Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość topicielka24

Pytanie o telefon-wazne

Polecane posty

Gość topicielka24

W piatek utopilam tel w muszki klozetowe,no i triszke na ile zdolalam go rozebralam ale niestety nie dostalam sie do wyswietlacza i ekranu..Czy po trzech dniach jesli go rozkrece mam jeszcze szanse ze bedzie dzialal???pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topicielka24
eh no probowalam,boze ale ja jestem glupia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się telefon zamoczy trzeba jak najszybciej wyciągnąc z niego baterie. I nie wkładać dopóki się cały telefon nie wysuszy, może wtedy się go uratuje. Jeżeli teraz Ci ten telefon świruje, klawisze nie działają to już chyba nic nie zrobisz. Możesz oddac do komisu do suszenia i czyszczenia, ale to chyba jest na jakiś czas bo rdza się i tak będzie rozprzestszeniała... Jest chyba takie lepsze naprawianie zamoczonych telefonów ale dużo droższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topicielka24
nie wlacza sie nawet:(jej zalezy mi na tym fonie i niewiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak zamoczył raz telefon, jak wpadł do stawu (miał go w kieszeni), i od razu wyciągnął baterię, odczekał kilka godzin i potem telefon działaj bez zarzutu. Ja kiedys jak szłam z mostu na brzeg nad jeziorem to trzymałam telefon w ręku, i się poślizgnęłam na kamieniu, telefon mi się zamoczył dosłownie na sekundę, ale wtedy nie wiedziałam, że trzeba wyjąc batreię, i już był nie do użytku, tak zaczął świrować. Na początku pinu nie mogłam wpisać, bo jak naciskałam klawisz to się wpisywał z 5 razy, inny znowuż nie działal. Potem to się naprawiło, ale telefon się bardzo często bez powodu wyłączał i nie chciał potem się spowrotem włączyć. W końcu było coraz gorzej :/ Dlatego uważam, że bez sensu jest wydawac pieniądze na drogie telefony (chyba, że ma się ich tyle, że nie będzie to żadna strata). Chociaż z drugiej strony takie rzeczy nie zdażają się codziennie... Nie przejmuj się, to tylko telefon, za jakiś czas będziesz się śmiała z tej historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym na Twoim miejscu jutro (a rzcej dzisiaj) poszła z nim do komisu z telefonami, takiego gdzie tez mają serwis i tam spytała o radę. Niestety gwarancja tego nie obejmuje. Chociaz jak masz gwarancję to możesz spróbować, bo mi się też raz zamoczył (chyba, bo byłam pijana :p) Siemens i mi go naprawili bo się nie skapnęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topicielka24
no wiem ze to tylko telefon:(mialam go 2 miesiace:(mam 18 lat i bardzo sie przywiazuje do rzeczy,osob:(Eh szkoda mi poprostu..wiem ze to rzecz nabyta,ale poprostu jakos zal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powstańczyk
Zmień baterię, tj. pożycz od kogoś taką samą ale wpierw przetrzyj rozebrany telefon jakimś perfumem, alkoholem w środku ile się da i daj mu wyschnąć. Nie kładż go na kaloryfery. Może się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topicielka24
zrobie tak:(jutro kupie specjalny srubokrecik,rozbiore go,wytre alkoholem i poczekam az wyschnie,moze akurat,nie mam nic do stracenia,dzieki wielkie wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powstańczyk
Wiesz on może nie działaś też nie z powodu wody do której wpadł, tylko z powodu samego upadku. Z telefonami jest różnie. Mi też jeden wpadł do wanny pełnej wody, ale zrobiłem tak, jak ci napisałem i on działał. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×