Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja1976

mój facet już mnie nie kręci...

Polecane posty

...drażni mnie totalnymi duperelami, które wcześniej mi nie przeszkadzały, denerwuje mnie jego zazdrość, ograniczanie mnie, nie ma już \"ognia\" w naszym związku. Są natomiast zobowiązania finansowe - moje wobec Niego. Moja sytuacja finansowa chwilowo się zmieniła - kiedyś ja nas utrzymywałam, teraz na odwrót. I totalna klapa. Nie wytrzymuję już tego, nie mogę spojrzeć sobie w twarz. Wydaje mi się, że Go oszukuję. Ciężko tak żyć. Pocieszcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasmonek Kasia
ZOSTAW GO MASZ OCHOTE SIE MECZYC Z NIM DALEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
wcale nie biedny facet, biedna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feratyu
Kobieto, to właściwie nad czym ty się zastawiasz? Odejdź i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebym mogła otworzyć firmę dostałam od niego pieniądze. Gdyby nie to, odeszłabym. W tej chwili nie stać mnie na to, żeby mu tą kasę oddać. I to jest problem, bo żyję z nim pod jednym dachem. Mimo tego, że mnie nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby dlaczego biedny facet....???? kobieta biedna bo takiego sknere ma. wiem co mówi, bo takiego drania zostawiłam. a w życiu są różne sytuacje, kobieta może nie pracować przez wiele lat bo będzie z dziecmi w domu...tzn ze facet ma ją wyrzucić...ten facet nie jest Ciebie wart i tyle, tylko się z takim zamęczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za każdym razem słyszę - masz firmę za moje pieniądze. Doprowadza mnie to do furii, bo gdy ja zarabiałam dużo więcej nigdy mu tego nie powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------->ja1976 Może trzeba było od razu mu powiedzieć, że cię nie kręci kiedy brałaś od niego kasę na założenie firmy a nie teraz wylewać krokodyle łzy. Uczucia i finanse to dwie odrębne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
--------->ja1976 No i druga dziwna sprawa jak zarabiając dużo więcej od partnera zakłada się firmę za jego pieniadze - sprzeczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjaśniam szczególowo, żebym nie była posądzona o kłamstwa i materializm. Kasa jest z kredytu, który on wziął, ponieważ ja już wtedy nie pracowałam. Psuć między nami zaczęło się właśnie po tym, jak mój facet zaczął tą kasą dysponować. Wyrzucać mi, że powinnam mieć meble takie jakie jemu się podobają, bo to jego kasa, co z tego, że moje biuro, że nie mogę wyjść z domu, bo powinnam siedzieć z nim i dziękować mu za to, że tak mi pomógł. Gdybym wiedziała, że tak się stanie, nigdy bym tych pieniędzy nie wzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
--------->ja1976 Jeżeli rzeczywiście jesteś taka dobra w tym czym się zajmujesz to i tak możesz od niego odejść biorąc zobowiązania finansowe na siebie. A co do "wygadywania" i wtrącania to chyba logiczne, iż nie możesz mu pozwalać ingerować w twoją działalność bo na pewno znasz się na tym lepiej niż ktoś z zewnątrz i trzeba mu to dosadnie powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę tłumaczyć dlaczego nie wzięłam kredytu, bo to nie ma sensu. Poprostu nie mogłam. Spłacam go sama. Ale nie jestem w stanie spłacić go teraz w całości. A firmy nie prowadzę dla własnej przyjemności i nie założyłam jej dlatego, że takie było moje widzi mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale mi nie jest wygodnie. Nie spodziewałam się, że mogę tutaj liczyć tylko na krytykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×