Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutek w sobie mam

Izoluję się od ludzi...

Polecane posty

Gość smutek w sobie mam

Czemu to robie?? Nie wiem:< Od kilku lat izoluje sie od ludzi, ciagle szukam wymówki zeby sie nie spotkac z kims, zeby nie isc na jakas impreze itd.Spotykam sie tylko czasami jak juz ktos naprawde nalega.Ciagle udaje zapracowaną zeby miec wymowkę.Oprocz tego jestem zamknieta na nowych ludzi.Wydaje sie byc osoba gburowatą i zadufaną w sobie, a tak naprawdę stres mnie tak zmienia.Zamiast swobodnie rozmawiac to ja mam jakaś blokadę i nowo poznani ludzie maja mnie za jakas dziwaczke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Strsznie mnie to meczy, nie weim co z tym zrobi.c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Jest tu ktos z podobnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byl sobie ktos...
hej...smutek w sobie mam...absolutnie nie wolno jest stronic od ludzi...otoczenia...no co ty...dziewczyno...ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat/.......
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
ja mam 25 lat a dzieje sie tak pae dobrych lat:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoretycznie tak
ja trochę więcej, ale po prostu przestałam lubić ludzi. Po jakimś czasie męczę się w ich towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
A ja nie dlatego ze nie lubie ludzi, bo lubię, ale nie wiem dlaczego tak postępuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Chciałabym być osoba otwartą , lubianą, ktorej rozmowa czy spotkanie sie w dużej grupie ludzi nie robiłoby problemu, ale tak nie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byl sobie ktos...
a gdzie sa twoi przyjaciele??...masz osoby bliskie ktore pomoga tobie wyjsc z tej depresyjnej aury??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może depresja...Teraz to często ludzi dręczy...Zwłaszcza ,że zima i nic się nie chce . Może pogadaj z fachowcem..? Swiat się zrobił taki \" odległy\" dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Ja nie mowie o tym moim najbliższym, udaje ze wszytsko jest w porządku.Wstyd byłoby mi sie do tego przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Ale ile można tak uciekać, udawać i kłamać? Unikam znajomych, unikam spotkań rodzinnych, unikam ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Osttanio dostałam pracę.Nie umiałam nawiązać kontaktu z ludźmi z pracy, czułam się tam okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, ogarnij się i nie zakładaj dwóch identycznych topicków. Lecz się, jeśli sama nie możesz sobie ze sobą poradzić! Kafeteria ci w tym nie pomoże 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
Co mam zrobic ze sobą?Ja tak dalej nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byw
tak, mam to samo i tyle samo lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
i tez nic z tym nie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo....
hej....ja też mam podobny problem.....od ok. roku jest ze mna coraz gorzej... I pomyśleć ze kiedyś byłam wesoła, optymistycznie do wszystkiego nastawiona i nie było dla mnie rzeczy nie do zrobienia. dziś nie mam motywacji do niczego - ciężko zrobic najprostszą rzecz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byw
do tej pory mi nie przeszkadzalo, dopiero niedawno zaczelo. Nie wiem, co mam zrobic, od czego zaczac, jak sie przelamac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo....
a macie jakąś przyjaciółkę lub przyjaciela z którymi możecie pogadać o tym....mi strasznie brakuje kogoś kto zrozumiałby moje uczucia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja tez tak mam
w dzisiejszych czasach nie ma prawdziwych przyjaciół:(kazdy tylko patrzy aby Cie wykorzystac,a jak juz jestes niewygodna to kopa,życie jest brutalne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja tez tak mam
z takimi ludzmi nikt nie chce obcowac,udaja nawet że Cie nie znaja,obgaduja po ludziach robia plotki i to w najblizeszej rodzinie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w sobie mam
ale co to moze byc??Ja probuje sie ciagle przełamac ale mi to nie wychodzi.Z roku na rok wpadam w to coraz głebiej...Wstydze sie isc do psychologa a czuje ze chyba nie ma innej mozliwosci zeby z tego wybrnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl..:Masz złe dni, nic się nie poprawia, to nie tak miało być..!Rozmowa na forum nie pomoże.Pomów z specjalistą, nie na darmo to po polsku nazywają melancholią :) Sama się nie pozbierasz, to za trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam niestety
a już zupełnie \"zdziczałam\" kiedy ci, których miałam za przyjaciół po kolei wbijali mi nóż w plecy. I tak w ciągu kilku miesięcy zostałam całkiem sama. A potem było już tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja tez tak mam
tez ociagam sie z wizyta u psychologa ,bo praktycznie trzebaby chodzic czesto a to kosztuje i jeszcze dojazdy 100km:(masakra,to jest pogłebiajaca sie depresja lekowa:(buuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byl sobie ktos
moim zdaniem....taki stan nazywany jest...depresja! faktycznie nalezaloby porozmawiac z fachowcem...ktory wyciagnie ciebie stosujac odpowiednia terapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×