Czy nie było by wam żal osoby?

Która mimo, ze was nie lubi i wy jej nie lubicie...z jakis powodow..sie po prostu pożarliscie i juz nie przyjaznicie....ale gdybyscie dowiedzieli sie,że w pracy jej nie lubią ludzie i specjalnie dają jej takie zadania...ktorych nie jest w stanie wykonac...zeby po prostu ja stamstad wykopac!!Zrobiło mi sie zal tej osoby, chocby wczesniej raczej jak o niej myslałąm, czułam złosc, bo jest dosc wredną osoba...i przez to nielubianą!!Jednak kiedys usłyszałam,jakie zadania na nią nałozone i widziałam, ze się męczy dziewczyna...bo to trudne!!zrobiło mi sie zal wroga!!l;( Poza tym z jednej strony jest sobie sama winna, bo sie przechwalała, zwykle, ze ona sobie z kazdym zadaniem poradzi, ze ona umie wszystko załątwic!!Wiec ja podpuszczaja w biurze i wykorzystują!!Jednak myslicie, ze w ten sposob na uczą dziewczynę pokory? zal mi jej:(

ida swieta , trzeba byc dobrym nawet dla wrogow:)

Wczoraj rozmawiałam o podobnej sprawie z moim facetem. U niego w pracy dwóch pracowników jest dosłownie gnębionych. Jeden wczoraj żałośnie powiedział do podwładnego, cieszącego się szacunkiem wszystkich: "Ty im to powiedz (o jakimś zadaniu). Oni mnie nie słuchają". Inny, po kolejnym podpuszczeniu i zrobieniu z siebie kretyna ponuro bąknął "Bardzo, kurwa, śmieszne". No jest nam ich żal. Tyle że oni na swoją opinię wśród pracowników ciężko pracowali i pielęgnowali ją. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Na agresję, wredność, próby wynoszenia się nad innych POMIMO braku umiejętności BĘDZIE REAKCJA. Nie wiem jak jest w opisanym przez ciebie przypadku ale podejrzewam że ta dziewczyna również wypracowała sobie złą opinię i jeśli nie wyciągnie wniosków (a właśnie ma szansę), wszędzie jej relacje z ludźmi będą takie same.

jgg masz racje, nic sie nie dzieje, bez przyczyczyna, a czesto ludzie sami pakuja sie w problemy poprzez swoje agresywne złe zahcowanie wobec innych, Pan Bog nie rychliwy ale sprawiedliwi, miejmy nadzieje, tylko, ze Ci ludzie, te osoby, naucza sie na błedach i wyciągną wniuoski ze swojego złego zachowania!!

ale zycie uczy pokory, dziewcyzna o ktorej pisze, jest bardzo młodziutka

młodosco bywa, dumna i butna!!ale

ja nie jestem pamietliwa ;)

no włąsnie, chociaz mnie skrzywdziłą w pewien sposob po chamsku sie do mnie zahcowała,wykorzystała moją dobrac:)ale , staram sie takie rzeczy zapominac1!

jestem zdania, ze trzeba ludziom wybaczac!!

tylko, ze ona jest starsznie zzarozumiałą i dumna!!przez to jej ludzie kłody pod nogi rzucaja!!

jestesmy tylko ludzmi!!!

Kiedyś Ghandi powiedział o chrześcijaństwie: \"To świetny pomysł. Kiedyś powinno się go wypróbować\". Poczekaj, aż ci znowu zalezie za skórę raz, czy dwa.

apostoł jestes nienawistny dlatego nie potrafisz wspołczuc wrogowi:(

apostoł to taki nienawistnik

nie obeszło by mnie to ani trochę

Swięta nie swięta, trzeba starac się być dobrym zawsze... Nawet dla tych co sie ich nie lubi. To chyba najwieksza sztuka! ;)

mnie by nie było żal. zapewne się należało :P ja mam ex przyjaciółkę i nie jest mi jej żal jeśli ona sobie zawala nadal życie. szkoda mi za to jej rodziców