Czy to możliwe?

Kobieta twierdzi że mając naście lat kiedy buzowały hormony, a w głowie ma sie szalone pomysły nigdy nie miała myśli której potem sie wstydziła. Czy to możliwe?

nie możliwe :P przynajmniej ja tak myślę :D

Ja też tak sądze czyli ona nie mówi prawdy czy może jednak nie miała takich myśli

hmmm... raczej kłamie :P chociaż jak jest jakaś inna to kto wie :P ja tam miałam rozne mysli.. :)

ee...moze pona się poprostu nie wstydzi pewnego rodzaju myśli...inne definicja tego czego się nalezy wstydzić

No ale każdy ma jakąś indywidualną granice - no i dziwi mnie to że ona swojej nie przekroczyła nawet w myślach?

Jako ze studiuje medycyne, posiadam większa przewage od innych nad c*pką, gdyż doskonale znam jej anatomie. Przed zabiegiem musze dokladnie obejzec c*pke i po chwili juz wiem z czym mam do czynienia i jakiej opcji dana c*pka wymaga. Cipek jest wiele, są c*pki miluchne, agresywne, brutalne, dziewicze, dziewczęce, kobiece oraz c*pki łajdaczki, o tych ostatnich nie bede pisał bo to wyższy stopien wtajemniczenia i jedynie wąski krąg zna sie tej grupie. A wiec jak do kazdego zabiegu potrzebne są odpowiednie narzędnia. Niezbędnikiem są lubrykanty, c*pka musi byc sliska i smakowa. Ja stosuje olejek do ciasta migdałowy lub waniliowy, albo robie własny lubrykant w moździerzu, ze związkow chemicznych ktore nic wam nie powiedzą. Następnie c*pke trzeba nasmarowac substancją smakową, musi byc delikatna,nie moze byc zbyt intensywna. Po odpowiednim namaszczeniu c*pki krótka rozgrzewka polegająca na dokladnym jej masażu (jeszcze palcami) w celu lepszego ukrwienia c*pki, szczegolnie mniejszych warg sromowych i łęchtaczki. Po takim rozgrzaniu zabieramy sie do roboty, zaczynamy od powolnych i delikatnych muśnięć jezyka, tak zeby c*pki nie przestraszyc. Staramy robic sie to z wyczuciem i obserwowac(wyczuwać) stopien pulsacji c*pki wtedy szybko zdobędziemy wiedze gdzie nalezy skupic sie bardziej. Z biegiem czasu jak c*pka nabierze wiekszej ochoty trzeba przyspieszyc i dolozyc do języka wargi, c*pke staramy sie calowac tak jak usta dziewczyny, nie zapominając o ciągłych ruchach okrężnych jezyka, gdy c*pka zacznie robic sie bardziej mokra, skupiamy sie na łechtaczce oraz gruczole Bartolina, po niedlugim czasie c*pka zacznie pulsowac i wrecz odsuwac sie biedna, jednak nie nalezy sie obawiac, jest jej dobrze, wtedy mozemy zacząć trzeci stopien stymulacji , przykladamy cale usta do c*pki i zasysay jak najmocniej spoidło przednie warg(moze wam to bidulki duzo nie mówic, ale nie wazne). Skupiamy sie na tym miejscu i potem przesuwamy usta wyzej do łechtaczki , zazysamy ją tak mocno az łechtaczka poczerwienieje (mogą popękać naczynka krwionosne-niegroźne) będąc w takim stanie zassania, dokladamy jeszcze kolejne ruchy okrężne i podłuzne języka. Ten proces nalezy co jakis czas przerywac gdyż doznanie moze byc zbyt silne i z przyjemnosci zmienic sie w bol, wiec wracamy do punktu drugiego, ewentualnie mozemy dac chwile wytchnienia cipce i rozluznic ją masażem, nalozyc nową porcje lubrykanta, i znowu przejść do najsilniejszych tortur. Posuwając sie tą drogą, mozna w niedlugim czasie doprowadzic c*pke do stanu zwanego żeńskim wytryskiem lub żeńską ejakulacja, jesli nam sie to uda, mozemy spokojnie iść na fajke i powiedziec sobie ze znamy sie na rzeczy. Caly proces c*pkobrania jest bardziej skomplikowany i przedstawienie go w calosci przekracza ramy tego forum, bardziej zainteresowane panie zapraszam bezpośrednio do siebie

regularnie podkradam się do elektrowni atomowych w krajach Beneluksu i wynoszę stamtąd potajemnie odpady radioaktywne, które następnie rozsypuję po swoich genitaliach krzycząc "ależ ja mam napieprzone we łbie! [cześć

Co to za baran sie wypowiedział...gdzie takich sieją?