarzucam im nierealne spojrzenie oraz zegowanie z góry tego co napisze facet... zatem droga kolezanko, pisząc jedną wypowiedz, w ktorej wyraznie dziwisz sie takiemu zachowani, \"nieco\" nielogiczne jest to, że robisz z facetem to samo... jakas schizofrenia?

tak, tak paronoidalna, może byc?:D gdzie tam widzisz zdziwienie, nie wiem. Ale to w smuie tez naturalne odczytywac po swojemu tekst pisany. nie lubie się powtarzać, ale może czasem trzeba: uważam, że jest to naturalne, także kobiety lubia patrzec, czasem nawet mozna robić to razem:). Więc mnie tu nie trzeba nawracać. i tyle. jeśli spróbujesz znów poczynic jakąs koślawą nadinterpretacje tego co napisałam, to tak, uznam raczej, że to schizofrenia:)

no ja tez wypadlam z toku pogaduszek, tak wiec tylko w odpowiedzi na wzmianke 'wiecie co jedak' odnosnie golych facetow na necie (w przeciwienstwie do golych bab, ktore w koncu sa tematem tych naszych tutaj wasni ;) ), to ja wlasnie moge patrzec i cieszyc oko, ale w realu nie chcialabym ich schrupac, podejzewam, ze nawet gdybym byla sama ... co nie znaczy, ze np. nie moglabym sie ich widokiem podniecic, (co i pewnie czynia faceci paatrzac na gole baby), ale nie mam checi z takimi sie zabawiac w realu, nie mam tez ochoty na zwiazek z nimi. dlatego w pewnym sensie rozumim facetow ogladajacych gole baby, jedyne co moze mi stac na przeszkodzie pelnego zrozumienia to wlasna malostkowa zazdrosc, ze one maja ladniejsze cyce i makijaz niz ja, ale to juz zgola moj wlasny problem ;)

alez oczywiscie, na co mi jakis obcy facet?:P,,zawiesić oko mozna, ale przecież ja mam swojego, prawdziwego, z wadami i zaletami, ze wszystkim, z krwi ikości, duchem:D, bo przecież człowiek to nie tylko ciało, ale i duch, ale to juz tutaj stwierdziliśmy:D

ja myślę, że właśnie osoby, które nie umieją się kontrolować w tego typu sprawach, które podchodzą do takich rzeczy zbyt emocjonalnie, mieszają rzeczywistość ze światem wirtualnym, nie umieją tego zaakceptować u innych. Czują się niepewnie, więc z tym walczą, dopatrując się rzeczy, których tak naprawdę często po prostu nie ma

Kaludka27 - ja ogólnie to uważam, że taka wyrozumiałość i duże zaufanie jakim obdarzasz swojego faceta to bardzo fajne sprawy ja po prostu nie jestem w stanie zaakceptować pornografii jako czegoś pozytywnego, dobrego - mimo że rozumiem "po co jest" i na jakich strunach ludzkiej natury to gra... dla mnie to trochę jak np. walki byków... wiem, że dla niektórych to rozrywka, ale dla mnie to zawsze będzie coś odrzucającego poza tym mysle, ze stawianie takiej "grubej kreski" miedzy swiatem wirtualnym a realnym nie jest takie dobre bo ten wirtualny swiat wkracza mocno w realny - powoduje uzaleznienia (od gier, randek czy pornografii ;) ) i w ogole staje sie coraz bardziej wazną składową życia człowieka, sposobem na prowadzenie życia towarzyskiego itd... to nie jest "nic" to się może niepodobać, ale tak jest... internet jest tworzony przez ludzi i dla ludzi, to nie jest "ciało obce"

a ja myślę, że wszystko jest dla ludzi. a jak z tego korzystamy i czy w ogóle to juz sprawa indywidualna.

\"Kaludka27 - ja ogólnie to uważam, że taka wyrozumiałość i duże zaufanie jakim obdarzasz swojego faceta to bardzo fajne sprawy\" no nie wiem czy moje zaufanie, a tym bardziej wyrozumiałość są duże, ale na pewno staram się , żeby były w miarę \"zdrowe\" (i pewnie też róznie mi to wychodzi, bo jak większośc ludzi zdobywam doświadczenia, a nie po prostu je mam i już - nikt nie jest nieomylny). a jeśli chodzi o odgraniczanie świata wirtualnego od realnego - dla jednych to małe piwo, dla drugich nielada problem . Ale akurat anonimowe obrazki czy filmy pornograficzne nie sa tutaj groźne, bo tak jak pisałam, ich bohaterowie sa nieosiągalni. Co innego np. erotyczne zdjęcia dziewczyn, pretendujących do roli koleżanek naszych partnerów ... Ale to już inny temat, nie z tego topiku :)

Komiczne, gdyby nie to, że juz jestem fanką samej siebie Acha, nie czytałam całego topiku, ale tu akurat Cię przyłapałam :D

przepraszam autorkę, że tak nie w temacie

Chyba zawsze jak tak się stanie- jak zobaczę porno-fotki i porno-filmy w archiwum- będę tutaj wchodziła na ten topik i studziła swoje emocje. Dziś się znowu ugotowałam, facet raniutko wymknął się z łóżka i prosto do kompa, a potem patrzę na dzisiejszą historię- tylko i wyłącznie takie strony. Żadnej innej. Nie chcę aby to się stało jakąś moją pieprzoną obsesją. Przeczytałam dokładnie cały topik, starałam się zdystansować, jak radziła Klaudka 27 i pomaranczowasza, przemyśleć to, zaakceptować- na co naciskał komiczne i kwiatek, i przyjac do glowy, ze to nieprawda, ze jakby mnie kochal, to by nie ogladal -jak iroznizowal frk. Ale nie wiem do choroby ile czasu mi to zajmie.

zaczyna miec obsesję. pamiętaj też , że pisalismy tutaj o uzaleznieniu od pornografii. i jesli to wyelnia czas i zaczyna byc pierwszą czynnością po przebudzeniu to zaczyna to byc problemem.

zdebialam... moze powinnas posluchac nie tylko tych opinii? kazdy ma swoja wrazliwosc... dla Kaludki i pomaranczowej takie zachowanie moze byc ok - co nie znaczy ze musi byc ok dla Ciebie masz prawo w swoim zwiazku stawiac pewne warunku a co do panów - nie dziw sie ze bronia tu pornografii bo sami ją oglądają i bardzo nie chcą sluchać i czytać o tym, że komuś się to niepodoba co też nie znaczy, ze masz od razu przyjmować ich zdanie! zamiast wczytywać sie w ten topik zastanów się nad sobą i swoim związkiem i kompromisami na jakie masz ochotę iść być realistą to jedno wyrzekać się siebie, swoich zasad i swojego szczęścia/poczucia spokoju - to drugie

Zdebiałam... Pisząc powyżej rozróżniałem pomiędzy a/ oglądaniem jako okazjonalną skłonnością a b/ nawykiem, nałogiem. Jeśli Ciebie to irytuje, a zjawisko to wykracza poza pkt a, to wcale Ci się nie dziwię. Po prostu trudno nam tutaj poprzez net (poza komiczne :p) wyrokować, jak to u Ciebie jest.

nagie kobiety ;) i robimy to razem z mezem;) i nie widze w tym nic nienormalnego, wrecz przeciwnie. zreszta oboje jestesmy gadżeciazami wiec filmy czy zdjecia to tylko wierzcholek gory lodowej ;)

A ja się czuję beznadziejnie kiedy widzę że mój facet znowu przegladał te strony.... Tyle razy go pytałam dlaczego faceci to robia... zawsze atakował wtedy kobiety,że nie są lepsze... Ale to gówno prawda. Bo ja nie wchodzę na strony gdzie faceci się obnarzają... i nie oglądam się na ulicy za innymi... nawet już nie bawi mnie komentowanie facetów z koleżankami... Odkąd jestem z związku nie czuję takiej potrzeby, bo wszystko daje mi mój chłopak. Dlatego nie rozumie czego mu brakuje we mnie? Jeśli ma ochotę popatrzeć na te gołe baby to niech chociaz nie robi tego u mnie w domu. Bo mnie to krzywdzi...Skoro w ten sposób się rozgrzewa przed sexem.... to widocznie ja jestem za słaba... To może niech znajdzie sobie inna? Która zrobi to lepiej? ech... faceci są beznadziejni...

Straszne problemy i powtarzalne widze. Facet jest wzrokowcem, to fakt. Większość jest przyzwyczajona do konsumpcji papierowej gołej baby. Ale tego można odzwyczaić. Pomijam wczesne okresy dorastania czy nawet te 20 lat gdzie bardziej do czynienia mamy z chłopcem aniżeli z mężczyzną. W wieku dojrzałym kiedy meższczyzna zdolny jest do trwania i pielęgnowania związku, a należy nadmienić że wielu facetów takiej dojrzałości nie osiąga nigdy, meżczyzna jest w stanie nie oglądać gołych bab w necie. Musi mieć poczucie że żona go zaspokaja. Z wiekiem wiadomo, mniejsze potrzeby seksualne, większe potrzeby wsparcia, tworzenia czegoś razem. Rozwijanie się razem i pielęgnowanie związku. Ja gołych bab nie oglądam, jestem tydzień przed ślubem, oglądałem, głównie z ciekawości. Mam kumpla który rozsyła maile ze zdjeciami z gołymi babami i czasem popatrzę. Oczu mi to nie wypali, to tylko anatomia. Moim zdaniem z facetem trzeba rozmawiać i powinien widzieć w kobiecie coś więcej jak samicę do rżnięcia. Ja w swojej przyszłej żonie widzę przyjaciółkę, osobę z którą razem tworzymy, rozmawiamy, dyskutujemy i razem ma nie obok siebie idziemy spotykając się tylko w łóżku. I to chyba jest najważniejsze. Ta papierowa baba nie jest konkurencją dla kobiety, kapłanki ogniska domowego, kobiety pełnowartościowej. Tamta jest tylko pustym ciałem i do tego wirtualnym, zimnym którego nie dotknie. No, niestety większość facetów nie zrozumie tego co napisałem i jest mi z tego powodu bardzo przykro.

a skad wiecie ze ten czlowiek pierwotny nie podgladal jak inne pary spolkowaly? co w tym by bylo dziwnego? I dlaczego nie wsponicie ze mezczyzna I kobiteta ogladaja takie filmy, tylko ze mezczyzna wyobraza sobie ze wspolzyje z ta kobieta z ekranu a kobiete podnieca widok "akcji". A pozatym czlowiek lubi wywolywac w sobie emocje. Lubi gapic sie jak inny cierpi, na wypadki, placz, radosc,poczuc strach, podniecenie.wzruszenie... dlaczego mezczyzna nie wscieka sie (lub kobieta) jak ogladaja razem film romantyczny o spelnionej pelnej uniesien milosci? Dlaczego nie ma wtedy pretensji typu " dlaczego to ogladasz? co?? moja milosc juz Ci nie wystarcza???!!!" Tyle ze mezczyzni chca byc odwazni niepokonani.. jak w filmach akcji, wojennych. I chce byc kochankami stulecia. I ogladaja tez filmy wojenne. A kobieta chce byc kochana i oglada romantyki....

bo raczej to co oglądają to nie ruchają najwyżej jadą na ręcznym pod jakąś seksowną ślicznotkę :P