Jeśli zdrada to zostawiacie czy walczycie o patnera?

zostawiamy....

dajemy kopa w dupsko i zostawiamy

zostawiamy

najpierw w pysk a potem udajemy,że słuchamy tłumaczenia...albo wogóle nie słuchamy

mozna wtedy pokazac ze mozemy zyc bez pertnera i niech spada....

a jeżeli Wasz mężczyzna mówi Wam,że kocha...a potem dowiadujesz się z innego źródła,że powiedział ....\"mam po chwili ochote na coś nowego i nieznanego...byłoby dobrym rozwiązaniem pozostać samotnym..\" Czy warto być z takim mężczyzną?Czy warto nadal myśleć,że to miłość z jego strony?Czy odebrać,to jako\"wole z kwiatka na kwiatek niż ciągle z tą samą?\"

zdrada niszczy zwiazek na zawsze, nawet jesli chce sie przebaczyc, to to zawsze bedzie wracac jak bumerang i tylko sie traci czas